Wielokrotnie zastanawiałam się nad tym, który z tych dwojga zbrodniarzy był większym szaleńcem, potworem, ucieleśnianiem zła.. - Adolf Hitler czy Józef Stalin..? Dawniej, byłam przekonana o bezapelacyjnym prowadzeniu w tej rywalizacji niemieckiego przywódcy III Rzeszy, który to przecież rozpętał drugą wojnę światową, doprowadził do śmierci milionów Żydów i innych nacji, zniszczył Europę na całe dziesięciolecia.. Dziś jednak coraz bardziej przychylam się do zdania, iż to jednak Josif Wissarionowicz Dżugaszwili był tym najbardziej przerażającym i strasznym tyranem współczesnych czasów, który mordował, niszczył i łamał miliony istnień ludzkich nie z obcych krajów, lecz własnych obywateli.. A wszystko to po to, by osiągnąć władzę absolutną.. W opinii tej upewniła Mnie lektura niezwykłej powieść autorstwa Stefana Türschmita - "Mrok i mgła", która to opowiada o życiu tego gruzińskiego szaleńcy, jak i również ofiar jego totalitarnego systemu..
Książka Stefana Türschmita to bardzo interesujące połączenie literatury historycznej z opowieścią obyczajową, w której to odnajdziemy zarówno fakty historyczne, jak i również wzruszającą historię o życiu zwykłej kobiety, której przyszło żyć w stalinowskiej Rosji.. Powieść ta ma dwoje głównych bohaterów - Józefa Salina i Sonię Buriaginę, których to losy obserwujemy naprzemiennie. Wątek wielkiego przywódcy to chronologiczna relacja z jego działalności przywódczej, stopniowego eliminowania wszelkich przeciwników, budowania państwa opresji i strachu, politycznych kroków podczas okresu drugiej wojny światowej i czasu po jej zakończeniu.., oraz stopniowego pogrążania się w szaleństwie władzy i paranoi przed jej utratą.. Wątek Sonii Buriaginy to z kolei opowieść o młodości, dojrzewaniu, przyspieszonej dorosłości i dramatycznym życiu kobiety, która musiała zmierzyć się ze skutkami politycznych decyzji Stalina, a które to doprowadziły do śmierci wszystkich tych, których kochała.. Wraz z losami Sonii poznajemy także burzliwe losy całego narodu radzieckiego, który za wiarę w komunizm, otrzymał jedynie ból i cierpienie..
"Mrok i mgła" to bardzo zaskakująca w swej formie opowieść o historii Związku Radzieckiego, w trybach to której poznajemy także losy młodej dziewczyny, doświadczającej bardzo boleśnie na własnej skórze "miłości i troski" tego systemu do własnych rodaków.. Zaskakująca o tyle, iż autor pokusił się tutaj o niezwykłą formę skonfrontowania ze sobą życia przywódcy i zwykłego obywatela, a ściślej rzecz biorąc kata i ofiary.. Czytając tę książkę nie mogłam bowiem oprzeć się wrażeniu, iż są to z jednej strony historie tak bardzo do siebie podobne, opowiadające przecież o życiu zwykłych ludzi, Rosjan.., z drugiej zaś tak mocno różne, gdyż jedno z nich może jednym słowem skazać miliony na śmierć, drugie zaś jest bezsilne wobec decyzji człowieka, którego nigdy osobiście nie poznała, a który to de facto "ma jej los" w swoich rękach.. To fascynująca i niezwykle intrygująca konfrontacja, a zarazem przerażająca tym, iż odzwierciedla rzeczywistość tamtych czasów..
Oba główne wątki tej opowieści reprezentują inny charakter i sposób narracji literackiej. Rozdziały poświęcone towarzyszowi Stalinowi to bardziej historyczne, naukowe i źródłowe podejście, poparte w dużej mierze obszerną liczbą dat, nazwisk, historycznych faktów. Oczywiście całość spaja fabularny charakter opowieści, skupiający się na ukazywaniu tychże wydarzeń z perspektywy Józefa Stalina, a więc także i jego własnych przemyśleń, opinii, pragnień, obaw i lęków. Dzięki temu obok tej bardziej naukowej strony, otrzymujemy tu także niezwykły portret psychologiczny radzieckiego przywódcy, który jest o tyleż fascynujący, co i przerażający..
Wątek Sonii Buriaginy to z kolei opowieść stricte obyczajowa, w której to znajdziemy historię upadku kochającej się rodziny, dramatyczne losy wojenne głównej bohaterki, miłość i niebezpieczną walkę o wolność i szczęście, za które to Sonia będzie zmuszona zapłacić bardzo wysoką cenę. Jest to historia przepełniona emocjami, współczuciem i podziwem dla odwagi tej młodej kobiety, obok której to z pewnością nie można przejść obojętnie.. To także niezwykle interesujące opowieść o "zbudzeniu" się z komunistycznego koszmaru.., w którym to główna bohaterka była pogrążona przez bardzo długie lata.. I muszę tutaj przyznać, iż konfrontacja tej stricte polityczno - historycznej opowieści Stalina z obyczajową opowieścią Sonii, wypadła tutaj bardzo ciekawie, zaskakująco i ze wszech miar szczerze..
Losy bohaterów tej książki to także losy Rosji w jej najtrudniejszym okresie, czyli przed wojennych, wojennych i powojennych latach. Autor ukazał tutaj niezwykle barwny obraz historycznych dziejów tego narodu, z masowymi czystkami politycznymi u schyłku lat 30 -tych na czele, szokiem i strachem wobec niemieckiej agresji w 1941 roku, poświęceniem i dramatem całego narodu następnych miesięcy i lat, oraz wielkim rozczarowaniem, strachem i represjami po roku 45. Czytając o bombardowaniach Leningradu, a następnie okrążeniu tego miasta przez niemieckie wojska i wielkim głodzie wśród jego mieszkańców, nie mogłam przejść obok tych dramatycznych opisów obojętnie, zaś takie emocje jak szok, współczucie i niezgoda na to.., towarzyszyły Mi bardzo długo po zakończeniu tej lektury.. Podobne odczucia miałam podczas czytania fragment traktowaniu uwięzionych przez NKWD młodych dziewcząt, których jedynym grzechem było to, iż podczas wojny służyły jako tłumaczki dla alianckich sojuszników.. I warto tutaj jednak zauważyć, iż losy tego narodu widziane z perspektywy Józefa Stalina oraz z perspektywy Sonii Buriaginy, były zgoła różne.. Jego oderwane od rzeczywistość, jej zaś na wskroś realne.. To także niezwykła wartość tej powieści, która czyni ją tak wyjątkową..
Stefan Türschmit stworzył niezwykłą opowieść, która jak żadna inna łączy w sobie realia historyczne i obyczajową fikcją w tak przekonywujący i atrakcyjny sposób. Lektura tej książki to swoiste spojrzenie w przeszłość, które każe inaczej patrzeć na Rosję i Rosjan, również tych współczesnych. Myślę, że książka ta jest jedną z najdoskonalszych okazji do tego, by poznać losy i dramat tego narodu, jak i również ich sąsiednich krajów, które to dotknęło szaleństwo władzy Józefa Stalina.. I z pewnością zaciekawi ona wszystkich miłośników historii, jak i również fanów powieści historycznej z literaturą obyczajową w tle, co stanowi pewien ukłon w stronę żeńskiej rodziny czytelników.. Ze swej strony mogę tylko obiecać, iż "Mrok i mgła" to książka, po którą sięgnięcia z pewnością nie będzie nikt żałował.. Polecam!
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2015-05-05
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 448
Dodał/a opinię:
Uleczkaa38
Franz, pierwszy Türschmid osiadły w Polsce, przybył z Bawarii z grupą osadników niemieckich. Było to niedługo po pierwszym rozbiorze Polski, w roku 1786...
Tom zawiera dwa opowiadania Stefana Türschmida, oba utwory związane są z epoką stalinowską. Bohaterem “Struny” jest generał Armii Czerwonej...