Co w ciągu 40 godzin zrobiłbyś z 2600 balonami? Amerykanin Jeremy Telford miał pomysł - postanowił odtworzyć z ich pomocą Bag End, dom mieszkającego w Śródziemiu Bilbo Bagginsa, bohatera powieści J.R.R. Tolkiena Hobbit.
- Postanowiłem stworzyć miejsce, w którym mógłbym rozsiąść się w fotelu i spędzić czas podczas lektury jednej z moich ulubionych książek - wyjaśniał Telford.
Rozsiąść się w fotelu stworzonym - oczywiście z balonów. Podobnie jak kominek z wesoło buzującym ogniem, szafą, oknem i stolikiem. Miłośnik Hobbita dokonał bardzo dokładnego researchu - starał się dowiedzieć, jak mogły wyglądać meble, oryginalnie stojące w domu Tolkiena, z pewnością powrócił też do ulubionej lektury. Oczywiście, Telford nie jest wyłącznie miłośnikiem balonów - na co dzień pracuje w firmie Balloon Guy Entertainment, która z balonów tworzyła już dinozaury, zwierzęta, motocykle, wszelkiego rodzaju rzeźby.
Ale, prawdę mówiąc, taka reklama - to ja rozumiem!