Amazon Prime szykuje dla fanów Tolkiena prawdziwą ucztę osadzając swoją najnowszą produkcję fantasy w Śródziemiu. Studio zaplanowało na produkcję serialu spory budżet, jednak nawet rozmach przedsięwzięcia nie jest w stanie zaspokoić wszystkich gustów. Część fanów martwi się nadmierną nagością w serialu.
- Akcja serialu będzie rozgrywać się w Drugiej Erze, milenia przed Hobbitem.
- Petycja fanów zebrała już 30 tys. podpisów i powołuje się na chrześcijański charakter dzieła Tolkiena
- Amazon nie odpowiedział jeszcze na prośbę fanów.
- Warto też dowiedzieć się, w jakiej kolejności czytać książki Tolkiena.
Gra o Tron przyzwyczaiła widzów do obrazu fantastyki pełnego przemocy, krwi, intryg i dużej ilości nagości i erotyki. Nic dziwnego, że część fanów (i to najwyraźniej niemała) obawia się, iż Amazon będzie próbował zaspokoić oczekiwania widzów fantasy obrazem podobnym, choć może niekoniecznie pasującym do oryginalnej powieści J.R.R. Tolkiena.
Co wiadomo na temat serialu o Władcy Pierścieni?
Na ten moment wiadomo niewiele o nowym serialu, który miałby obejmować historię związaną z Władcą Pierścieni. Pierwsze informacje o produkcji pojawiły się już w 2017 i do tej pory wiemy jedynie, że będzie on prawdopodobnie jedną z najdroższych produkcji serialowych, gdyż Amazon płaci za jeden sezon nawet 465 milionów dolarów.
Czytaj także: Wznowiono zdjęcia na planie nowego serialu "Władca Pierścieni"
Akcja nowego serialu rozgrywać ma się w czasie Drugiej Ery, na długo przed wydarzeniami z Hobbita. Widzowie w nowej produkcji powrócić mają do miejsc takich jak Númenor, the Misty Mountains oraz elfia stolica Lindon. Wiadomo również, że do sfilmowania tych miejsc (przynajmniej większości) powrócono do Nowej Zelandii.
Czytaj także: Wiedźmin – poznaliśmy pierwszy filmowy klip z drugiego sezonu serialu Netfliksa
Producentem serialu jest J. A. Bayona, a showrunnerami – J.D. Payne i Patrick McKay. Pomimo tego, że nie zadebiutował jeszcze nawet pilotażowy odcinek produkcji, już teraz wiadomo, że Amazon planuje produkcję aż 5 sezonów serialu. Niemniej jednak na ten moment ani daty premiery, ani żadnych trailerów, które pozwoliłyby podejrzeć widzom, czego mogą się spodziewać po nowym "Władcy Pierścieni". Jest za to petycja.
Skandal wokół serialu
Mimo tego, że o serialu nie wiemy wciąż zbyt wiele, już teraz wokół produkcji pojawiają się pierwsze kontrowersje. Okazuje się bowiem, że fani twórczości J.R.R. Tolkiena obawiają się, że filmowcy - pragnąć powtórzyć sukces Gry o Tron - wprowadzą do serialu wiele scen intymnych, podobnie jak było to przy okazji serialu na podstawie powieści Georga R. R. Martina.
Czytaj także: "Władca Pierścieni" serial Amazon – premiera, opis fabuły, obsada
Aby wyrazić swoje niezadowolenie, fani stworzyli internetową petycję, w której zebrali ponad 35 tysięcy głosów przeciwko takim zabiegom scenariuszowym.
– Amazon Prime odpowiedzialny jest za nadchodzącą serię Władcy Pierścieni, której akcja rozgrywa się przed wydarzeniami z trylogii. Zatrudnili „trenerów intymności” i poprosili, aby aktorzy czuli się komfortowo podczas robienia nagich scen na castingach. Praca Tolkiena [...] pełna jest niesamowitej chrześcijańskiej symboliki. Tolkien był pobożnym katolikiem, a jego pamięci nie trzeba w najmniejszym stopniu splamić nieuzasadnioną nagością ani nawet nagością w ogóle. Kreacje Tolkiena zawsze były w większości przyjazne dla RODZINY… ZACHOWAJCIE TAKĄ JAKOŚĆ – zgłaszali swoje zastrzeżenia fani.
Petycja została utworzona cztery miesiące temu, a jej celem jest zebranie 50 tys. podpisów. Amazon Prime na razie nie ustosunkowało się do petycji, ani nie skomentowało tematu nagości w swojej produkcji.
Czytaj także: Zdjęcia do dwóch pierwszych odcinków serialu Władca Pierścieni Amazon Studios zakończone
Po innych produkcjach Amazona też ciężko wywnioskować jakim torem podąży studio. Na ten moment produkcje są mocno zróżnicowane, od młodzieżowego dramatu Chemical Hearts po czarną komedię superbohaterską The Boys.