Wiele osób ocenia książkę po okładce. Fragment książki „Fizyka równa śmierci" Jana Woźniaka

Data: 2024-01-26 11:07:37 | artykuł sponsorowany | Ten artykuł przeczytasz w 4 min. Autor: Piotr Piekarski
udostępnij Tweet

W świecie dwóch rodów rdzeń poszerzający zdolności człowieka jest najcenniejszym darem. W zamierzchłych czasach rodzeństwo Roomouerów stało się legendą, gdy zdobyło nieosiągalny stuprocentowy rdzeń i przejęło kontrolę nad rodem „F”izyków. Jednak zdrada jednego z braci znanego jako Bezwładny obaliła ich imperium, a on sam zniknął w mrocznym cieniu.

Tysiąc lat później świat staje na krawędzi przemiany, gdy pewien młodzieniec zostaje obdarowany niezwykłym stuprocentowym rdzeniem – darem, który miał być zarezerwowany tylko dla króla „F”izyków. Jednocześnie Bezwładny wychodzi z ukrycia, gotów zdobyć władzę raz jeszcze. Ale nie jest sam – pozostałe rodzeństwo, nawet martwe, zastawiło przed śmiercią na niego pułapki.

W tej epickiej opowieści o mocy, zdradzie i przetrwaniu ścierają się całe pokolenia, a losy obu rodów spoczywają w rękach młodego bohatera. Z każdym dniem walki każdy zaczyna wątpić w słuszność swojej idei. Czy nowy dziedzic jest kluczem do przyszłości, czy może stać się narzędziem zagłady? Rozpoczyna się walka, w której intrygi, tajemnice i potęga rdzeni kształtują losy wszystkich ludzi.

Fizyka równa śmierci Jan Woźniak - grafika promująca książkę

Do przeczytania książki Jana Woźniaka Fizyka równa śmierci zaprasza BookEdit. W ubiegłym tygodniu na naszych łamach mogliście przeczytać premierowy fragment książki Fizyka równa śmierci. Dziś czas na kolejną odsłonę tej historii:

Dyrektor zamknął drzwi do gabinetu. Czy przypadkiem ta lekcja nie miała być dopiero w środę? Jego myśli szybko przerwał głos dyrektora, który ustawiał manekina pośrodku pomieszczenia.

– Przeniosłem nasze zajęcia na dzisiaj. Będziemy się tu spotykać codziennie. Skoro nie musisz się uczyć, masz mnóstwo czasu na praktyczną obronę. Podejdź tutaj. – Wskazał na miejsce oddalone zaledwie o trzy metry od manekina.

Cluziv wykonał polecenie dyrektora.

– Na początku sprawdzimy, jak dużą siłą dysponujesz. Wyciągnij długopis i skieruj go na manekina. Skup się i wypowiedz dokładnie „ictus”.

Cluziv wyciągnął swój biały długopis z kieszeni spodni. Skierował go na manekina. Zamknął oczy, a po chwili milczenia, rzekł donośnym głosem:

– Ictus!

Z długopisu błyskawicznie wystrzelił biały, zwarty promień, który ugodził w jeszcze szybszym tempie w manekina w mostek. Cluziv patrzył teraz z niedowierzaniem na lalkę. Odleciała na ścianę. Uśmiechnął się i spojrzał z niedowierzaniem na swoje ręce i długopis.

– Ten promień nie dałby czasu na reakcję nawet mnie – wyrzekł po chwili dyrektor. – To niesamowite. Nie tylko otrzymałeś wiedzę – czyli moc – „F”izyczną, po samym Bezwładnym. Biały kolor strumienia oznacza, że otrzymałeś też wszystkie żywioły, którymi dysponuje... Oprócz ognia, rzecz jasna. Te słowa służą do oszołamiania przeciwnika. Paraliżują ofiarę na określony czas, w zależności z jaką mocą ugodzi daną osobę. Twój promień sparaliżowałby mnie, na co najmniej pięć minut. Zwykły „F”izyk potrafi oszołomić drugiego „F”izyka najwyżej na minutę. To niesamowite. Proszę. – Wręczył Cluzivowi książkę, która leżała na jego biurku.

Cluziv zapatrzył się na jej tytuł Podstawowe zdolności „F”izyczne dozwolone w samoobronie.

– Panie profesorze, ale dokładnie taką samą książkę będziemy przerabiać na zajęciach OPZ, czyż nie?

Admiros się roześmiał.

– Wiele osób ocenia książkę po okładce. Otwórz ją, a przekonasz się, jakie tajemnice skrywa ta. Chyba nie sądzisz, że pozwoliłbym ci paradować po szkole z książką dla wyszkolonych już żywiołowców.

Cluziv otworzył podręcznik na pierwszej stronie i przeczytał na głos: Zaawansowane zdolności „F”izyczne dla wyżej wyszkolonych żywiołowców, opracowane przez samego króla w 457 r. Spojrzał na grubość książki. Miała z tysiąc stron.

– Panie psorze! Kiedy ja się tego nauczę, Bezwładny może mnie już dopaść.

– Nie – odparł Admiros. – Mój drogi, Bezwładny nie tknie cię tak szybko. Chce, żebyś poczuł się kimś ważnym. Na pewno tego pragnie. Nawet jeżeli przekazał ci nadmiar wiedzy, pewnie się z tego cieszy! Od wieków czekał na godnego sobie przeciwnika.

Książkę Fizyka równa śmierci kupicie w popularnych księgarniach internetowych:

Tagi: fragment,

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Książka
Fizyka równa śmierci
Jan Woźniak0
Okładka książki - Fizyka równa śmierci

W świecie dwóch rodów rdzeń poszerzający zdolności człowieka jest najcenniejszym darem. W zamierzchłych czasach rodzeństwo Roomouerów stało się legendą...

dodaj do biblioteczki
Wydawnictwo
Autor
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje