Drugi sezon serialu Wiedźmin naprawi kolejne problemy początku historii Geralta na Netflixie

Data: 2020-11-01 20:03:28 | Ten artykuł przeczytasz w 3 min. Autor: Tamer Adas
udostępnij Tweet

Nowe zdjęcia z prac nad drugim sezonem serialu Wiedźmin wskazują na dokonanie kolejnej, pozytywnej pracy, w oparciu której będziemy mogli liczyć na naprawienie problemu ze zbrojami Nilfgaardu z pierwszego sezonu. Jak żołnierze tej frakcji będą się prezentować tym razem?

Czytaj takżeNetflix prezentuje bohaterów serialu „Wiedźmin" – Geralta, Ciri i Yennefer

W sieci pojawiło się zdjęcie ukazujące serialowego Cahira, noszącego obecnie o wiele lepszą i realistyczniejszą zbroję, której design znacząco odchodzi od tego do wymyślono sobie w ramach pierwszego sezonu. Twórcy deklarujący się od dłuższego czasu jako osoby, chcące opracować coś własnego oddzielnego względem gry Wiedźmin 3 Dziki Gon, ponownie zaprzeczają sobie.

Czytaj także: "Wiedźmin" sezon 2 – wszystkie informacje

Drugi sezon serialu zaoferuje nam czarno-złote zbroje, które w tym wypadku są wyraźnie stylizowane na stal, płynnie przechodzące pomiędzy oboma kolorami. Zdecydowanie lepiej się to prezentuje, niż poprzednie modele, stylizowane na... w zasadzie nie wiadomo co. Najpewniej chciano uzyskać wizualny efekt nadciągającej czarnej fali, jednakże nigdy nie spróbowano tego typu zabiegu zastosować. Na bliskim planie oglądaliśmy prawdziwy dramat.

Obrazek w treści Drugi sezon serialu Wiedźmin naprawi kolejne problemy początku historii Geralta na Netflixie [jpg]

Czytaj także: Netflix potwierdził drugi sezon serialu Wiedźmin! Co o nim wiemy?

I tutaj ponownie wkraczają Ci straszni fani gry CD Projektu RED, notowanego na Giełdzie Papierów Wartościowych, którzy słuszne porównali nowe Netflixowe zbroje z tymi ze wspomnianego Dzikiego Gonu i... tak, tak są łudząco podobne. Charakterystyczna budowa w tym wypadku została jednak zauważalnie zmodyfikowana.

Czytaj także: Nowa zbroja Geralta, Ciri w Kaer Morhen i spotkanie z Yennefer na zdjęciach z planu 2. sezonu serialu Wiedźmin Netflixa!

Nie da się zaprzeczyć, że faktycznie dokonano postęp, że możemy spokojnie w tym wypadku mówić o uczeniu się na błędach, jednakże podejście do Sagi Wiedźmińskiej oraz dokonań Andrzeja Spakowskiego, w dalszym ciągu jest instrumentalne. Widać, niestety występujące braki pomysłu oraz kreatywności, co po różnym przyjęciu pierwszej części przygód Geralta musi budzić wątpliwości dotyczące kolejnych epizodów.

 

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Książka
Krew elfów
Andrzej Sapkowski16
Okładka książki - Krew elfów

Konstruując przewrotne i wzruszające opowieści, zebrane w dwóch tomach - "Ostatnie życzenie" i "Miecz przeznaczenia", Sapkowski gromadził plejadę...

dodaj do biblioteczki
Wydawnictwo
Reklamy