Tajemnice Harryego Pottera

Data: 2015-02-28 11:57:55 | Ten artykuł przeczytasz w 5 min. Autor: Sławomir Krempa
udostępnij Tweet
News - Tajemnice Harryego Pottera

Za sprawą nowej książki Philipa Erringtona JK Rowling: A Bibliography 1997-2013 mamy szansę poznać wyjaśnienia wielu tajemnic, które nurtowały miłośników najpopularniejszej serii książek JK Rowling. Dowiemy się między innymi, której powieści JK Rowling miała już serdecznie dość i jak książka Harry Potter i Zakon Feniksa znalazła się przed premierą w jednym z londyńskich pubów. 

Philip Errington spędził pięć lat przygotowując do druku liczącą 544 stron "cegłę". To publikacja o charakterze akademickim, prezentująca kompletne informacje bibliograficzne o każdym spośród wydań książek JK Rowling. Za jej sprawą fani mogą sprawdzić, czy nie są przypadkiem w posiadaniu rzadkiego wydania książki o Harry'm Potterze, ale też poznają kulisy powstawania książek Rowling. 

A "smaczków" jest w tej książce co niemiara. Oto jeden z nich: 

Wreszcie! Czytałam tę książkę tak intensywnie, że mam już jej dość. Nigdy dotąd nie czytałam żadnej z książek tyle razy podczas redakcji, ale tym razem nie było innego wyjścia - napisała Rowling w liście do swojej redaktorki Emmy Matthewson o Harrym Potterze i Więźniu Azkabanu. Jeśli myślisz, że potrzebuje jeszcze więcej poprawek, jestem gotowa, ale myślę, że ten szkic niesie wyraźną poprawę w stosunku do poprzedniego, dementorzy są dużo bardziej obecni tym razem, jak sądzę

Matthewson odpisuje w sierpniu 1998, nazywając książkę po prostu świetną, z napięciem, które nawet na moment nie opada. Co za wyczyn! - dodaje redaktorka. Ale prace redakcyjne trwają i już w październiku Rowling pisze:

Wkurzające małe okienko wyskoczyło mi właśnie na ekran. Czytam: "Wygląda na to, że piszesz list. Czy potrzebujesz pomocy?" Ten laptop jest zbyt mądry, by to było dla niego dobre. Mam już tak dość ciągłego czytania tej książki, że będzie mi naprawdę trudno uśmiechać się podczas publicznego czytania fragmentów. Ale może do lata emocje trochę opadną

Łatwiej było rok wcześniej podczas pracy nad Harrym Potterem i Komnatą Tajemnic - ujawnia Errington. Po tym, jak Matthewson powiedziała Rowling, że jej książka jest absolutnie genialna, choć nieco za długa, Rowling dokonała niezbędnych poprawek:

Zrobiłam więcej niż sugerowałaś, ale jestem z efektów naprawdę zadowolona, jak nigdy dotąd. Ciężka praca, znaczące poprawki, które chciałam wprowadzić, są już zakończone. Jeśli jednak trzeba jeszcze kilku cięć, jestem gotowa je wprowadzić

Ofiarą redaktorki padła "Ballada Prawie Bezgłowego Nicka". 

Errington podaje również inne proponowane tytułu tomu Harry Potter i Czara Ognia - "Harry Potter i Śmierciożercy", "Harry Potter and the Fire Goblet" (...i ognista czara), "Harry Potter and the Three Champions".

Errington wyjaśnia również, jak rękopis Zakonu Feniksa znalazł się w pubie "Pelikan" w Fulham. Ówczesny agent Rowling, Christopher Little, zabrał tam jednego z szefów wydawnictwa Bloomsbury, Nigela Newtona na drinka. Newton domyślał się, że spotkanie może być ważne, bo to właśnie tam Little przekazał wcześniejszą książkę wydawnictwu Bloomsbury. Gdy panowie się spotkali w pubie, u stóp Little'a leżała spora plastikowa reklamówka. Siedzieli przy barze, popijając drinki i nie rozmawiając o Harry'm Potterze, ale Newton odjechał z knajpy już z reklamówką. - Wziąłem torbę i pojechałem do domu. Ale popularność cyklu była tak wielka, że byłem niemal przerażony posiadaniem pierwszego, przedpremierowego egzemplarza. Schowałem go pod łóżkiem, a potem czytałem całą noc, udając nawet przed żoną, że mam w ręku zupełnie innąksiążkę - wyznaje Newton.

Errington odnotowuje także, że pierwsze wydanie Harry'ego Pottera i Kamienia Filozoficznego osiągnęło na aukcji rekordową cenę 150 tysięcy funtów, a "New York Times" umieszczając książkę na swej liście bestsellerów opisał ją jako opowieść o chłopcu ze Szkocji. 

- Jest jeszcze wiele nieścisłości oraz mitów dotyczących serii JK Rowling. Cieszę się, że miałem okazję przynajmniej część spraw wyjaśnić. Dzięki tej książce macie szansę dowiedzieć się, jak rodził się fenomen Harry'ego Pottera. 

fot. „J. K. Rowling 2010” autorstwa Daniel Ogren. Licencja CC BY 2.0 na podstawie Wikimedia Commons - http://commons.wikimedia.org/wiki/File:J._K._Rowling_2010.jpg#mediaviewer/File:J._K._Rowling_2010.jpg

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy