Co roku w mediach społecznościowych rozpoczyna się debata na temat słabego stanu czytelnictwa w Polsce. Jednak nie tylko Polacy mierzą się z tym problemem. Dane Eurostatu odsłaniają, że niemal połowa Europejczyków nie czyta książek.
„Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła” – głosi słynne powiedzenie przypisywane Wisławie Szymborskiej. Jednak czy dziś wciąż jest to aż tak atrakcyjne medium? Jak odsłaniają dane zaprezentowane przez Eurostat, zaledwie połowa populacji Unii Europejskiej sięga po książki.
Kto czyta książki w Europie?
Według Eurostatu 52,8% populacji Unii Europejskiej w wieku od 16 roku życia przeczytało książkę w całym 2022 roku. Oznacza to, że 47,2% osób nie sięgnęło po choćby jedną lekturę.
Czytaj także: Pokolenie Z uratuje czytelnictwo? Zaskakujące wyniki badań
Przy tym najchętniej po książki sięgają najmłodsi czytelnicy – ci, którzy znaleźli się w przedziale od 16 do 29 roku życia. W tej grupie badanych po przynajmniej jedną książkę w roku sięga 60,1% osób.
Wraz z wiekiem spada odsetek czytających: grupa czytelników między 30 a 54 rokiem życia wynosi 53,5%, z kolei pośród osób od 55 do 64 lat mamy 52,6% czytelników. Obywateli Unii Europejskiej, którzy mają więcej niż 65 lat i sięgnęli po książkę, było 47,2%.
Ogólnie rzecz biorąc, w Unii Europejskiej po książki sięga też znacznie więcej kobiet niż mężczyzn. Czytelniczek jest 60,5%, tymczasem czytelników – 44,5%.
Najbardziej zaczytane państwa Unii Europejskiej to…
Luksemburg, Dania oraz Estonia – wszystkie te trzy kraje cieszą się ponad 70% czytających obywateli. Później stawka spada: na kolejnych miejscach znajduje się Szwecja i Finlandia, Holandia, Irlandia oraz Czechy, Austria i Francja. Francuzi zamykają pierwszą dziesiątkę z wynikiem nieco ponad 60% obywateli, którzy sięgają po książki.
Gdzie znalazła się w tej statystyce Polska? Wcale nie na samym końcu, co zdecydowanie cieszy. Trafiła się nam szczęśliwa trzynastka – na tym miejscu, tuż za Belgią i Słowenią, uplasowali się Polacy z wynikiem niemal 55-procentowym.
Po mniej niż 5 książek – według Eurostatu – sięgnąć miało 23,7% Polaków, między 5 a 9 książek przeczytało 13,5% czytelników z Polski, a więcej niż 10 książek w 2022 roku przeczytało 17,4% badanych.
A kto w Unii Europejskiej czyta najmniej? W Rumunii tylko 29,5% osób przeczytało książki w ciągu 12 miesięcy poprzedzających badanie. Ten kraj zajął też ostatnie miejsce w rankingu. Rumunię wyprzedzają jedynie Cypr (33,1%) oraz Włochy (35,4%)
Niemal milion artystów, dziennikarzy i speców od języka
Jednocześnie Eurostat odnotował, że w 2002 roku w Unii Europejskiej pracowało 891 600 osób, które zawodowo zajmowały się sztuką i kulturą, ale też były dziennikarzami czy szeroko rozumianymi językoznawcami.
Czytaj także: Polacy nie czytają książek. Nowy sondaż czytelnictwa jest przerażający
W 2022 r. na terenie UE funkcjonowało 80 tys. wydawnictw, z czego najwięcej było ich we Francji, Hiszpanii i Niemczech, a najmniej w… Luksemburgu, który czytelniczo wygrał z pozostałymi krajami!
Dane opublikowane jesienią i wiosną 2024 r. przez Eurostat dotyczą czytelnictwa w Unii Europejskiej w całym roku 2022.