Śmieciarz stworzył własną bibliotekę. Wszystkie książki uratował z kubłów

Data: 2019-09-07 08:15:28 | Ten artykuł przeczytasz w 2 min. Autor: Patryk Obarski
udostępnij Tweet

Ponad 25 tysięcy książek – tyle tytułów uratował pewien śmieciarz, który z wyciągniętych ze śmieci książek stworzył własną bibliotekę.

Śmieciarz

José Alberto Gutiérrez od 20 lat ratuje porzucone książki, które trafiają na makulaturę. Zaczął od jednego egzemplarza – „Anny Kareniny”, a teraz może pochwalić się całą biblioteką. Okazuje się bowiem, że zamiast oddawać książki znajomym czy do biblioteki, najczęściej wolimy je wyrzucać.

Czytaj także: Emerytowani nauczyciele stworzyli… bibliotekę na kółkach!

Gutiérrez jest kolumbijskim śmieciarzem i od 20 lat zajmuje się zbieraniem książek, które inni spisali na straty. Początkowo zbierał je dla siebie, by wieczorami czytać zdobyte za darmo tytuły. Szybko okazało się jednak, że ludzie wyrzucają całkiem wartościowe tytuły, a kolejne stosy zaczęły wypełniać pokoje Josego.

Śmieciarz sięga tylko po te książki, które trafiły do suchych koszy z makulaturą lub zostały oddzielnie położone przy śmietnikach. Książki w dobrym stanie zaczął segregować w domu, a obecnie wszystkie zajmują cały parter parceli.

Czytaj także: Po zwolnieniu z wydawnictwa został bezdomnym i… otworzył własny antykwariat!

Kiedy wieść o kolekcji mężczyzny rozeszła się po okolicy, sąsiedzi i przyjaciele zaczęli pożyczać od niego książki. W ten sposób powstała społeczna biblioteka La Fuerza de las Palabras. Część książek takich jak lektury szkolne mężczyzna zaczął przekazywać do bibliotek szkolnych.

Obecnie Kolumbijczyk w ramach swojej biblioteki prowadzi różne akcje czytelnicze, jest także zapraszany na konferencje i targi książki.

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy