Jesienią zobaczymy najnowszy film Jana Kidawy-Błońskiego. Różyczka 2 to kontynuacja głośnego polskiego dramatu z 2010 roku, który w momencie premiery zdobył szereg nominacji oraz nagród, w tym Złote Lwy na Festiwalu w Gdyni. Jak zapowiada się druga część?
We wrześniu 2023 r. na ekrany kin trafi Różyczka 2. Po 12 latach powrócimy do historii Kamili Sakowicz w zupełnie nowej odsłonie, bowiem będzie to perspektywa córki głównej bohaterki. W obsadzie ponownie pojawią się znane twarze, a także nowe postaci. Oprócz kolejnych informacji o produkcji, twórcy podzielili się również zdjęciami z planu. Galerię zdjęć znajdziecie na końcu artykułu.
Różyczka 2 – co wiadomo o kontynuacji?
Pierwsza część Różyczki opowiadała o Kamili Sakowicz. Dziewczyna jest zakochana w agencie służb specjalnych, kapitanie Romanie Rożku. Na jego polecenie rozkochuje w sobie znanego pisarza Adama Warczewskiego, a jej zadaniem jest inwigilacja kochanka. Z czasem okazuje się, że pisarz jest bardzo interesującym mężczyzną, co wzbudza zazdrość u komisarza. Film Kidawy-Błońskiego toczy się w napiętej sytuacji politycznej. Akcja dzieje się w Polsce lat 60., kiedy to pisarze protestują przeciwko cenzurze, obecne są głośnie zamieszki w marcu 1968, a także odbywa się największa kampania antysemicka, jaka miała miejsce w powojennej Europie. Co czeka nas w kontynuacji?
Czytaj również: „Warszawianka” ze zwiastunem! Szyc: „Nie bój się, k…, miłości”
Różyczka zostawiła widzów z niemałym cliffhangerem. Nie dowiedzieliśmy się, kto jest ojcem dziecka Kamili. Reżyser zapewnia, że druga część ma odpowiedzieć na to pytanie. Fabuła filmu skupić ma się właśnie na córce Kamili – Joannie. Kobieta jest członkinią Parlamentu Europejskiego i znajduje się u szczytu kariery. Jej szczęście niszczy zamach terrorystyczny, w wyniku którego ginie jej mąż. Kolejnym ciosem okazuje się informacja o przeszłości matki i jej powiązaniach z SB. Joanna postanawia na własną rękę przeprowadzić śledztwo i poznać prawdę o swojej rodzinie. Bohaterkę czeka konfrontacja z szantażystą oraz decyzja, która wpłynie na całe jej życie.
Magdalena Boczarska i Robert Więckiewicz ponownie na ekranie!
Mimo iż od premiery Różyczki minęło 12 lat, reżyser nie miał problemów ze skompletowaniem obsady. Odtwórcy głównych ról nie wahali się nawet przez chwilę. Ne ekranie ponownie zobaczymy Magdalenę Boczarską, Roberta Więckiewicza, Janusza Gajosa oraz Jacka Braciaka. Z nowych twarzy, które zobaczymy w filmie, wymienić można między innymi Mateusza Banasiuka.
Za reżyserię ponownie odpowiada Jan Kidawa-Błoński, który oprócz Różyczki, stworzył również film Skazany na bluesa. Autorami scenariusza są Maciej Karpiński oraz Agatha Dominik, a za zdjęcia odpowiada Łukasz Gutt. Premiera Różyczki 2 zaplanowana została na wrzesień 2023 roku. Pierwsza z produkcji Kidawy-Błońskiego okazała się niemałym sukcesem. Co ciekawe, na rozgłos wokół filmu nie wpłynęło jedynie jego ciepłe przyjęcie przez publiczność oraz krytyków, czego dowodem był szereg nagród. Pojawiły się wówczas jednak także kontrowersje w postaci zarzutów wobec reżysera. Uważano, że film pokazał nieprawdziwą historię Pawła Jasienicy. O co chodziło?
Różyczka 2 – czy film jest oparty na faktach? Kim był Paweł Jasienica?
Przy premierze pierwszej części filmu pojawiły się głosy, że Różyczka to film przedstawia historię, która wydarzyła się naprawdę. Dlaczego tak uważano? Przypomnijmy, że Paweł Jasienica to polski historyk oraz autor cyklu esejów historycznych. W latach 60. mocno angażował się w działalność demokratycznej opozycji. Jasienica znalazł się również wśród intelektualistów, którzy podpisali "List 34" przeciwko cenzurze. W lutym i marcu 1968 roku protestował przeciwko zdjęciu z afisza Dziadów w reżyserii Kazimierza Dejmka, krytykował antysemicką kampanię rozpętaną przez władze oraz otwarcie poparł protest młodzieży akademickiej w 1968, co doprowadziło do zakazu publikacji pisarza w latach 1968–1970 i usunięcia go ze Związku Literatów Polskich. W tamtym czasie Paweł Jasienica związał się z 40-letnią Zofią O'Bretenny. Kobieta była młodsza od pisarza o 15 lat i pracowała w dziekanacie jednej z warszawskich uczelni. Jasienica nie zdawał sobie sprawy, że jego ukochana, którą poślubił w 1969 roku, współpracuje z SB i cały czas na niego donosi.
Czytaj również: Premiery Netflixa w czerwcu 2023. Nowe filmy i seriale na Netflixie
To właśnie ich relację miał odzwierciadlać film Różyczka. Po premierze produkcji w 2010 roku, reżyser zaprzeczył zarzutom i podkreślił w oświadczeniu, że bohaterowie oraz historia przedstawiona w Różyczce to jedynie fikcja. Dodał również, że jak każdy utwór, również i jego film, czerpie inspiracje zarówno z historii, jak i współczesności, co nie oznacza, że Różyczkę należy traktować jako produkcję opartą na faktach. W dalszej części oświadczenia Jan Kidawa-Błoński wyznał, kto posłużył za inspirację dla jego filmu. Oprócz Siergieja Jesienina oraz Bertolta Brechta, wśród przykładów pojawiła się również druga żona Pawła Jasienicy, Zofia O'Bretenny. Nie da się ukryć, że relacja Kamili Sakowicz oraz Adama Warczewskiego bardzo przypomina małżeństwo Pawła oraz Zofii. Całą sytuację skomentował prawnik, który stwierdził, że nie można zakazać twórcom inspirowania się prawdziwymi wydarzeniami czy postaciami z przeszłości, gdyż narusza to prawo do wolności słowa, skojarzeń oraz dyskusji, a także wolności twórczej. W jego ocenie Różyczka nie naruszyła niczyich dóbr osobistych.
Różyczka 2 – zdjęcia z planu
Na koniec zapraszamy do zapoznania się z najnowszymi zdjęciami z planu Różyczki 2, na których możemy zobaczyć głównych aktorów oraz to, jak film zapowiada się od strony wizualnej.
Tagi: kinowa premiara, polski dramat,