Kilkadziesiąt nowości wydawniczych - m.in. powieści obyczajowych, kryminałów, poradników czy książek dla młodych czytelników - rywalizowało o uznanie jurorów i internautów w konkursie i plebiscycie "Najlepsza książka na wiosnę". W głosowaniu oddano ponad 40 tysięcy głosów. Na które premiery książkowe ostatnich miesięcy warto więc zwrócić szczególną uwagę?
- Plebiscyt "Najlepsza książka na wiosnę" to inauguracja cyklu kwartalnych konkursów serwisu Granice.pl - wszystko o literaturze - mówi Sławomir Krempa, redaktor naczelny. - 11 konkursowych kategorii pozwala na wskazanie najbardziej interesujących premier wydawniczych ostatnich miesięcy. Wyboru dokonuje grono profesjonalistów zajmujących się rynkiem książki oraz - równolegle - czytelnicy, głosując za pośrednictwem strony internetowej www.ksiazkanawiosne.pl.
Najważniejszą spośród nagród - nagrodę główną jury - otrzymała powieść Emmy Donoghue Pokój (Wydawnictwo Sonia Draga). - To powieść jedyna w swoim rodzaju, przepełniona ogromem macierzyńskiej miłości, ale i szarą rzeczywistością - podkreśla Justyna Gul. - Powieść wielopłaszczyznowa, w której nie brak celnych uwag odnośnie do społeczeństwa, obowiązujących norm i zasad oraz złożoności świata. Fakt, iż tych cennych obserwacji dokonuje pięcioletni, wyizolowany z otoczenia chłopiec, jest tym bardziej wstrząsający. Widzę, że osoby na świecie są prawie zawsze zdenerwowane i nie mają czasu - mówi Jack, zauważając największe bolączki naszych czasów - (…) jak patrzę na dzieci, to myślę, że dorośli ich nie lubią, nawet rodzice. Mówią że dzieci są śliczne i takie słodkie, każą dzieciom coś zrobić jeszcze raz, żeby mogli to sfotografować, ale nie chcą się z nimi tak naprawdę bawić (…) Czasem jakieś małe dziecko płacze, a ta dołączona do niego mama nawet nie słyszy - dodaje bohater powieści. Smutne to, czyż nie? Smutne, ale boleśnie prawdziwe. Podobnie jak znakomity Pokój Emmy Donoghue.
Czytelnicy głosujący w tegorocznej edycji plebiscytu za najlepszą uznali powieść Anny Sakowicz To się da! (Wydawnictwo Szara Godzina). - Co się dzieje, gdy bohaterka pozna już miłość swojego życia i zacznie układać sobie przyszłość? Czy wystarczy napisać: „i żyli długo i szczęśliwie”? Czy nowy związek rozwiązuje wszelkie problemy, pozostawiając już tylko sielankę? - pyta dr Katarzyna Krzan. I odpowiada - Oczywiście, że nie.
To się da! jest kontynuacją Złodziejki marzeń, sympatycznej powieści o kobiecie, która pozwoliła matce na kradzież swoich marzeń, by móc zrealizować zupełnie inne plany.. Z powieści Anny Sakowicz wieje optymizmem, nadzieją na lepsze życie, jeśli tylko będzie się starało żyć w zgodzie z własnym sercem. Przesłanie stare, ale przecież zawsze aktualne.
Powieść To się da otrzymała również nagrodę czytelników w kategorii prozy polskiej. Którą natomiast książkę postanowili nagrodzić jurorzy?
Opowiadania o miłości i śmierci. Tak można krótko scharakteryzować zbiór Kobieta na końcu peronu Joanny Knitter-Zakrzewskiej (Warszawska Grupa Wydawnicza). - Teksty bardzo niepokojące, potencjalnie mogłyby się stać obszernymi powieściami, ale autorka pozostawiła je w krótkiej, jakby szkicowej formie, przez co stają się jeszcze bardziej intymne - docenia atuty książki dr Katarzyna Krzan. - Mimo dramatycznych okoliczności, opowiadania te są bliskie życiu, realistyczne, mocno osadzone w rzeczywistości dzięki trafnemu oddaniu szczegółów codziennego życia bohaterów. A przy tym odwołują się do czegoś poza codziennością, stając się uniwersalnymi przekazami, próbującymi odkryć sens życia i śmierci.
Jeśli chodzi o prozę autorów zagranicznych, krytycy docenili Zwyczajną łaskę Williama Kenta Kruegera (Wydawnictwo Dreams). - Takie powieści trafiają się naprawdę rzadko - podkreśla Sławomir Krempa, redaktor naczelny serwisu Granice.pl. - Powieści, które pod powierzchnią prozy gatunkowej skrywają niezwykłą głębię przekazu, które łączą pasjonującą fabułę z pięknem stylu, w których zachowana zostaje - w idealnych proporcjach - równowaga pomiędzy budowaniem napięcia a refleksją. Powieść Kruegera to kawał świetnej prozy gatunkowej, to kawał znakomitej literatury pięknej, ale to też swego rodzaju dziękczynienie za życie, które przy całej swej przerażającej stronie jest przecież piękne. Docenią ją ludzie wierzący - niezależnie od wyznawanej wiary. Docenią ją też wszyscy miłośnicy prozy, która nie ogranicza się wyłącznie do rozrywki, prozy, która urzeka pięknem języka i dotyka tematów ważnych. Zwyczajna łaska to książka dla miłośników lektur niezwyczajnych. Po prostu.
Najwięcej głosów czytelników trafiło do powieści Dziewczyna z ogrodu Parnaz Faroutan (Wydawnictwo Kobiece). - Mahbube zajmuje się swoim ogrodem przy kalifornijskim domu. Jest już starą kobietą. Każdy gest przywołuje wspomnienia, które przychodzą do niej niczym nieproszeni goście, domagając się uwagi, wysłuchania problemów, pocieszenia. We wspomnieniach wspomaganych wyobraźnią starą Żydówkę nachodzą kobiety z jej rodziny: babcia, ciotka, matka, a także wujek i ojciec. Wszyscy żyją w Iranie, w dzielnicy żydowskiej, prowadząc interesy z muzułmanami na ich terenie. Oczywiście interesy dotyczą wyłącznie mężczyzn. Celem kobiet, celem, dla którego przychodzą one na świat, jest rodzenie i wychowywanie dzieci. Podobnie jak muzułmanki, Żydówki także żyją wyłącznie w domu, w strefie kobiet, zajmując się dziećmi.
- Książka Parnaz Foroutan oparta została na rodzinnych opowieściach - mówi dr Katarzyna Krzan. - Duże wrażenie robi końcowe podsumowanie Mahbube, która w kilku zdaniach streszcza losy rodziny. Brzmi ono jak sucha informacja, która mogłaby dotyczyć dowolnego żydowskiego czy muzułmańskiego rodu. Ta pełna emocji powieść świadczy o tym, jak wiele cierpienia i łez może kryć się pod liczącym jedynie kilkanaście słów zdaniem. Zdaniem brzmiącym jak werset biblijny, mającym pouczać przyszłe pokolenia o tym, co jest właściwe w bogobojnym życiu. Czy człowiek może znieść tak wiele cierpienia? W pewnym sensie odpowiedzią na to pytanie jest powieść Parnaz Foroutan.
Wciągające kryminały
Wielkie emocje budziły także rywalizujące w tym roku o uznanie jurorów i czytelników kryminały. Czytelnicy najczęściej oddawali głosy na Wariatkę - nową powieść Joanny Jodełki (Wydawnictwo Świat Książki).
- Najnowsza książka Jodełki to kontynuacja wcześniejszej powieści - Kryminalistki i losów pisarki, Joanny, która po dramatycznych wydarzeniach trafia do szpitala psychiatrycznego. To powieść "szyta na miarę" - skonstruowana z dużą sprawnością, unikająca linearnośći fabuły, zaskakująca, obsadzona pełnowymiarowymi bohaterami. Lektura nie wymaga znajomości poprzedniej części, jednak ta bardzo mocno wzbogaca odbiór powieści.
- Czytając nagrodzone przez krytyków Żniwa zła Cormorana Strike'a (Wydawnictwo Dolnośląskie), wyraźnie widać, że J.K. Rowling znakomicie bawi się podczas pisania kryminałów - podkreśla Sławomir Krempa. - Sprawnie „ogrywa” stare schematy, z lekkością nawiązuje do klasyki i z przyjemnością wnika w życie wewnętrzne swoich bohaterów. Ale - co najważniejsze - chyba tak samo dobrze bawić się będą czytelnicy jej najnowszej powieści. Może nieco więcej przyjemności przyniesie lektura Żniw zła kobiecej ich części, ale mężczyźni również nie powinni przesadnie narzekać. Trzeci bowiem tom cyklu o losach Cormorana Strike’a to odsłona bardzo udana. Odpowiednio złożona, choć nie przekombinowana, odpowiednio wiarygodna i odpowiednio trzymająca w napięciu. Bardzo akuratna to powieść. Bardzo akuratna.
Wśród poradników zdecydowaną większość głosów czytelników zdobyła propozycja Wydawnictwa Rosikon Press Raz się żyje. Przewodnik po work-life balance. Jej autorami są ks. Jarosław Szymon Szymczak oraz Małgorzata Rybak. - Współcześnie coraz bardziej powszechnym problemem staje się tak zwane "wypalenie zawodowe" - mówi w uzasadnieniu wyboru Sławomir Krempa, redaktor naczelny serwisu Granice.pl - Dotyka ono ludzi pracujących w wielkich korporacjach, prowadzących małe, rodzinne firmy, ale też - na swój sposób - kobiet, które na co dzień zajmują się domem i opieką nad dziećmi czy księży. Zwykle w obliczu tego problemu ludzie zwracają się w stronę zyskujących coraz większą popularność coachów, psychologów czy psychoanalityków. Tymczasem autorzy książki rozwiązania dopatrują się dużo bliżej - w Piśmie Świętym i w myśli oraz nauczaniu Jana Pawła II. Dotykają najważniejszych kwestii - relacji z małżonkami, z zespołem w pracy, z przełożonymi i podwładnymi, stosunku do własnych obowiązków i odpoczynku, a ich propozycje okazują się bardzo praktyczne. Jest konkretnie, prosto i przystępnie. Raz się żyje to pozycja obowiązkowa przede wszystkim dla osób narażonych na dotknięcie pracoholizmem. Czyli dziś chyba dla większości z nas.
Z kolei jurorzy nagrodę w tej kategorii przyznali publikacji Dagmary Skalskiej i Marcina Wąsika Egoizm to nie grzech. Pokochaj swój umysł! (Burda Książki). Tomek i Dagmara Skalscy przez osiem lat byli szczęśliwym małżeństwem. Ponad rok temu Tomek zmarł na raka. Autorka poradnika musiała zmierzyć się z doświadczeniem straty. O tym, czego się nauczyła, pisze w swojej książce. Jednak Egoizm to nie grzech to coś więcej. To publikacja będąca owocem zmiany, jaka dokonała się w Skalskiej, gdy odkryła, że miłość do siebie to miłość na całe życie. To efekt stosowania filozofii "pozytywnej egoistki", z której wymierne korzyści może wynieść każda kobieta. Autorka pokazuje czytelnikom, jak wielką siłę może mieć ludzki umysł, a także jak bardzo często na własne życzenie go ograniczamy. Wskazuje również, jak z mocy umysłu korzystać oraz w jaki sposób swój umysł trenować. Praktyczna, inspirująca i bardzo konkretna - taka właśnie jest publikacja Egoizm to nie grzech.
Ogromną popularnością cieszyły się rywalizujące w plebiscycie publikacje z zakresu literatury faktu. A więc nagrodzona przez jurorów książka Nicolasa Leviego i Edgara Czopa Kim jest Kim Dzong Un? (Wydawnictwo Kwiaty Orientu).
Każdy zamknięty kraj, rządzony żelazną ręką, musi intrygować. Wiele osób pragnie zajrzeć za barierę, którą Koreę Północną otoczyła reszta świata i którą podtrzymują sami Koreańczycy. Rzadko zdarza się po temu okazja tak dobra, jak lektura publikacji Kim jest Kim Dzong Un? To jedyna wydana w Polsce monografia poświęcona postaci Kim Dzong Una, ukazująca zarówno jego pochodzenie i dzieciństwo, jak również niezwykłą karierę polityczną, jaką zrobił. Co ciekawe, autorzy udzielają także odpowiedzi na pytanie, czy władza dyktatora jest zagrożona, z kim na co dzień Kim Dzong Un pracuje, komu ufa i jaki jest prywatnie?
Najwięcej głosów internautów trafiło do publikacji Pragnienie Boga. Opowieść o Matce Teresie Charlotte Grossetête (Wydawnictwo Promic). - Matka Teresa z Kalkuty jest ikoną, posągiem dobroci i miłosierdzia. Jest świętą, która w wyraźny sposób pokazała, że można żyć blisko Boga. Pochylała się nad najbiedniejszymi, najbardziej cierpiącymi, umierającymi, a zarazem nie mogącymi liczyć na jakąkolwiek pomoc. Nad pariasami, którzy w kulturze hinduskiej nawet nie są uznawani za ludzi. Cierpią, bo widocznie zasłużyli sobie na to w poprzednich wcieleniach, mogą wykonywać jedynie najbardziej poniżające prace, a nie należy im się zupełnie nic. Są "nietykalni", nie powinno się nawet na nich spoglądać. Niech umierają na ulicach, skoro taki jest ich los. Przyglądamy się życiu i czynom siostry, która przyjęła imię na cześć św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Dzięki książce Grossetete dowiadujemy się, jak to się stało, że skromna, obdarzona niskim wzrostem, za to wielką charyzmą zakonnica z małego kraju zdołała dokonać tak wielkich dzieł? Dowiadujemy się też, z jakimi problemami zmierzyć musiała się przyszła święta.
Prawdziwa jest także historia Zargan Nasordinovej, opisana w książce 186 szwów. Z Czeczenii do Polski. Droga matki (Edipresse Książki), która została nagrodzona przez jurorów w kategorii "perły z lamusa".
186 szwów to wzruszająca opowieść o macierzyństwie, miłości, odwadze, strachu i cierpieniu. Opowieść o kaukaskiej gościnności, rodzinnych więzach, samotnych zmaganiach, walce o życie, czeczeńskim honorze, złotym sercu i nadludzkim bólu. Opowieść o poszukiwaniu spokoju, dobra, bezpieczeństwa i ciepła. Opowieść o siostrzanej relacji dwóch kobiet, które różni niemal wszystko - pochodzenie, poglądy, wychowanie, język, kultura, religia, a łączy samotne macierzyństwo i życie naznaczone chorobą. Mogłyby nigdy się nie spotkać. Mogłyby nawet nie wiedzieć o swoim istnieniu. Jednak los chciał inaczej. Jak do tego doszło? Co Ją tu przywiodło? Jaka była Jej droga? Jak powstało Jej 186 szwów? Czy wojna się już dla Niej skończyła? Co dalej?
Czytelnicy wśród pereł z lamusa nagrodzili publikację Przemysława Dakowicza Poeta (bez)religijny. O twórczości Tadeusza Różewicza (Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego).
- Nowa książka Dakowicza zdecydowanie wykracza poza ramy typowej publikacji literaturoznawczej - chwali książkę Piotr Piekarski. - To opowieść o historii, metafizyce, filozofii i poezji - przede wszystkim o poezji. To opowieść, po którą sięgnąć powinni wszyscy miłośnicy współczesnej liryki, ale też ludzie, którzy w sferze metafizyki czy religii określają się mianem osób poszukujących. Prześledzenie, jak ewoluowały poglądy Tadeusza Różewicza na sprawy metafizyczne będzie dla nich z pewnością cennym doświadczeniem.
W literacką podróż warto wybrać się wraz z Jerzym Surdelem, zaliczanym do światowej czołówki reżyserów parających się kinem ekstremalnym, a zarazem autorem nagrodzonej przez jurorów w kategorii "podróże literackie" książki Góry, ludzie kontynenty. W obiektywie ekstremalnej kamery (Wydawnictwo Annapurna).
- W pierwszej części Surdel skupia się na ważnym rozdziale swego życia, jakim było realizowanie filmów górskich i współpraca z telewizją. Całość przybrała formę rozmowy, jaką z filmowcem przeprowadził dziennikarz "Gór", Andrzej Mirek. Surdel opowiada o swoich wyprawach w Tatry w latach pięćdziesiątych XX wieku, o Alpach i Alpach Walijskich, początkach polskiej telewizji, wyprawach do Algierii i Etiopii oraz stworzeniu "Tryptyku tatrzańskiego". Sporo archiwalnych zdjęć, żywa narracja, mnóstwo ciekawostek - to lektura obowiązkowa dla wszystkich miłośników gór.
Nagrodzona przez czytelników książka Beaty Pawlikowskiej Między światami (Edipresse Książki) to z kolei zupełnie inna opowieść. A mianowicie - opowieść o tym, czego Beata Pawlikowska nauczyła się podczas kolejnych wypraw. Nie ma tu zbyt wielu zdjęć, są przede wszystkim charakterystyczne rysunki podróżniczki, krótkie historie z rożnych zakątków świata, doświadczenia i kolejne wnioski.
Pawlikowska pisze tak, jak mówi: w sposób bardzo przystępny, niespecjalnie rozbudowanymi zdaniami, czasem stosując głębokie, ale łatwe do zrozumienia metafory. Nie ze wszystkimi poglądami autorki trzeba się zgadzać. Warto jednak otworzyć umysł, na nowo spojrzeć na swoje życie, stosunek do samego siebie i do innych, na to, jak traktujemy własny organizm. Być może kolejna książka Pawlikowskiej stanie się impulsem do tego, by coś rzeczywiście zmienić?
Najlepsze książki dla młodych czytelników
W kategorii książek dla dzieci jurorzy zdecydowali się nagrodzić publikację Do czego służy kotlet? Anity Głowińskiej (Wydawnictwo Adamada). Książka Anity Głowińskiej to lekka i zabawna historia, którą pokochają najmłodsi czytelnicy - zapewnia Magdalena Galiczek-Krempa. - Kierowana przede wszystkim do chłopców – wszak to właśnie Kajetan i jego kumple odgrywają główne role na stronach opowieści, z uwagi na sporą liczbę żartów i zabawnych sytuacji spodoba się także dziewczynkom. Dowcipy zaprezentowane są w książce z najwyższą starannością – nie są prostackie, banalne czy głupawe, ale przemyślane i nawiązujące do danej sytuacji, a tym samym - wiarygodne. Jednak obok opisanych zabawnych sytuacji pojawia się często stwierdzenie, rada czy też kilka zdań wskazujących, jaką naukę powinniśmy wyciągnąć z danego wydarzenia. Bohaterowie książki przywodzą na myśl Mikołajka i bandę jego towarzyszy – Euzebiusza, Joachima czy Alcesta. Chłopcy może nie pakują się w aż tak zadziwiające tarapaty jak ich francuscy koledzy, ale przygody, których doświadczają, na pewno warte są uwagi. A że niosą również sporo cennych wniosków dla małych czytelników, tym bardziej warto sięgnąć po książkę Anity Głowińskiej.
Najwięcej głosów czytelników przypadło książce Renaty Piątkowskiej Paluszki, czyli o dziesięciu takich, co nigdy się nie nudzą (Wydawnictwo Bis).
- Paluszki można odczytywać na wielu poziomach i każdy może znaleźć w tej książce coś dla siebie - twierdzi Monika Witczak. - Dla dziecka to opowieść ciepła, zabawna i mądra. Pokazuje, jak wiele ważnych, choć z pozoru zwyczajnych i nieistotnych rzeczy dzieje się w ciągu dnia. Dziecko może utożsamić się z Marcinkiem i przeżywać wszystkie sytuacje razem z nim, jednocześnie odczuwając te same emocje. Ułatwia to prosty język, którym posługuje się autorka. Dla rodzica historia o małym Marcinku również może być mądra, pouczająca i - przede wszystkim - poruszająca. Książka przypomina o tym, jak wielkie znaczenie dla dziecka ma dotyk i kontakt z rodzicami. A paluszki, które ruszają się pod kołderką, bo przez sen łaskoczą smoka, są po prostu wzruszające.
W wiosennych plebiscytach nie zawiedli również autorzy książek fantastycznych. Jurorzy nagrodzili w kategorii fantasy powieść Platte F. Clarka Zły jednorożec. Puchaty Smok (Wydawnictwo CzyTam). - Wiele tu nawiązań do popkultury, a autor bawi się konwencją fantasy, co chwila "puszczając oczko" do czytelnika - twierdzi jeden z czytelników, głosujących na tę właśnie książkę. - Gierki słowne to nie jedyna rozrywka, którą tutaj można znaleźć. Tym razem Max ma nowe kłopoty. Po tym, jak pokonał złowrogiego jednorożca, marzy tylko o powrocie do domu. Jednak jako że Kodeks przestał działać, nie jest to możliwe. Restart może nastąpić tylko na zamku Rezormoora Przerażającego, a - jak wiadomo - nie jest to ktoś, kto chętnie spieszy z pomocą. Mimo to Max wraz z małym olbrzymem, niezwykłym smokiem oraz niesamowitymi kociakami wyrusza w drogę. Wystarczy tylko uniknąć straży, dostać się do wieży, nie spotkać czarnoksiężnika i załatwione. Ale czy będzie to takie proste?
Nagroda czytelników w kategorii fantastyki przypadła książce Justyny Drzewickiej Niepowszedni. Porwanie(Wydawnictwo Jaguar).
- Książkę tę czyta się błyskawicznie, z zapartym tchem śledząc kolejne wydarzenia - wskazuje atuty książki Magdalena Galiczek-Krempa. - Na kartach publikacji nie zabrakło także tlącego się z początku lekko, a później już w pełnej okazałości wątku miłosnego. Powieść kierowana jest przede wszystkim do nastoletnich odbiorców, jednak spodoba się także starszym czytelnikom, a także osobom, które po fantastykę sięgają raczej rzadko. Niepowszedni. Porwanie to świetny - chociaż trudno w to uwierzyć - debiut Justyny Drzewickiej. Nie pozostaje zatem nic innego, jak wypatrywać kontynuacji przygód młodych Niepowszednich.
Na miano to z pewnością zasługują książki rywalizujące w kategorii powieści obyczajowych. A więc nagrodzona przez jurorów książka Hanny Cygler Za cudze grzechy (Dom Wydawniczy Rebis). - To piękna powieść, która zachwyca, intryguje i cieszy od pierwszej do ostatniej strony - chwali książkę blogerka, Urszula Janiszyn. - Hanna Cygler łączy w niej wiele elementów - gorące uczucia, historyczne dzieje narodów, polityczne smaczki oraz brawurowe sceny sensacji rodem z najlepszych powieści akcji. Każdy z czytelników ma szansę znaleźć tu coś interesującego, nie jest to pozycja wyłącznie dla miłośniczek powieści obyczajowych. To lektura znakomita dla fanów powieści historycznej, sensacyjnych historii przygodowych, jak również tych czytelników, którzy cenią piękno języka.
Czytelnicy - czy może raczej: czytelniczki - najczęściej głosowały na książkę Doroty Schrammek Na brzegu życia (Wydawnictwo Szara Godzina). - Autorce udało się tchnąć w swoich bohaterów życie - podkreśla dr Katarzyna Krzan. - Choć wypowiadają się poprawną polszczyzną i nie przeklinają w typowo polski sposób, to jednak są prawdziwi. Nie mamy wrażenia oglądania telewizyjnego serialu z bohaterami wygłaszającymi wyuczone kwestie z pamięci. Tutaj bohaterowie działają pod wpływem emocji, czasem mówią coś, czego potem żałują. Jest też intrygujący wątek historyczny, pokazujący, że pamięć ludzka jest ulotna, a przesadne dbanie o nią może mieć destrukcyjny wpływ na całe życie. Autorka nie boi się poruszania trudnych tematów, rozgrzebywania przeszłości. Rozważa głębszy sens patriotyzmu, tolerancji, miłości aż po grób, szaleństwa, poświęcenia, pokuty, a także wiary katolickiej - ale tej prawdziwej, nie na pokaz. Charakter powieści dobrze oddaje jej tytuł – postaci faktycznie znajdują się na „brzegu życia”, ocierając się o śmierć, a jednocześnie celebrując narodziny.
Emocji nie zabrakło również w kategorii "powieści z pieprzykiem", w której rywalizowały książki należące do bardzo modnego obecnie nurtu. Jurorzy nagrodzili tu Anatomię uległości Augusty Docher (Wydawnictwo Lucky).
- To zmysłowa powieść, pełna cielesnej żarliwości i namiętności - twierdzi czytelniczka bookendorfina - Lekki styl pisania, bardzo sugestywny i plastyczny. Spotkanie z bohaterami i ich przygodami zaliczam do udanych. Książka pozwala się zrelaksować, ale również zachęca do przemyśleń. Jakie erotyczne fantazje ludzie skrywają w sobie? Dokąd może zaprowadzić ich namiętność i pożądanie? Czy można tak mocno i bezwzględnie zaufać drugiej osobie, aby oddać się jej całkowicie? Jak trudno wyzwolić zmysły spod krępujących norm i wewnętrznych zahamowań, podjąć grę zmieniającą życie, dostarczającą ogromnej satysfakcji i spełnienia?
Najwięcej głosów czytelników trafiło do powieści Laurelin Paige Uwikłani. Obsesja (Wydawnictwo Kobiece).
- Barwne postaci, pochłaniająca intryga przystojny bohater i pobudzające wyobraźnię sceny erotyczne - Obsesja zawiera wszystko to, czego poszukują zagorzałe wielbicielki tego gatunku - docenia zalety książki Weronika Walter. - Jest po co sięgnąć, bo pomimo słabszego wstępu książka wciąga, zaskakując intensywnością wrażeń w drugiej połowie - jak gdyby czytelnicy wytrwali, którzy sobie na to zasłużą, mieli dostać nagrodę. Polecam ją wszystkim tym, którzy mieli okazję zmierzyć się już z tomem pierwszym, Pokusą. Jeżeli zaś nie sięgnęliście jeszcze po pierwszą część, a szukacie erotycznych wrażeń z ciekawszym od pierwowzoru stylem, powieść Laurelin Paige może zapewnić wszystko, czego tylko moglibyście oczekiwać.
Nagrodzone w plebiscycie "Najlepsza książka na wiosnę" tytuły prezentowane są na stronie internetowej www.ksiazkanawiosne.pl Tam też można znaleźć więcej informacji o poszczególnych książkach.