Pełen dobra i piękna literacki upominek nie tylko na czas adwentu i Bożego Narodzenia!
Autorki Opowieści z wiary (Agopsowicz Beata, Czerwińska Renata, Kaszubowska Daria, Lis Małgorzata, Litwinko Emilia, Mikutel Magdalena, Przeździk Natalia, Targosz Katarzyna) – wyjątkowych historii, przepełnionych wiarą, nadzieją i miłością – w gwiazdkowym prezencie dla wszystkich czytelników przygotowały zbiór niezwykłych opowiadań inspirowanych czasem adwentowego oczekiwania i tajemnicą Bożego Narodzenia. Wśród połyskujących dekoracji, świątecznych reklam i płynących zewsząd przebojów z dzwoneczkami odnalazły i zebrały okruchy prawdy o tym, że w wigilijną noc Bóg rodzi się w ludzkich w sercach, szczególnie tych poszukujących miłości, samotnych, zranionych, wątpiących i nieszczęśliwych. Ta wyjątkowa antologia to zbiór wzruszających opowiadań, których bohaterowie, choć znajdują się w różnych częściach Polski i mają różne historie życia, w nowinie o Bożym Narodzeniu odnajdują tę samą zapowiedź wielkiej miłości, która trwa dłużej niż świąteczna atmosfera i daje więcej radości niż najpiękniejszy prezent pod choinką. Przyjmijcie od nas ten przepiękny literacki podarunek i zanurzcie się w lekturze opowieści, które pozostaną w waszych sercach nie tylko w czasie świąt!
Do przeczytania książki A na niebie blask od gwiazd zaprasza Wydawnictwo eSPe. Dziś na naszych łamach przeczytacie premierowy fragment jednego z opowiadań:
Kolejne dni wypełniły jej porządki i przygotowania do Wigilii. Mimo że nie zależało jej na robieniu na nikim wrażenia i nie uważała, że na święta dom musi być posprzątany od piwnicy po dach, nie darowałaby sobie, gdyby w ten wyjątkowy wieczór jej dzieciom czegoś zabrakło.
Kamil zamilkł. Przez trzy dni nie wysłał ani jednej wiadomości. Po dwóch tygodniach nieustannego kontaktu poczuła pustkę. Brakowało jej ich wspólnych rozmów, choćby tylko telefonicznych, przyzwyczaiła się też do jego obecności… Może za szybko się zaangażowała? Może liczyła na zbyt wiele? Może popełniła błąd, po dwóch tygodniach znajomości zapraszając go na rodzinną w końcu uroczystość? Zastanawiała się, co może w takiej sytuacji zrobić, i do głowy przyszło jej tylko to, że powinna po prostu wysłać mu życzenia. Takie, jakie wysyła się przyjaciołom.
– Ulepimy dziś bałwana? – Oliwka wpadła do kuchni, śpiewając fragment swojej ulubionej piosenki. Zgodnie z prognozami dzień przed Wigilią spadło kilkanaście centymetrów świeżego śniegu. Także pod tym względem te święta zapowiadały się na wyjątkowe.
– Teraz? – Anna spojrzała na zegarek. – Już jest ciemno.
– Zapalimy światło z tyłu domu. Chodź z nami!
– Właściwie… Czemu nie? – odparła, uśmiechając się do siebie. Pomyślała, że właśnie o takich świętach zawsze marzyła. O świętach, podczas których po prostu będą mieć dla siebie czas. Najwyżej nie zdąży odkurzyć wszystkich mebli. Czy po latach dzieci będą pamiętać pył leżący na półkach? Była pewna, że zapamiętają raczej to, że mama w przeddzień Wigilii ulepiła z nimi wielkiego bałwana. Potrzebowała ponad dziesięciu lat, żeby to wreszcie zrozumieć. Gdyby nie pojawienie się Kamila, nie przyszłoby jej do głowy, by odciąć się w końcu od rodziców i teściów. I choćby za to musiała mu podziękować.
Książkę A na niebie blask od gwiazd kupicie w popularnych księgarniach internetowych:
Tagi: fragment,