W nocy z sobotę na niedzielę na wrocławskich Krzykach doszło do włamania w jednej ze starych willi. Według nieoficjalnych informacji, obrabowane mieszkanie miało należeć do polskiej noblistki Olgi Tokarczuk.
W nocy z soboty na niedzielę we Wrocławiu dojść miało do włamania w jednym z domów w dzielnicy Krzyki. Według informacji, które udało się zebrać redaktorom Faktu, obrabowana nieruchomość należeć miała do laureatki Nagrody Nobla w Dziedzinie Literatury – Olgi Tokarczuk. Potwierdzić to miała sąsiadka noblistki.
Czytaj także: Medal Olgi Tokarczuk na licytacji WOŚP!
Na ten moment nie ma oficjalnych informacji na ten temat. Sama noblistka przebywa obecnie za granicą i nie była obecna w swoim domu we Wrocławiu w momencie, w którym złodzieje mieli dokonać włamania.
Jako pierwsze o sprawie poinformowało lokalne Radio Kraków. Według informacji zdobytych przez Fakt, złodzieje z domu mieli wynieść głównie pieniądze w różnych walutach o łącznej wartości oszacowanej na ok. 20 tysięcy złotych.
Czytaj także: Olga Tokarczuk powołuje fundację. Będzie wspierać pisarzy i walczyć z ksenofobią i nacjonalizmem
Policja prowadzi obecnie dochodzenie w tej sprawie. Trwa także sprawdzanie nagrań z monitoringów okolicznych domów. Sama Olga Tokarczuk w żaden sposób nie skomentowała zajścia.