Na spotkanie autorskie z okazji premiery debiutanckiej powieści przyszło tylko dwoje znajomych – to spotkało początkującą pisarkę, która opowiedziała o tym na Twitterze. Nie spodziewała się, że w odpowiedzi najpopularniejsze pisarki i najpoczytniejsi pisarze podzielą się własnymi historiami.
Chelsea Banning to młoda pisarka, która w te wakacje wydała swoją pierwszą powieść. Niedawno w mediach społecznościowych napisała, jakie przykrości spotykają pisarzy na początku ich drogi. W odpowiedzi o swoich przeżyciach napisali bestsellerowi pisarki i pisarze.
Nikt nie przyszedł na spotkanie autorki
W sierpniu tego roku na amerykańskim rynku ukazała się powieść Of Crowns and Legends, która napisana została przez Chelsea Banning, bibliotekarkę z Ohio. Jej pierwsza książka nawiązuje do legendy o królu Arturze i jest zachowana w gatunku prozy fantasy.
Only 2 people came to my author signing yesterday, so I was pretty bummed about it. Especially as 37 people responded "going" to the event. Kind of upset, honestly, and a little embarrassed.
— Chelsea Banning Author (@chelseabwrites) December 4, 2022
Czytaj także: Oto najlepsze książki na zimę 2022
Niedawno debiutantka zorganizowała swoje spotkanie autorskie. Na wydarzenie odpowiedziało prawie 40 osób, jednak ostatecznie – po podpis – dotarło tylko dwoje znajomych pisarki. W sieci napisała, że choć bardzo cieszyła się z wizyty przyjaciół, jednocześnie przyznała, że była trochę smutna i zawstydzona całą sytuacją.
Atwood, Gaiman i King przyznają: początki były trudne
Relacja pisarki szybko stała się internetowym viralem, udostępnianym przez użytkowników Twittera i TikToka. Wyznanie pisarki zebrało ponad 70 tysięcy polubień na Twitterze, a 3 tysiące osób podało je dalej. Dotarło także do znanych i cenionych pisarzy, którzy zdecydowali się… opowiedzieć o własnych doświadczeniach.
Okazuje się, że w podobnej sytuacji przed laty znaleźli się chociażby Margaret Atwood, Stephen King czy Nail Gaiman. Autorka Opowieści podręcznej napisała w odpowiedzi na twitta:
Witaj w klubie. Zrobiłam podpisywanie [książek], na które nikt nie przyszedł, oprócz faceta, który chciał kupić taśmę klejącą i myślał, że jestem pomocnicą w sklepie.
Sytuację skomentował także Neil Gaiman, twórca serii Sandman, zekranizowanej przez Netflix w postaci popularnego serialu. Gaiman przywołała anegdotę związaną ze spotkaniem, w którym uczestniczył wraz z innym pisarzem – Terrym Pratchettem, twórcą kultowego cyklu Świat Dysku.
Terry Pratchett i ja zrobiliśmy spotkanie przy okazji premiery książki „Dobry omen” na Manhattanie, na które nikt w ogóle nie przyszedł. Więc jesteś od nas dwa razy lepsza.
A Stephen King, twórca popularnego To czy Zielonej mili, wspomniał, jak wyglądało jego pierwsze spotkanie autorskie:
Podczas mojego pierwszego podpisywania w Salem’s Lot miałem jednego czytelnika. Gruby dzieciak, który powiedział: „Hej, stary, czy wiesz, gdzie są jakieś nazistowskie książki?”
Z kolei Jodi Picoult, twórczyni powieści obyczajowych i autorka Bez mojej zgody, przypomniała sobie, że wiele razy siedziałam samotnie przy stoliku do autografów tylko po to, żeby ktoś podszedł… i zapytał mnie, gdzie jest łazienka.
Spontaniczna akcja autorów sprawiła także, że o książce Chelsea Banning napisały największe serwisy internetowe, w tym magazyn „People” i „Kirkus Reviews”. To nie pierwszy raz, gdy media społecznościowe odmieniły losy debiutującej autorki. Jakiś czas temu w mediach można było przeczytać o książce Lightlark, która okazała się międzynarodowym hitem po tym, gdy o niepowodzeniach związanych z wydaniem powieści autorka opowiedziała w filmach na TikToku.
Z całą pewnością wpłynęła także na sprzedaż powieści Chelsea Banning, bo — jak można spostrzec na profilu debiutantki — kolejne osoby dzielą się informacją o zakupie książki. Kto wie, być może na kolejnym spotkaniu autorskim po autograf ustawi się więc niemała kolejka?