Kilkadziesiąt nowości wydawniczych, które do księgarń trafiły w ostatnich miesiącach, walczyło o uznanie jurorów i czytelników w plebiscycie „Najlepsza książka na zimę", zorganizowanym już po raz 14. przez redakcję serwisu Granice.pl. W plebiscycie oddano ponad 85 tysięcy głosów. Które książki wydane w ostatnim czasie warto przeczytać?
– Co kilka miesięcy redakcja i czytelnicy serwisu Granice.pl – wszystko o literaturze wybierają najlepsze książki na kolejne pory roku – mówi Sławomir Krempa, redaktor naczelny serwisu. Plebiscytowe kategorie pozwalają na wskazanie najbardziej interesujących premier wydawniczych ostatnich miesięcy. Wyboru dokonuje grono profesjonalistów zajmujących się rynkiem książki, recenzentów, dziennikarzy piszących o książce oraz – równolegle – czytelnicy, głosujący za pośrednictwem strony internetowej www.ksiazkanazime.pl. W ten sposób w naszych plebiscytach odbija się jak w zwierciadle polski rynek książki, panujące na nim mody i trendy.
Najlepsze książki na zimę 2022
Najważniejszą spośród nagród – nagrodę główną jury – otrzymała książka Grzeczna dziewczynka, zepsuta krew autorstwa Holly Jackson (Books4YA). To fenomenalna, kryminalno-detektywistyczna powieść młodzieżowa, po którą z równą przyjemnością, co młodzi odbiorcy sięgną też dorośli miłośnicy kryminałów.
Grzeczna dziewczynka, zepsuta krew to powieść, od której nie da się oderwać. To nieodkładalna historia, na którą warto zarezerwować dłuższy czas, by dać się wciągnąć w wir wydarzeń. Dynamiczna akcja. Mocno wiarygodni bohaterowie. Znakomicie zaplanowany splot wydarzeń. Niespodziewane zwroty akcji. Cała plejada podejrzeń i podejrzanych. A to tylko część atutów tej powieści. Książka jest przemyślana do ostatniej kropki, nie ma w tej historii luk czy niedopowiedzeń. I chociaż zakończenie jest otwarte, autorka już zapowiada kontynuację cyklu. Ciąg dalszy, na który miłośnicy serii z pewnością będą czekać z niecierpliwością.
Najwięcej głosów czytelników w tegorocznym plebiscycie otrzymała książka Anny H. Niemczynow Uśpione namiętności (Wydawnictwo Luna)
Czy marzenia mają datę ważności? I czy może być za późno, by je zrealizować? Odpowiedzi na te pytania znajdziemy w powieści Uśpione namiętności. Anna H. Niemczynow pisze o zaczynaniu nowego rozdziału w życiu, ale przede wszystkim o tym, że warto podążać za własnymi pragnieniami.
W Uśpionych namiętnościach autorce udaje się stworzyć interesujący szkic współczesnej rodziny, składającej się z wielu różnych osobowości. Chociaż akcja skupia się na głównej bohaterce, Izabelle, to sporo miejsca poświęcono także jej dzieciom – początkowo krytycznie nastawionym wobec matki, zainteresowanym głównie schedą po ojcu. Niecodzienne zachowanie Izabelle sprawia, że w życiu młodych dochodzi do przewartościowania życiowych przekonań.
Książka Anny H. Niemczynow to również opowieść o miłości. Jednak nie banalnej, ze łzawym love story na końcu. To raczej historia miłości, do której powraca się z nostalgią. O której wspomina się ciepło po latach i która pomaga zamknąć dawny rozdział, a otworzyć się na nowe wydarzenia w życiu.
Najlepsza proza polska
Nagroda internautów w kategorii prozy polskiej przypadła powieści Uśpione namiętności, która zdobyła również najwięcej głosów w całym plebiscycie. Natomiast nagrodę jury otrzymała książka Ałbeny Grabowskiej Uczniowie Hippokratesa. Doktor Zosia (Wydawnictwo Marginesy).
– Ałbena Grabowska napisała świetną powieść w której fikcja przeplata się z prawdziwymi wydarzeniami – podkreśla użytkowniczka serwisu Granice.pl, MagdalenaCzyta. – Autorka przybliża nam postaci słynnych lekarzy, na przykład Alzheimera, Freuda, naukowców (m.in. Kazimierza Funka) czy polityków dwudziestolecia międzywojennego. Poprzez swoją powieść autorka chciała oddać hołd medykom pracującym we wspomnianym okresie.
Doktor Zosia to kolejna książka Ałbeny Grabowskiej, w której emocjonująca historia przeplata się z ogromem wiedzy. W efekcie z ogromną uwagą śledzi się losy głównej bohaterki – niezwykle silnej kobiety o ogromnym sercu i wielkiej woli życia.
Najlepsza książka na zimę 2022 – kryminały i komedie kryminalne
Nagrodę jury w kategorii kryminałów przyznano powieści Magdaleny Zimniak Piwnica (Skarpa Warszawska). To przejmująca opowieść o losach kogoś z przeszłości, kto chciałby, aby historia została usłyszana.
Akcja Piwnicy toczy się w czasach współczesnych (rok 2020) oraz tuż po wojnie (1944 i później). Magdalena Zimniak oddaje w ręce czytelnika puzzle. Ich układanie, rozdział za rozdziałem, dostarcza emocji i pozwala smakować przyjemność z wolna wyłaniającej się historii. A dzieje się tak, że Rafał i Aneta, młodzi pracownicy spółdzielni mieszkaniowej wpadają na trop… ducha. Strzępy informacji o historii tego miejsca okazują się nitką, która będzie prowadzić do kłębowiska wydarzeń z przeszłości. Ta zaś, jak się okazuje, jest z nimi wyjątkowo mocno powiązana.
Magdalena Zimniak słynie z prozy psychologicznej. I znów daje popis talentu, bo jej bohaterowie są dopracowani w każdym calu. Znamy ich emocje, przeszłość, bolączki, pragnienia. Z dużą przyjemnością obserwujemy, jak między Rafałem a Anetą rodzi się uczucie. Będzie ich siłą, by dotrzeć do finału tej opowieści. I tu uważajcie, bo końcówka jest mocna i poruszająca. Zimniak wie, jak budować napięcie i jak sprawić, byśmy szczerze przywiązali się do bohaterów.
Piwnica to powieść, która trafi w gusta wielu, bo stanowi prawdziwą literacką ucztę. Docenić warto warsztat, pomysł, dbałość o szczegóły i atmosferę!
Nagrodę internautów otrzymała książka Moniki Koszewskiej Niewinni nie ponoszą kary.
Niewinni nie ponoszą kary to opowieść o ponadtrzydziestoletnim mężczyźnie, właścicielu firmy, stanowiącym świetną partię. Dlaczego przystojny mężczyzna w tym wieku nadal pozostaje singlem? W jaki sposób zdobył fortunę? Dlaczego angażuje się w organizowanie pomocy starszym paniom? Odpowiedzi na te pytania znaleźć można w powieści Moniki Koszewskiej. Dzięki niej lepiej poznamy głównego bohatera – człowieka o wielu obliczach.
Monika Koszewska łączy w swej książce konwencję powieści obyczajowej z elementami kryminału. Świetnie portretuje głównego bohatera, którego motywację można poznać za sprawą pierwszoosobowej narracji. Autorka pyta, czy dobre intencje mogą stanowić wytłumaczenie niewłaściwych metod postępowania? I zachęca, by to czytelnicy poszukali na nie odpowiedzi – nie tylko podczas lektury.
Śmierć to przełom. To dla kogoś ostateczny koniec, ale też wielka zmiana emocjonalna w życiu bliskich i rodziny denata. Nie wiemy, co dzieje się po śmierci, ale możemy się tego domyślać. Możemy więc snuć wizję życia po śmierci – i z tej możliwości korzysta Małgorzata J. Kursa w nagrodzonej przez jurorów w kategorii komedii kryminalnej, dowcipnej, ale też nie stroniącej od ironii i czarnego humoru powieści Kto mnie zabił? W poczekalni Pana B (Wydawnictwo Lira).
Jakub Pastuszko to trzydziestosześciolatek, biznesmen, który niespodziewanie dla wszystkich (w tym dla samego siebie), umiera. Najpierw rozbija się samochodem na przydrożnym drzewie, a po operacji, która się udała i po której lekarze zwiastowali rychły powrót do zdrowia, ktoś w szpitalu go morduje. Kuba nie chce nie żyć. Ucieka z Zaświatu, gdyż nie potrafi rozstać się ze swoją ziemską egzystencją. W ślad za nim udają się archanioł Michał, Szóstka, czyli anioł stróż Kuby oraz Maurycy Serafin, pracownik Poczekalni Zaświatu. Niebiańskie byty mają za zadanie przekonać i zawrócić Jakuba do Zaświatu. Jak się okazuje, to, co odkryje Pastuszko, ale także to, jaki świat zobaczy ekipa z Zaświatu, mocno zmrozi i zmusi dusze – ale przede wszystkim czytelników – do solidnego zastanowienia i głębokiej refleksji.
Kto mnie zabił? W poczekalni Pana B to komedia kryminalna z elementami metafizycznymi, z gorzką ironią ukazująca otaczającą nas rzeczywistość.
Czytelnicy w kategorii komedii kryminalnych nagrodzili powieść Iwony Mejzy Spadek nieboszczyka (Oficynka).
W Spadku nieboszczyka czytelnicy będą mogli obserwować próbę rozwiązania zagadki tajemniczego zniknięcia sprzed lat.
Głównym bohaterem powieści Iwony Mejzy jest nadkomisarz Sławomir Ożegalski, który nie ma ochoty dalej grzebać się w papierkowej robocie, zmagać z nader licznymi procedurami, spędzać nadgodzin przy prowadzeniu kolejnych śledztw. Wkurza go to, że sprawcy zbrodni i tak bardzo często pozostają bezkarni.
Ożegalski pewnego dnia postanawia zacząć sprzątać mieszkania osób, które niedawno zmarły. W lokalu jednej ze starszych pań odkrywa, że Janina, jej córka, przed laty zniknęła, a sprawy tej nigdy nie wyjaśniono. Wówczas budzi się w nim instynkt śledczego i postanawia wrócić do tej zagadki.
W Spadku nieboszczyka czytelnicy znajdą wszystko, czego mogliby oczekiwać miłośnicy kryminałów.
Najlepsze książki na zimę 2022 – powieści pełne emocji
Internauci za najlepszą powieść obyczajową tej zimy uznali książkę Anny Olszewskiej Dolina przebudzenia (Zwierciadło).
Dolina przebudzenia to opowieść o tym, jaką siłę ma prawda. Choć podobno jest ona lepsza od kłamstwa, potrafi też złamać życie i obudzić lęk. To opowieść o miłości – uczuciu, które przynosi komplikacje, wymaga pracy, które jest żywe i zmienia losy bohaterów. I daje wiele pięknych momentów.
Książka Anny Olszewskiej to historia o przeszłości, która depcze po piętach, miesza, przeszkadza. Trzeba zamknąć pewne rozdziały, wybaczyć sobie i innym, by móc zacząć żyć tu i teraz.
Dla tych, którzy szczególną miłością darzą góry, Dolina przebudzenia będzie wyjątkową gratką. Siła przyrody pokazuje tu cały swój majestat. Piękne widoki bywają zwodnicze, a górskie szlaki mogą stać się zarówno miejscem zguby, jak i kryjówką. Wielka miłość autorki do gór, fantazja w opisach ich piękna i magicznej, zimowej aury, naprawdę udziela się czytelnikowi. A dodatkowym „smaczkiem" w powieści jest obecna w niej góralska gwara.
Czytelnicy wśród powieści obyczajowych nagrodzili książkę Namaluj mi anioła Małgorzaty Lis (Wydawnictwo eSPe). To refleksyjna powieść, idealna na zimowe wieczory.
Mimo otoczki cudowności, Namaluj mi anioła to powieść mocno realna. Bohaterowie ze współczesnymi problemami. Zagmatwana przeszłość, niepewna przyszłość. W postaciach z krwi i kości, z wadami i zaletami, następują powolne zmiany. Na kartach powieści dzielą się z czytelnikami wątpliwościami i pytaniami, które zadają sami sobie.
Miejscami akcja toczy się niespiesznie, lecz każda minuta spędzona z książką przynosi radość i przyjemność z lektury. Sama opowieść pozostawia nas w nostalgicznym i pełnym nadziei nastroju.
Nagroda jury w kategorii romansów przypadła książce Agnieszki Lingas-Łoniewskiej Gdzie moje love story (Słowne z uczuciem). To literacki odpowiednik komedii romantycznej, książka, która rozgrzewa serca, podnosi na duchu, krzepi i poprawia humor – nawet jeśli miejscami dotyka niełatwych tematów.
Żywiołowa narracja, inteligentne dialogi, pełne ciętych ripost i złośliwych docinków nieuchronnie wywołują uśmiech na twarzy. Agnieszka Lingas-Łoniewska bardzo sprawnie portretuje swoich bohaterów, trudno nie utożsamić się z nimi, trudno nie kibicować im w ich perypetiach, w ich drodze do szczęścia.
Agnieszka Lingas-Łoniewska wyciska z konwencji komedii romantycznej, ile tylko się da. Nie rozsadza jej – stosuje się do reguł gatunkowych, wykorzystując je tak, by efekt był jak najlepszy i najbardziej satysfakcjonujący dla czytelnika. Mamy tu doskonale znaną z filmów tego typu konstrukcję, która – swoją drogą – sprawdza się znakomicie.
Czy miłość rodem z filmów może wydarzyć się w prawdziwym życiu? Agnieszka Lingas-Łoniewska przekonuje, że tak, a po lekturze jej nowej powieści rzeczywiście trudno w to nie uwierzyć.
Na tytuł najlepszego romansu tej zimy zasługuje – zdaniem internautów – książka Mściwy. 50 stanów świadomości, której autorem jest Jakub Onyśków (Wydawnictwo Replika).
Gorąca para Nowego Jorku powraca. Namiętny romans między miliarderem a gorącą sekretarką kwitnie – pisze w opinii o książce czytelniczka serwisu Granice.pl, dosia1709.
Po półrocznej terapii z najlepszymi psychologami Alexander wychodzi z traumy przeszłości. Mężczyzna jest gotów na kolejne podróże, w które zabiera Elizabeth. Oboje są przekonani, że razem przezwyciężą demony Alexandra i zapanują nad osobliwą przypadłością mężczyzny, lecz żadne z nich nie zdaje sobie sprawy z tego, z jakimi niebezpieczeństwami przyjdzie im się zmierzyć.
Mściwy. 50 stanów świadomości to gorący, kontrowersyjny romans dla czytelników 18+. Sceny erotyczne potrafią wywołać wypieki na twarzy. Autor już od pierwszych stron wciąga odbiorców w wir zwariowanego świata seksu i biznesu. Są w powieści elementy tajemnicy i dreszcz emocji, a także poczucia humoru.
Najlepsza książka na zimę – literatura faktu
Nagroda jury w kategorii literatury faktu przypadła książce Davida Isaacsa Szczepienia. Odkrycia medyczne, które zmieniły świat (Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego).
Szczepienia to napisana przystępnym językiem publikacja popularnonaukowa, opisująca jedno z najważniejszych osiągnięć medycyny. Autor opisuje historię odkryć, w interesujący sposób prezentuje najważniejszych lekarzy, którzy związani byli z leczeniem chorób zakaźnych, ale przede wszystkim zwraca uwagę czytelników na problem bagatelizowania szczepień.
Książka Szczepienia poszerza wiedzę i uczy odpowiedzialności nie tylko za siebie, ale także za zdrowie całych społeczności.
Robert Oppenheimer, syn emigranta, niemieckiego Żyda, geniusz, doskonale wykształcony fizyk, który nienawidził pracy w laboratorium uniwersyteckim, stał się jednym z symboli tajnej wojskowej misji USA.
Niezwykle ambitny i bardzo pracowity, absolwent Oxfordu i Uniwersytetu w Getyndze, twórca ośrodka badań nad fizyką kwantową w Berkeley w Kalifornii, ojciec bomby atomowej, jak nikt inny rozumiał zagrożenia płynące z jej stworzenia. Kai Bird i Martin J. Sherwin w nagrodzonej przez internautów w kategorii literatury faktu książce Oppenheimer. Triumf i tragedia ojca bomby atomowej piszą o uczonym jak o Prometeuszu, tytanie, który wykradł bogom ogień, aby ogrzać nim ludzkość. Za to dobro bogowie ukarali go wiecznym cierpieniem. Bo tak jak Prometeusz, któremu orzeł co nocy wyrywał wątrobę, tak Ameryka odrzuciła geniusza i oskarżyła go o zdradę, o sprzyjanie komunizmowi i o działanie na szkodę kraju.
Kim zatem był Robert Oppenheimer? Aby się o tym przekonać, trzeba sięgnąć po publikację opublikowaną przez Wydawnictwo Replika.
Najlepsze książki na zimę – z historią w tle
Z Teofilem Kłoskiem, głównym bohaterem nagrodzonej przez jurorów w kategorii „z historią w tle" książki Andrzeja H. Wojaczka Jutrznia. Wrzeciono Boga (Szara Godzina) spotykamy się w murach więzienia, gdzie – samotny i opuszczony – oddaje się głębokim rozmyślaniom na temat swojego życia, podjętych decyzji oraz ukochanej żony. Klara, wciąż szaleńczo zakochana w swoim mężu, decyduje się zerwać z nim wszelkie kontakty, aby tylko mieć pewność, że jej ukochany przeżyje i jeszcze będzie im dane się zobaczyć. Po kilku miesiącach weteran wychodzi na wolność i dopiero wtedy dowiaduje się, co działo się w otoczeniu najbliższych mu osób przez cały czas jego nieobecności.
W swojej najnowszej powieści z cyklu Wrzeciono Boga Andrzej H. Wojaczek chce zatrzymać uwagę czytelnika na XVII-wiecznym dramacie historycznym Przeor Paulinów, o czym świadczy cytowanie fragmentów sztuki w różnorakich momentach powieści. Z pewnością nie można zarzucić pisarzowi braku umiejętności dobierania cytatów do konkretnych sytuacji, w jakich znajdują się bohaterowie jego powieści. Oprócz tego autor serwuje czytelnikom solidną porcję śląskiej gwary, która dodaje niezwykłej autentyczności postaciom oraz całej książce. Przede wszystkim historia kończąca sagę o losach śląskiej rodziny dostarcza bardzo dużo bezcennej wiedzy, wzrusza i skłania do przemyśleń między innymi na temat rodzajów walki, jaką można podjąć w obronie własnych poglądów. Walka bowiem nie zawsze musi oznaczać konieczność chwycenia za broń.
Powieści historyczne potrafią czytelnika porwać, przenieść do innego świata. Akcja toczy się wartko, a losy bohaterów są niezwykle absorbujące. Nie każdy jednak potrafi utrzymać tempo i podołać wyzwaniu, by zapanować nad akcją, historią, warstwą emocjonalną. Ewa Sobieniewska w nagrodzonej przez internautów debiutanckiej książce Srebrne wrzeciono (Wydawnictwo Lira) pokazała, jak się to robi. Niemal pięćset stron prawdziwej uczty literackiej połyka się w okamgnieniu!
Srebrne wrzeciono to historia dwóch niezwykłych kobiet. Przepięknej Vaivy, którą posądza się o czary oraz młodziutkiej Wiktorii, która ucieka przed niechcianym zamążpójściem. Dwie bohaterki dzieli niemal dwieście lat, ale ich losy są do siebie podobne: obydwie muszą opierać się mężczyznom, którzy z całych sił pragną przejąć nad nimi władzę.
Obie są piękne, silne, niezależne, wyróżniają się na tle innych. I obie narażają się przez to na opresję. O ile Wiktoria ma wiele szczęścia i otacza ją życzliwość, o tyle Vaiva doświadcza wielkiego cierpienia, a jej życie pełne jest gorzkiej niesprawiedliwości. Mimo wszystko żadna z nich się nie poddaje. Czasem resztkami sił walczą o miłość, o swoje własne ja, o miejsce w świecie, o życie na własnych zasadach.
Powieść Ewy Sobieniewskiej to bez wątpienia cudowna rozrywka, ale też coś o wiele więcej. To literatura, która pochłania i otacza, angażuje i zachwyca. Bohaterowie z krwi i kości, dobro i zło, paląca niesprawiedliwość, wielka miłość, burzliwe dzieje… Srebrne wrzeciono to książka, którą trzeba przeczytać!
Najlepsze książki na zimę 2022 – fantastyka
Bycie pięknym wcale nie ułatwia życia. Przekonuje się o tym Tally, główna bohaterka nagrodzonej przez jurorów w kategorii fantastyki powieści Scotta Westerfelda. Śliczni to drugi tom bestsellerowego cyklu dla młodzieży, opowiadającego o świecie, w którym piękny wygląd okazuje się ważniejszy od pozostania sobą.
Scott Westerfeld, tworząc Ślicznych, korzysta ze znanych schematów fabularnych, stosowanych w powieściach dla niedorosłych czytelników. Wykorzystuje m.in. figurę silnej nastolatki, która – często zdana jedynie na samą siebie – musi zmierzyć się z brutalnym, niesprawiedliwym światem dorosłych. Taką bohaterkę poznaliśmy chociażby w Igrzyskach Śmierci Suzanne Collins. Podobną pod względem waleczności i zaangażowania w sprawę postać prezentuje w swojej książce także Westerfeld.
Clou Ślicznych wydaje się natomiast wygląd. W drugiej powieści Westerfelda czytelnicy głębiej przenikają do Miasta Nowych Ślicznych, którego mieszkańcy poddają się kolejnym zabiegom, ulepszeniom i poprawkom. Po co jednak to czynią? Z jednej strony – kolejne zmiany oznaczają przynależność do konkretnych grup ślicznych, ale z drugiej – wskazują na potrzebę zyskiwania uwagi za sprawą odrębności i indywidualności. Okazuje się zatem, że Śliczni – tak do siebie podobni przez swą doskonałość – poszukują odmienności i różnorodności. Tego, co tkwi w każdym człowieku.
To niezwykle ważny, jeśli nie najważniejszy akcent powieści Westerfelda. Bo choć Śliczni to, oczywiście, pełna zwrotów akcji młodzieżowa dystopia, jednak przede wszystkim powieść Scotta Westerfelda mówi o tym, jak istotne są odmienność i nieidealność. I jak nudny byłby świat, gdyby każdy z nas był taki sam.
Czytelnicy wśród fantastyki wybrali książkę Katarzyny Wierzbickiej To nie jest kraj dla słabych magów (Spisek Pisarzy). Pisze o niej użytkowniczka serwisu Granice.pl, paulina0944:
Agata powróciła do żywych – i to dosłownie. Musi teraz stawić czoła nowej rzeczywistości, gdzie ludzi i Iskry żyją w jednym świecie. Jednak po wydarzeniach z pierwszej części ludzkość jest bliska wojny, a konflikty się nasilają. Chociaż kobiecie nie w głowie opowiadanie się po jednej ze stron, i tak – chcąc nie chcąc – zostaje w konflikt wciągnięta. Ma nadzieję, że dzięki temu będzie mogła dopaść wrednego półdemona, z którym ma porachunki do wyrównania. Gdy czarownik proponuje jej, by wspólnie poszukali broni, dzięki której można skrzywdzić istoty nadprzyrodzone, nie waha się ani chwili. Tylko kto tak naprawdę jest po jej stronie? Komu ufać w świecie, który obrócił jej życie do góry nogami? W jakie kłopoty tym razie wpadnie Agata?
To nie jest kraj dla słabych magów to kawał świetnej historii. Wypada bardziej poważnie niż poprzednia część cyklu, ale to dodaje jej tylko pazura! To książka, która pozostawia czytelnika w wyczekiwaniu na opowieść o dalszych losach Agaty i Marty, które mogą zwojować świat. Na pewno nie będzie w niej miejsca na nudę.
Najlepsza książka na zimę 2022 - świąteczne opowieści
Skoro zima, to i Boże Narodzenie, a skoro Boże Narodzenie, to i świąteczne opowieści, cieszące się od lat ogromną popularnością wśród czytelników. Jedną z nich jest nagrodzona przez jurorów książka Lustrzane serce (Zwierciadło). Anna Purowska zaprasza w niej czytelników do Śnieżyska, uroczej turystycznej miejscowości w górach, znanej z poprzedniej powieści autorki Kiedy spada gwiazda. Znów spotkamy znanych już mieszkańców miasteczka oraz tych, którzy właśnie wybrali Śnieżysko na swoje miejsce do życia.
Ciepła i pełna wigilijnych zapachów powieść Anny Purowskiej łączy w sobie atmosferę bożonarodzeniowych historii i filmu Masz wiadomość z Tomem Hanksem i Meg Ryan. Losy mieszkańców górskiego miasteczka, w którym przyjaźń i życzliwość scalają ludzi, a ich przyjaźnie tworzą niepowtarzalny klimat, splatają się w świąteczną opowieść o tym, że niemożliwe staje się możliwe, a miłość i szczęście warte są każdej ceny.
Historia Brunona i Julianny łączy nadzieję na to, że poświęcenie ma sens z magią Bożego Narodzenia, kiedy wszystko jest możliwe, gdy spełniają się marzenia, a świat staje się piękniejszy. Zło można pokonać, świat poprawić i odnaleźć przyjaźń oraz miłość, które będą trwały na wieki. Lustrzane serce to bajkowa opowieść o tym, czego wszyscy pragniemy, o szczęściu, bliskiej osobie i wierze w to, że pomimo bólu, życie może być piękne.
Nagrodzona przez internautów w tej kategorii Świąteczna narzeczona – lekka i niesamowicie świeża komedia świąteczna – może być świetną lekturą na tegoroczną gwiazdkę.
Książka Pauliny Kozłowskiej to powieść napisana lekko i z pomysłem. Oprócz dobrej historii, trzymającej w napięciu, znajdziemy w niej także kilka zabawnych opowiastek o rodzinach, które – jak wszystkie – mają swoje małe problemy. Zostały one ujęte w humorystycznej konwencji, momentami bawią do łez. Kibicując bohaterom, zastanawiamy się nad tym, czy każdy otrzyma to, czego chce, czy też to, co powinien otrzymać. Odpowiedzi na te pytania znajdziemy na niemal ostatnich stronach książki, której lektura stanowi świetną zabawę.
Najlepsza książka na zimę 2022 - propozycje dla młodych czytelników
Pewnie nieraz zastanawiamy się nad tym, czym jest szczęście? Czy jest to coś namacalnego jak czterolistna koniczynka? A może szczęście to spełnienie najskrytszych marzeń? Na poszukiwanie szczęścia wybiera się też gałgankowy pajacyk, bohater kierowanej do najmłodszych czytelników książki Marty Dębowskiej Szczęściarz (Wydawnictwo Bis) z fenomenalnymi ilustracjami Joanny Czarneckiej. Publikacja otrzymała nagrodę jury w kategorii „dla najmłodszych".
Szczęściarz to pełna empatii i ciepła opowieść o sile marzeń oraz wierze w ich spełnienie. Coś, co wydaje się niemożliwe, w końcu się spełnia, dostarczając wszystkim wielu chwil prawdziwej radości. Marta Dębowska pokazuje również, jak wielką wartość ma przyjaźń. Nie liczy się to, jak wyglądamy, ale to, co mamy w sercu i jak serce okazujemy innym. Życzliwość, bezinteresowność, chęć niesienia pomocy – to bezcenne cechy, które pozwalają zjednywać sobie ludzi.
Czy Święty Mikołaj jest bardzo zajętym człowiekiem? Oczywiśćie, że tak – szczególnie w okresie Bożego Narodzenia. Kulisy jego pracy w zabawny sposób ukazuje Filip Pokrzywniak w nagrodzonej przez internautów książce Zawód: Święty Mikołaj (Zielona Sowa).
Autor z dużym poczuciem humoru opowiada o wszystkim tym, co chcielibyście wiedzieć o Mikołaju, ale boicie się zapytać. Zaglądamy do chaty Mikołaja, przeglądamy jego garderobę, sprawdzamy, jakimi technologiami się posługuje i kto pomaga mu w pracy. Poznajemy wszystkie obowiązki świętego, a także przyglądamy się produkcji zabawek w wielkiej fabryce, pozostającej na jego usługach. Odkrywamy też, jak zaawansowanym pojazdem są Mikołajowe sanie i sprawdzamy, co nasz bohater robi, kiedy nie rozdaje prezentów. Opowieści Filipa Pokrzywniaka towarzyszą równie humorystyczne, barwne ilustracje Przemysława Szukaja.
Kolejne strony książki Zawód: Święty Mikołaj są jak okienka w kalendarzu adwentowym. To lektura, która sprawi, że czas oczekiwania na przyjście Bożego Narodzenia minie błyskawicznie!
Strażnicy wrót to seria, która od pierwszego tomu zwracała uwagę rewelacyjnym pomysłem i znakomitymi rozwiązaniami fabularnymi, budząc bardzo duże oczekiwania przed premierą kolejnej książki z cyklu. Ten, na szczęście, spełnia wszelkie obietnice. Jaga i stalowy chochoł (Zielona Sowa) – książka, która otrzymała nagrodę jury w kategorii „dla starszych dzieci" – to znakomita lektura, zanurzona w świecie magii, po brzegi wypełniona mitologią słowiańską, ale też wierzeniami dużo bardziej egzotycznymi, bo mającymi swe korzenie w Azji i Afryce. To książka oparta na solidnych fundamentach: przemyślana, logiczna i przez to niemożliwie wciągająca.
Jaga i stalowy chochoł to rozrywka na najwyższym poziomie. Starannie budowane napięcie, logika i konsekwencja wydarzeń sprawiają, że bez trudu przenosimy się w zakamarki Nieustraszonego, wędrujemy do Groty pod Krakowem czy fundujemy sobie teleportację na... Księżyc! Narracja wciąga od pierwszej strony. Zakończywszy lekturę jednego rozdziału, z wypiekami na twarzy sięgamy po kolejny – i tak aż do finału powieści. Jaga... to bowiem lektura nieodkładalna.
Zachwyt wzbudza swoboda i umiejętność autora w kreowaniu przestrzeni. Nie zwyczajnej i płaskiej, ale tętniącej magicznym życiem, z której wylewają się wodospady mocy, nawałnice zaklęć i tomy run. Otoczenie zaskakuje, pochłaniając czytelników bez reszty. Maciej Rożen skonstruował świat, który z powodzeniem może konkurować z magicznymi przestrzeniami opisanymi przez J.K. Rowling. W Strażnikach wrót czujemy się jednak bardziej swojsko, bardziej u siebie. Akcja rozgrywa się bowiem w Krakowie, a na stronach książki spotkać można istoty rodem z mitów i podań słowiańskich.
Jaga i stalowy chochoł to lektura, która wzbudza apetyt na kolejną część serii Strażnicy wrót. To publikacja, która sprawi, że dzieci pokochają czytanie i być może odkryją przy okazji, że prawdziwa magia może kryć się w... książce!
Czytelnicy wśród propozycji dla starszych dzieci wybrali książkę Agnieszki Rautman-Szczepańskiej Uniwersytet Pani Bajki (Wydawnictwo Zielona Sowa). To znakomita książka, którą powinno przeczytać każde dziecko. Czary, magia, zakrzywienie czasoprzestrzeni, jednorożce i nietuzinkowi, sympatyczni bohaterowie sprawiają, że od książki naprawdę trudno się oderwać. Do tego dochodzi jeszcze tajemnica zwoju, którą dzieci próbują rozwikłać, a także niebezpieczeństwo czyhające ze strony złego króla – Twardogłowego.
Agnieszka Rautman-Szczepańska równolegle do baśniowej narracji, niejako między wierszami, ujmuje sporo porad, z których może skorzystać młody czytelnik. Swoje słowa kieruje do dzieci, którym brak pewności siebie, które nie wierzą w swoje umiejętności, często wycofują się i stoją gdzieś na uboczu. Jednak autorka nie tylko do nich się zwraca. Agnieszka Rautman-Szczepańska szczegółowo, ale też z wielkim żalem prezentuje postawę wielu dorosłych, ślepo zapatrzonych we wpojone im przez przełożonych czy polityków fałszywe idee. Agnieszka Rautman-Szczepańska ostrzega przed takim wąskim spojrzeniem na świat, przed złym, „kanciastym" myśleniem. Tłumaczy, że ludźmi, którzy nie mają własnego zdania, najlepiej się steruje i manipuluje. Tylko otwarte umysły, ludzie chłonący wiedzę, ale przy tym weryfikujący źródła są w stanie zapewnić światu dobrobyt i przyszłość.
Uniwersytet Pani Bajki to ważna i ogromnie wartościowa książka. To publikacja, która ze względu na swoje przesłanie powinna trafić w dziecięce ręce, a – być może – również znaleźć się w kanonie lektur szkolnych.
Kiedy umiera ktoś bliski, czujemy przerażającą rozpacz i pustkę. Trudne emocje próbuje przepracować szesnastoletnia Tess, bohaterka i narratorka nagrodzonej przez jurorów w kategorii „dla młodzieży" książki Droga Zoe Philipa Bearda (Wydawnictwo Nowa Baśń). Ta nietypowa, bo epistolarna powieść to dowód ogromnej miłości i przejmującej pustki, próba życia „po" i ułożenia spraw „sprzed" śmierci malutkiej siostry głównej bohaterki i narratorki książki, Tess.
Tess to zwyczajna, amerykańska nastolatka. Gdy dziewczynka miała kilka lat, jej mama rozwiodła się z mężem i założyła nową rodzinę z Davidem. Na świecie pojawiły się młodsze siostry Tess: Emily i Zoe. Ponieważ mama urodziła Tess, mając zaledwie dziewiętnaście lat, główna bohaterka jest zdecydowanie starsza od swojego rodzeństwa, któremu często „matkowała" i którym się opiekowała. Jednak fundamenty szczęśliwego rodzinnego życia zaczynają pękać po śmierci trzyletniej Zoe. Dziewczynka umiera, potrącona przez samochód, gdy opiekę sprawowała nad nią Tess. Strata jest niewyobrażalna. Niemal tak duża, jak poczucie winy nastolatki czy pustka, jaka pozostaje w życiu całej rodziny. W obliczu tego dramatu każdy z członków rodziny próbuje sobie jakoś radzić. Ale ani leki, ani terapie nie przynoszą spodziewanej ulgi, a rodzina coraz bardziej się od siebie oddala.
Droga Zoe to powieść, która wzruszy i skłoni do refleksji. Zmusi do zastanowienia się nie tylko nad kruchością i przemijalnością życia, ale sprawi, że być może inaczej spojrzymy na sprawy żyjących. Na codzienność, która przelatuje nam przez palce, na ciągłe oczekiwanie na dni, które mają być lepsze, a które mogą nigdy nie nadejść. To poruszająca i mądra opowieść o egzystencji, umieraniu i o tym, co wypełnia nasze dni. O wszystkich tych drobnych rzeczach, które nadają sens i składają się na skomplikowaną, ale niepowtarzalną mozaikę życia.
Opowieści o duchach chyba nigdy nie wyjdą z mody. Niezależnie od wieku, lubimy poczuć dreszczyk emocji i strachu, a snute – zwłaszcza wieczorem i w blasku świec – opowiadania uczucia te z nawiązką przywołują. Trzynaście krzeseł Dave’a Sheltona – książka nagrodzona przez internautów w kategorii „dla młodzieży" – to szkatułkowa, trzymająca od pierwszej strony w napięciu powieść dla miłośników historii w duchu opowieści Edgara Allana Poe’go.
Każda z opowieści rozgrywa się w innym miejscu i czasie. Są historie, które zdają się liczyć dziesiątki czy setki lat, ale też takie, które wydają się całkiem współczesne. Nieodzownym ich elementem jest śmierć – nagła, niespodziewana, zadana w walce czy też z zimną krwią i premedytacją. Wertując kolejne historie, czytelnik z zainteresowaniem śledzi zaskakujące wydarzenia, obsesje czy frustracje bohaterów. Napięcie towarzyszy każdej historii. Jest sporo dreszczyku emocji, trochę krwi i szczypta makabry. Wszystko to sprawia, że od powieści naprawdę trudno się oderwać.
Uwagę zwraca zróżnicowana narracja, bowiem każda z osób opowiadających swoją historię dźwiga inny bagaż doświadczeń, inną ma też wrażliwość. Bohaterów różni wiek i przeżyte traumy. Jest opowieść obcokrajowca, która mocno wyróżnia się na tle innych (z uwagi na błędy w składni czy odmianie słów). Jest opowieść małej dziewczynki, która doświadcza prześladowania w szkole. Jest historia marynarza, opowieść z bazy na biegunie południowym czy opowieść o straszliwym drzewie.
Książka Trzynaście krzeseł kierowana jest do nastolatków i dorosłych czytelników. Całość mocno trzyma w napięciu, rozbudza wyobraźnię i dostarcza niebanalnej rozrywki – jak kinowe horrory. Od lektury trudno się oderwać, zakończenie zaś z pewnością zaskoczy niejednego czytelnika.
To już wszystkie publikacje nagrodzone w plebiscycie „Najlepsza książka na zimę 2022". Ze wszystkimi zgłoszonymi tytułami zapoznać się można na stronie www.ksiazkanazime.pl. Recenzje zaś biorących udział w konkursie książek, ich fragmenty, a także obszerne opinie czytelników znajdziecie, oczywiście, w naszym serwisie.