Leonardo diCaprio zagra jedną z głównych ról w filmie The Devil in the White City. To ekranizacja wydanej również w naszym kraju popularnej powieści Diabeł w Białym Mieście. Reżyserem filmu ma być Martin Scorsese.
fot. By Christopher William Adach from Mexico - WP - random_-26, CC BY-SA 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=78865980- Leonardo DiCaprio zagra główną rolę w filmie The Devil in the White City, który jest ekranizacją popularnej książki Diabeł w Białym Mieście autorstwa Erika Larsona.
- Reżyserem filmu będzie Martin Scorsese, który współpracował z DiCaprio przy wielu innych projektach, takich jak Wilk z Wall Street czy Infiltracja.
- Film łączy dwie równoległe historie: przygotowań do Kolumbijskiej Wystawy Światowej w Chicago w 1893 roku oraz brutalnych zbrodni popełnianych przez Henry'ego H. Holmesa, seryjnego mordercę.
Diabeł w Białym Mieście – o czym będzie film?
Książka Erika Larsona ukazuje dwie równoległe historie. Śledzimy losy Daniela Hudsona Burnhama, głównego architekta Kolumbijskiej Wystawy Światowej w Chicago z 1893 roku, która stała się jednym z najbardziej spektakularnych wydarzeń w historii Stanów Zjednoczonych. Równolegle obserwujemy Henry'ego H. Holmesa, młodego lekarza, który otwiera w pobliżu wystawy hotel, który stał się scenerią jego brutalnych zbrodni. Larson wciąga czytelnika w tę pełną okrucieństwa historię, pokazując kontrast między rozwojem cywilizacyjnym a mrocznymi czynami jednego człowieka. Ta książka, łącząc wydarzenia historyczne z wątkiem sensacyjnym, błyskawicznie zdobyła ogromną popularność.
Diabeł w Białym Mieście - kręta droga do ekranizacji
Pomysł na ekranizację powieści pojawił się tuż po jej wydaniu w 2003 roku. Książka była uznawana za doskonały materiał na film, łączący elementy historyczne i kryminalne, przyciągając zarówno miłośników dramatów, jak i thrillerów. Jednakże proces adaptacji nie był prosty. Przez 7 lat dokonywano kilku przymiarek do rozpoczęcia prac, jednak ostatecznie do tego nie doszło.
W 2010 roku projekt przejął Leonardo DiCaprio, który od dawna był zafascynowany książką Larsona, widząc w niej potencjał na wyjątkowy film. DiCaprio postanowił wykupić prawa do adaptacji powieści. Jednym z pierwszych kroków było zaproszenie Martina Scorsese, z którym współpracował od lat.
Scorsese i DiCaprio zaczęli współpracować w 2002 roku przy filmie Gangi Nowego Jorku. Ta produkcja była początkiem długotrwałej i owocnej współpracy, która trwała przez kolejne lata. Ich współpraca opierała się na wzajemnym zaufaniu i wspólnym dążeniu do tworzenia filmów, które poruszałyby ważne tematy społeczne i moralne. Kolejne filmy, takie jak Wilk z Wall Street czy Infiltracja, potwierdzały, że ich współpraca jest zawsze bardzo udana.
Diabeł w Białym Mieście miał stać się kolejnym projektem, który Scorsese i DiCaprio zrealizowaliby razem. Reżyser już wcześniej był zainteresowany historią wystawy w Chicago. W ciągu kilku lat projekt przeszedł liczne zmiany – także z uwagi na wątpliwości, jakie żywił Scorsese. Pierwotnie planowano, że DiCaprio wystąpi w roli głównej.
Po przejęciu przez DiCaprio praw do ekranizacji prace nad filmem zaczęły nabierać tempa. Zgodnie z pierwotnym zamysłem, Holmes miał być głównym antagonistą filmu, a jego postać – pełna mrocznych sekretów i niepohamowanej ambicji – miała stanowić silne tło dla historii o Burnhamie, który mimo swoich niekwestionowanych osiągnięć w sztuce architektonicznej, przez całe borykał się z przeciwnościami losu. Scorsese planował skupić się na równoległych wątkach tych bohaterów, ukazując ich wpływ na losy wystawy i Chicago. Pojawiły się jednak problemy z finansowaniem projektu, rozważano liczne zmiany w obsadzie, a nawet przekształcenie filmu w serial dla jednej z platform streamingowych.
Ostatecznie umowy podpisano w ostatnich dniach. DiCaprio nie tylko wystąpi w filmie, ale także pełnił będzie rolę producenta wykonawczego. Za kamerą stanie Scorsese – podobnie jak w przypadku filmu Czas krwawego księżyca, ostatniej wspólnej produkcji Scorsese i DiCaprio. Dokładna data premiery filmu Diabeł w Białym Mieście nie jest, oczywiście, jeszcze znana.