Lagun – o groźnym stworze pisze nawet Stephen King

Data: 2021-04-19 08:35:11 | Ten artykuł przeczytasz w 4 min. Autor: Patryk Obarski
udostępnij Tweet

Od kilku dni sieć zalana jest informacjami o lagunie – tajemniczym stworze, którego z okien swojego mieszkania zobaczyła pewna krakowianka. Okazuje się, że sprawa dotarła nawet za ocean – do samego Stephena Kinga. 

Obrazek w treści Lagun – o groźnym stworze pisze nawet Stephen King [jpg]
Fot. Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami
  • Mieszkanka Krakowa zaniepokoiła się stworem za oknem.
  • Okazało się, że był to rogalik, który utknął między gałęziami. 
  • Sprawę skomentował Stephen King.

Od kilku dni sieć bezlitośnie obśmiewa sprawę z Krakowa. Wówczas jedna z mieszkanek Krakowa zauważyła za oknem „stwora”. O sprawie usłyszeli także popularni amerykańscy pisarze. 

Lagun z Krakowa atakuje

Wszystko zaczęło się pewnego popołudnia, kiedy to krakowianka postanowiła wezwać służby ratunkowe oraz pogotowie dla zwierząt, twierdząc, że za jej oknem czai się „lagun” (legwan).

Jest brązowe, siedzi na drzewie i to jest ten… noooo, ten.. lagun!

Znajdujący się na gałęzi pobliskiego drzewa stwór, miał zagrażać bezpieczeństwu mieszkańców, nic więc dziwnego, że służby podeszły do sprawy niezwykle poważnie. Kiedy przybyły na miejsce, okazało się jednak, że na drzewie nie znajduje się ani „lagun”, ani nawet legwan.

Z cyklu "Z pamiętnika inspektora" - relacjonuje inspektor Adam. - Przyjedźcie i go zabierzcie! – w głosie dzwoniącej...

Posted by KTOZ Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami on Tuesday, April 13, 2021

Zamiast dzikiego zwierzęcia, pomiędzy gałęziami utknął… francuski rogalik, popularny croissant. To właśnie jedzenie, prawdopodobnie wyrzucone przez okno przez innego mieszkańca w celu dokarmiania dzikich ptaków, zauważyła zaniepokojona sąsiadka! 

Stephen King zna laguna

Kiedy sprawa się wyjaśniła, informacje o „lagunie” pojawiły się w sieci za sprawą portali informacyjnych oraz na profilu Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Stwór będący rogalikiem rozbawił wiele osób, a temat podchwyciły także zagraniczne media – sprawę opisało m.in. brytyjskie BBC. 

Na tym jednak nie koniec, bowiem krakowski stwór dotarł także do… króla powieści grozy, Stephena Kinga

Na swoim Twitterze autor powieści To zażartował ze sprawy wraz z inną amerykańską pisarką – Meg Gardiner. 

Kto wie, może rogalik z Polski stanie się bohaterem kolejnego jego horroru? 

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy