Od jakiegoś czasu trwają dyskusje dotyczące nowej odsłony przygód o agencie 007. Fani zastanawiają się kto mógłby wcielić się w tę kulową rolę, a także kto stanie za kamerą produkcji. Okazuje się, że jeden z cenionych w Hollywood reżyserów byłby chętny na tego typu propozycje.
James Bond po raz pierwszy pojawił się w książce Iana Fleminga zatytułowanej Casino Royale, w 1953 roku. Już dwa lata później powieść została zekranizowana. Początkowo w tę postać wcielał się Sean Connery. Aktualnie o agencie 007 powstało aż 25 filmowych produkcji z różnymi aktorami. W 2021 roku ukazała się produkcja Nie czas umierać z udziałem Daniela Craiga. Był to jego ostatni występ jako Bond.
Producenci nadal nie wybrali nowego Bonda
Aktualnie producenci produkcji cały czas zastanawiają się nad tym, kto mógłby wcielić się w główną rolę. W zeszłym roku Barbara Broccoli wspomniała o żmudnym procesie poszukiwań, a także o ustalaniu szczegółów dotyczących fabuły. Pojawiły się plotki, jakoby Henry Cavill miał zagrać agenta 007. Na ten moment w sieci mogliśmy śledzić plotki związane z castingiem do nowego Bonda. Teraz natomiast dowiedzieliśmy się kto potencjalnie mógłby się zająć reżyserią produkcji.
czytaj także: Pierwszy raz - 2 sezon trafił na platformę Netflix
Christopher Nolan wziął ostatnio udział w podcaście Happy Sad Confused. Aktualnie reżyser udziela sporo wywiadów związanych z promocją jego nowej głośnej produkcji, czyli Oppenheimera. Film opowiadający o wybitnym fizyku już w piątek 21 lipca trafi na wielkie ekrany. Podczas nagrania redaktor zapytał Nolana o to, czy kiedykolwiek wyreżyseruje on film o Jamsie Bondzie.
Wpływ tych filmów na moją filmografię jest żenująco oczywisty. Zrobienie takiej produkcji byłoby niesamowitym przywilejem. Jednocześnie, kiedy zabierasz się za taką postać, musisz liczyć się z określonymi ograniczeniami.
– powiedział reżyser
Nolan wspomniał również, że przy pracy nad taką produkcja potrzebne jest odpowiednie nastawienie. Dodatkowo ważny jest również moment w życiu twórczym, żeby tylko nie zrobić czegoś źle.
Musiałbym być naprawdę potrzebny i chciany w kwestii tego co całościowo wniosę do danej postaci. W innym wypadku jestem bardzo szczęśliwy, będąc pierwszym w kolejce, który zobaczy cokolwiek co zrobią [twórcy nowej części Bonda].
James Bond – adaptacja książek, czy luźna interpretacja?
Sporo osób ma świadomość, że filmowy cykl o Jamesie Bondzie powstał na bazie serii powieści autorstwa Iana Fleminga. Twórcy jednak coraz mocniej odchodzili od książkowych pierwowzorów, tworząc coś całkowicie innego i odrębnego. Dziś już ciężko doszukać się podobieństw między filmowym, a książkowym Bondem.
czytaj także: "Downton Abbey: Nowa epoka" - sequel popularnego serialu trafił na Netflix!
Jeśli jednak chodzi o serię książek, to sam Fleming stworzył czternaście powieści skupiających się na agencie 007. Możemy wśród nich znaleźć tytuły takie jak Żyj i pozwól umrzeć, Moonraker, Diamenty są wieczne, a także Ośmiorniczka. Na przestrzeni lat inni autorzy również próbowali tworzyć swoje historie opowiadające o Bondzie, co rzadko przynosiło większy sukces.
czytaj także: Bracia odc. 3 i 4: Renata musi uratować Adama. Streszczenie 3 odc. "Braci"
W 2017 roku został wydany komiks James Bond tom 1: Warg. Publikacja została stworzona dzięki współpracy Warrena Ellisa i Jasona Mastersa i cały czas jest dostępna do kupienia w wielu popularnych księgarniach internetowych: