Ridley Scott jakiś czas temu postanowił wrócić z kontynuacją epickiego Gladiatora. Film jeszcze nie miał swojej premiery, jednak już jest krytykowany przez czołowych historyków.
- 15 listopada 2024 roku do kin trafi film Gladiator II.
- W rolach głównych zobaczyć będzie można prawdziwą plejadę gwiazd, w tym Denzela Washingtona i Pedro Pascala.
- Historycy na podstawie samych zwiastunów krytykują film Ridleya Scotta za liczne nieścisłości.
- Jeden z profesorów uznał Gladiatora II za „hollywoodzką bzdurę”.
- W ogniu krytyki znalazła się scena, w której rzymski szlachcic czyta... papierową gazetę około 1200 lat przed wynalezieniem prasy.
Gladiator II to „hollywoodzka bzdura”?
Ridley Scott nie ma ostatnio zbyt dobrej passy. W 2023 roku stworzył biograficzny film o Napoleonie, który wywołał burzę wśród francuskich historyków. Produkcja zawierała sporo poważnych nieścisłości. Okazuje się, że reżyser po raz kolejny popełnił tego typu błędy. Tym razem dotyczą one starożytnego Rzymu w filmie Gladiator II.
Przeczytaj także: Nowa adaptacja Quo Vadis trafiła do kin. Na razie film zobaczyło... mniej niż 1,5 tysiąca widzów
Choć film nie miał jeszcze premiery, historycy już po samych zwiastunach bulwersują się na liczne nieścisłości w produkcji. Gladiator II to nadchodząca kontynuacja Gladiatora - jednego z najgłośniejszych filmów ostatnich lat. Produkcja będzie opowiadała o Lucjuszu, świadku śmierci Maximusa. Mężczyzna decyduje się walczyć w Koloseum jako tytułowy gladiator.
Dr Shadi Bartsch wypowiedział się między innymi o scenie, w której Koloseum jest zalane wodą i pełne rekinów. Profesor filologii klasycznej na Uniwersytecie w Chicago stwierdził, że to:
Całkowite hollywoodzkie bzdury
Twierdzi on, że Rzymianie raczej nie wiedzieli, czym jest rekin. Okazuje się jednak, że scena z nosorożcami wbiegającymi na arenę może być w pewnym sensie prawdziwa. W 80 r. n. e. powstał poemat o nosorożcu rzucającym byka w niebo. Jednak nie były to nosorożce dwurogie, a jednorogie. Dodatkowo nie ma żadnych dowodów na to, że gladiatorzy byli w stanie na nich jeździć, tak jak został to pokazane w filmie.
W innej ze scen w zwiastunie możemy zobaczyć, jak rzymski szlachcic spędza czas w kawiarni. Piję tam herbatę i czyta papierową gazetę. Jednak robi to aż 1200 lat przed wynalezieniem prasy drukarskiej. Historyk zauważa, że choć rzymianie faktycznie mieli dostęp do wiadomości, to nie w takiej formie, w jakiej przedstawiają to filmowcy.
Acta Diuma, o których mowa, to tabliczki ryte w kamieniu i umieszczane w strategicznych miejscach. Trzeba było do nich pójść. Nie można ich było trzymać przy sobie w kawiarni. Co więcej, wówczas nikt nie prowadził jeszcze kawiarni! Trudno więc dziwić się specom od historii antyku, że zwiastun nadchodzącego filmowego hitu tak ich oburzył.
Gladiator II skazany na porażkę?
Gladiator II to jeden z najdroższych filmów tego roku. Szacuje się, że budżet produkcji wynosił od 165 do nawet 300 milionów dolarów. Brzmi to dumnie, jednak oznacza jeszcze jedno: by stworzenie filmu w jakikolwiek sposób mogło zwrócić się filmowcom, Gladiator II będzie musiał osiągnąć spore zyski z biletów, a to oznacza, że musi przyciągnąć tłumy.
Czy tak będzie? Z jednej strony informacje o historycznych nieścisłościach mogą okazać się gwoździem do trumny dla filmu. Z drugiej strony: historia kina niejednokrotnie udowodniła, że najlepiej sprzedają się filmy, na których krytycy nie pozostawiali suchej nitki. Może więc wręcz przeciwnie, smaczki wyciągane przez historyków wokół filmu przyciągną do kin niezdecydowanych.
Przypomnijmy, że w Polsce na wielkie ekrany produkcja trafi dokładnie 15 listopada 2024 roku. W rolach głównych w produkcji zobaczymy natomiast gwiazdy hollywoodzkiego kina: Denzela Washingtona, Pedro Pascala oraz Connie Nielsen.
Przeczytaj także:
źródła: https://www.hollywoodreporter.com
Tagi: aktualności kinowe, premiery filmowe, premiery kinowe, ciekawostki z show businessu,