Blanka Lipińska, autorka trylogii erotycznej 365 dni, poprosiła o pomoc swoje czytelniczki. Pragnie jak najszybciej przetłumaczyć swoje książki na język angielski i wydać je za granicą, gdyż – jak mówi – teraz jest okradana.
Blanka Lipińska to w ostatnim czasie jedna z najbardziej rozpoznawalnych powieściopisarek w polskim show-biznesie. Zadebiutowała dwa lata temu powieścią erotyczną 365 dni, która przedstawiała historię młodej Polki uprowadzonej w czasie wakacji przez wpływowego Massimo – bossa sycylijskiej mafii.
Od momentu wyjścia na rynek książki, sytuacja Lipińskiej mocno się zmieniła – autorka nie tylko prowadzi teraz własny program na antenie Polsatu, ale także była częścią zespołu odpowiedzialnego za ekranizację książki 365 dni. Film od niedawna dostępny jest za granicą na platformie Netflix.
Czytaj także: Wyznanie Blanki Lipińskiej. Nie czyta innych książek niż własne
Już kilka dni temu pisaliśmy o popularności, jaką polska produkcja zdobyła za oceanem. Zagraniczni widzowie szybko zorientowali się jednak, że historia Laury i Massimo to tak naprawdę ekranizacja popularnej polskiej powieści. W sieci zaś zaczęły pojawiać się nieoficjalne tłumaczenia książki na język angielski.
Autorka postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Lipińska kolejny raz zaalarmowała na swoich social mediach, że udostępnianie nielegalnych kopii jej książki jest przestępstwem.
Bardzo chcemy wypuścić książkę jak najszybciej na świat, bo w większości krajów jestem okradana i krążą tam nielegalne tłumaczenia, i to jest bardzo bardzo niefajne
– cytuje autorkę Onet.pl.
Z tego też powodu pisarka postanowiła zwrócić się z prośbą o pomoc do swoich fanów – apeluje, by podsyłać jej informacje o zainteresowanych podjęciem się przekładu jej powieści tłumaczów-„native speakerów”, czyli osób posługujących się językiem angielskim jako ojczystym. Jak argumentuje Blanka Lipińska, takich osób jest w Polsce bardzo niewiele, dlatego trudność w znalezieniu odpowiedniej osoby.
Czytaj także: „365 dni” międzynarodowym sukcesem? Fanki z całego świata domagają się filmu
Blanka Lipińska nie jest jedyną osobą, która protestuje wobec „okradaniu” twórców z ich utworów. Jakiś czas temu polscy pisarze postanowili napisać list otwarty w sprawie popularnej platformy Chomikuj.pl.
Wówczas twórcy prosili premiera o podjęcie stanowczych działań w sprawie nielegalnego udostępniania e-booków w Internecie. Na temat Chomikuj.pl swego czasu wypowiedział się także Jakub Ćwiek, który w kilka dni po premierze nowej książki Szwindel, odnalazł jej pirackie kopie w sieci.