Powieści Remigiusza Mroza i Blanki Lipińskiej stały się inspiracją dla zdających, którzy w tym roku podeszli do egzaminu maturalnego z języka polskiego. Fragmenty podziękowań na swoich social mediach udostępnili autorzy.
Chociaż od premiery książek z serii 365 dni minęło już trochę czasu, to powieściowy cykl stworzony przez Blankę Lipińską wciąż wzbudza wiele kontrowersji. Ostatnio głośno było o produkcji 365 dni: Ten dzień, która – na zlecenie popularnej platformy Netflix – powstała na podstawie książki polskiej autorki. Teraz okazuje się, że erotyczna opowieść o Polce i sycylijskim gangsterze mogła zostać wykorzystana w pracach maturzystów!
365 dni wykorzystane na maturze z polskiego
Blanka Lipińska w relacji na swoim Instagramie opublikowała fragmenty przesłanych wiadomości prywatnych, w którym czytelniczki i fanki dziękują autorce 365 dni za stworzenie powieści. Okazuje się, że historia o Laurze i Massimo przydała im się w pisaniu rozprawki na egzaminie maturalnym!
Dzień dobry, dzisiaj na maturach odwołam do 365 dni liczę ze będzie jakiś wyluzowany egzaminator i uzna mi argument
– można przeczytać na udostępnionym przez Lipińską zrzucie.
Przypomnijmy, że tego roku na egzaminie pojawiły się trzy tematy. W pierwszym należało odnieść się do Pana Tadeusza i opowiedzieć o tym, czym dla człowieka jest tradycja. W drugim temacie rozprawki pojawił się fragment Nocy i dni Marii Dąbrowskiej, a postawione w temacie zadania pytanie brzmiało: „Kiedy relacja z drugim człowiekiem staje się źródłem szczęścia?”. W przypadku obu rozprawek zdający mogli wykorzystać w swojej pracy wszystkie znane im teksty kultury, np. piosenki czy filmy, a także powieści spoza kanonu lektur szkolnych. Ostatni z tematów do wyboru był interpretacją wiersza J. Barana.
Czytaj także: „Heaven in Hell” – oto nowy film twórców „365 dni”. W roli głównej Simone Susinna
Wybór 365 dni przez maturzystki i maturzystów raczej nie zaskoczył samej Blanki Lipińskiej, która odniosła się do tego w zabawny sposób:
Rok w rok ta sama sytuacja, przepraszam wszystkich polonistów, a za maturzystów trzymam kciuki
– skomentowała autorka.
Na maturze był Mróz!
Okazuje się jednak, że nie tylko fanki i fani Blanki Lipińskiej postanowili wykorzystać twórczość ulubionej autorki na maturze. Podobnie było z wielbicielami prozy Remigiusza Mroza, co można zauważyć za sprawą relacji udostępnionych przez autora na Instagramie.
Okazuje się, że na tegorocznej maturze z polskiego niektórzy maturzyści-czytelnicy postanowili odwołać się do serii książek o Joannie Chyłce. Przypomnijmy, że jest to cykl thrillerów prawniczych opowiadający o losach warszawskiej adwokat oraz jej aplikancie adwokackim – Kordianie Oryńskim. Oprócz tego odwoływać miano się także do powieści Projekt Riese, jednej z najnowszych w dorobku opolskiego pisarza.
Co ciekawe, na jednej z grup skierowanych do fanów Remigiusza Mroza, czytelnicy stworzyli nawet rozpiski, w których uporządkowano poszczególne motywy literackie i przypisano do nich konkretne książki wraz z omówieniem sytuacji występującej w powieściach. Dla przykładu – przy motywie ojczyzny i patriotyzmu pojawiła się wzmianka o serii książek Parabellum, a przy motywie poświęcenie – chociażby serię z Wiktorem Forstem.
Remigiusz Mróz pozostaje jednym z najchętniej czytanych autorów w Polsce. Pisarz regularnie publikuje kolejne kontynuacje swoich powieści, a w ostatnim czasie zapowiedziana została premiera kolejnego tomu z cyklu o patomorfologu Sewerynie Zaorskim. Książkę Obrazy z przeszłości kupić można poniżej: