Rok 1897. Na polach pod Bukaresztem znaleziony zostaje nieprzytomny mężczyzna. Nie wiadomo kim jest, ani skąd pochodzi. Może to oszust albo przestępca uciekający przed pościgiem? A może pacjent szpitala psychiatrycznego?
Akcja tej na poły kryminalnej powieści rozgrywa się w ciągu zaledwie 13 dni: od piątku 19 grudnia do końca roku. Dzięki niezwykle żywo odmalowanym obrazom atmosfera Bukaresztu końca XIX wieku odtworzona jest niczym w filmie. Wystarczy otworzyć książkę, aby znaleźć się w stolicy Rumunii.
„Życie zaczyna się w piątek” to książka, którą można czytać jako powieść kryminalną, powieść fantastyczną o podróżach w czasie lub powieść historyczną, ale czytelnik wyniesie z niej największą korzyść, jeśli zapomni o wszystkich tych kategoriach i będzie ją postrzegał jako żywy świat, pełen poezji i prawdy, jak wszystkie utwory, które coś znaczą w literaturze światowej.
Mircea Cărtărescu
Książka otrzymała w 2013 roku Nagrodę Literacką Unii Europejskiej.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
Data wydania: 2016-10-12
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 272
Język oryginału: rumuński
Tłumaczenie: Karolina Brykner, Tomasz Klimkowski
Chcę przeczytać, Mam,
Hm.... opis książki i fakt, że została wydana w serii, którą bardzo lubię, zachęciły mnie do lektury. Po kilkudziesięciu stronach i pobieżnym przejrzeniu reszty musiałam "Życie..." odłożyć. W tej chwili nie umiem tego czytać, wydaje mi się, że w książce panuje totalny chaos, nerwowa atmosfera i poza tym absolutnie nic, co wydało by mi się interesujące. Jednym słowem - męczarnia, a ja przestałam być masochistką. Może innym razem podejdę do tej książki jeszcze raz, może teraz to nie jest właściwy czas dla tej lektury.