#ZS

Ocena: 5 (5 głosów)

Przeplatana namiętnością i smutkiem historia o współczesnym Kopciuszku.

Ta miłość nie mogła zacząć się w mniej romantycznych okolicznościach: podczas sprzeczki o miejsce parkingowe pod szczecińskim centrum handlowym. Ona jest zapracowaną, wątpiącą w swoją atrakcyjność trzydziestolatką. On – bajecznie bogatym i przystojnym królem lokalnej deweloperki. Ona nazywa go „szczecińskim cwaniaczkiem”, on ją – swoim „małym problemem”. Mimo że chcieliby być razem, z każdym kolejnym spotkaniem coraz wyraźniej widać, że ich potrzeby, plany i wizje związku zupełnie do siebie nie przystają. Czy Michał, w którego życiu wciąż obecna jest inna kobieta, będzie w stanie zapewnić Agacie poczucie bezpieczeństwa i bezwarunkowej akceptacji, której ona tak bardzo pragnie? Czy uda się im uniknąć emocjonalnej katastrofy?

Ściskam telefon w dłoni i dumnie idę przed siebie z nadzieją, że tego kogoś już nie będzie. Jestem w błędzie. Widzę go. On tu nadal jest i ciągle rozmawia przez telefon. Patrzy na mnie. Poprawka. Wpatruje się we mnie jak seryjny morderca w swoją potencjalną ofiarę, którą zabije w windzie. Muszę szybko uciec w tłum. Co za pech! Dwie windy zajęte.

Informacje dodatkowe o #ZS:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2024-02-25
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788383138725
Liczba stron: 686
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę #ZS

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

#ZS - opinie o książce

Agata i Michał bardzo się od siebie różnią. Ona ma trzydzieści lat i daleko jej do myślenia o sobie jako o osobie atrakcyjnej. Pracuje, chociaż nie zarabia bardzo dużo, radzi sobie z codziennością. Ma swoje plany i marzenia, dla niej to już nie czas na zabawę, pragnie stabilności, chce założyć rodzinę. On nazywany jest królem deweloperki, jest przystojny, bogaty i zna swoją wartość. Lubi się dobrze zabawić i jakoś nie myśli o ustatkowaniu się, ma przecież na to czas.
Poznali się na parkingu pod szczecińskim centrum handlowym, oboje chcieli zaparkować w tym samym miejscu. Nie było to udane spotkanie, jednak od samego początku coś ich do siebie ciągnęło. Dla niej stał się „szczecińskim cwaniaczkiem”, on zaczął ją nazywać swoim „małym problemem”. Zaczęli się spotykać, chcieli być razem, pomimo wielu różnic w podejściu do życia, innych planów i marzeń. Tylko czy tak się da? Czy rodzące się uczucie będzie miało szansę się rozwinąć? Jakie tajemnice skrywa Michał? Z jakimi przeciwnościami będą musieli się zmierzyć?

Książka ma prawie 700 stron, a opisany jest w niej tylko miesiąc z życia bohaterów. Można pomyśleć, że będzie nudno, ale to zdecydowanie błędne myślenie. Tak szczerze powiedziawszy, nawet nie wiem, kiedy dotarłam do ostatniej strony, przez książkę dosłownie się „płynęło” z taką lekkością została napisana.
Akcja sprawie poprowadzona, z wieloma zawrotami, które według mnie były zaskakujące. Mnie zdecydowanie się podobała i naprawdę dobrze się bawiłam podczas czytania.

Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani. Zdecydowanie plusem jest fakt, że nie są idealni. Dzięki temu po pierwsze są realistyczni, po drugie bardziej można się z nimi utożsamiać.

„#ZS” to książka, która moim zdaniem jest udanym debiutem. Ze swojej strony z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Link do opinii

#ZS

Agata jest trzydziestoletnią kobietą, która wątpi w swoją atrakcyjność.
Michał jest bogatym i przystojnym mężczyzną.
Ona nazywa go „szczecińskim cwaniaczkiem”, a on ją „swoim małym problemem”. 🤭
Ich znajomość zaczęła się na jednym ze szczecińskich centrum handlowych.
Para wpadała sobie w oko i zaczeła się spotykać. Pomimo że bardzo chcą być razem, to z każdym ich spotkaniem widać, że ich potrzeby, plany i wizję związku są zupełnie inne. Czy uda im się znaleźć jakiś kompromis? 🤔
Okazuje się także, że w życiu Michała jeszcze jest inna kobieta. Kto to taki? 🤔 Kim ona jest? 🤔
Czy Michał będzie w stanie zapewnić Agacie poczucie bezpieczeństwa? 🤔 Czy ten związek przetrwa? 🤔

Na te pytania znajdziecie odpowiedzi jak sięgnięcie po książkę 📖 ♥️.

Książka opisuje nam historie niczym z bajki Kopciuszek, łapie ona za serduszko.
Książka jest obszerna, ale czyta się ją szybko, wciąga od pierwszej strony.
Znajdziemy w niej namiętność, smutek iwalkę o szczęście.
Okładka rzuca się w oczy i jest bardzo ładna.
Cała historia mi się podobała. Czasem było mi żal Agaty bo ma wiecznie pecha. Życie jej nie oszczędzało. Czy wreszcie znajdzie ostoje na resztę życia? 🤔
Polecam Wam ogromnie.

Gratuluję autorce i życzę dalszych sukcesów 📚.

Dziękuję wydawnictwu za egzemplarz ❤️

Współpraca reklamowa, barterowa 🙂.

Link do opinii
Avatar użytkownika - poczytamcikotku
poczytamcikotku
Przeczytane:2024-02-11,

Współpraca z autorką Malwiną Lami.

Wolicie książki z dużą ilością stron, czy raczej lubicie się z tymi krótszymi?

Dzisiaj mam dla Was recenzję prawdziwego grubaska wśród książek. Prawie 700 stron! A to dopiero część pierwsza!
Czy na pierwszy rzut oka przeraziła mnie taka objętość? Tak.
Czy naprawdę była taka przerażająca? Nie! Wręcz przeciwnie! Przeszłam przez nią szybciej niż przez te o wiele cieńsze.
Czy było warto? Zdecydowanie!

W roli głównej Agata – zwyczajna dziewczyna z dużym kredytem na głowie i Michał – pewny siebie, przystojny facet, którego jedynym możliwym problemem finansowym byłaby decyzja, na co te swoje pieniądze wydać. Poznają się w dość nietypowych okolicznościach, bo na parkingu szczecińskiego centrum handlowego. Dochodzi wtedy między nimi do sprzeczki o miejsce parkingowe. Gdy Agata kieruje już swoim samochodem na wolną przestrzeń, to nagle ni stąd, ni zowąd, wyprzedza ją w tym Michał. I tak się zaczyna. Poznają się, spędzają ze sobą dużo czasu i jakoś to leci. Jednak okazuje się, że ich potrzeby i wizje związku daleko od siebie odbiegają. Pojawiają się problemy. Czy coś z tego wyniknie? Rozstaną się? A może okaże się, że połączy ich miłość, która przetrwa wszystko? Zapraszam do lektury! Sami się przekonacie.

„#ZS” to książka, która z samego opisu wydaje się dość banalna, jak na nasze czasy. Zapewniam Was, że tak nie jest. Przy czytaniu, targały mną różne emocje. Raz potrafiłam zaśmiać się w głos, a raz miałam ochotę rzucić tą książką w kąt z powodu złości, na którąś z postaci. Kojarzycie motyw hate-love? Miałam wrażenie, że tutaj on właśnie występuje, a za chwilę, że jednak nie. Co chce przez to powiedzieć? Chcę powiedzieć, że ta pozycja ma w sobie wiele niespodzianek, które sprawią niemałe zmieszanie w Waszych głowach. Jest dobrze, jest źle, jest znowu dobrze i jest znowu źle. Nigdy nie będziecie pewni, że od teraz atmosfera się uspokoi.
Książka kończy się w takim momencie, że aż ciężko uwierzyć. Autorka otwiera tym sobie drogę do sprzedaży kolejnej części, bo to, co się stało, po prostu musi zostać wyjaśnione. Ja już nie mogę się doczekać następnego spotkania z Agatą i Michałem. Po prostu nie wiem, co może się wydarzyć, i to jest świetna zachęta do sięgnięcia po kolejną część. Książka jest lekka, intrygująca i dobrze się ją czyta. Polecam Wam serdecznie. Naprawdę warto. 9/10

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytam_book
czytam_book
Przeczytane:2024-02-18, Ocena: 4, Przeczytałem,

,,ZS" Malwina Lami, wydawnictwo Novae Res.

Książka jest debiutem autorki, który ma 700 stron. Poznajemy tu historię Agaty zapracowanej, wątpiącej w swoją atrakcyjność trzydziestolatką oraz Michała bogatego, przystojnego biznesmena. Poznają się na parkingu galerii i od razu zaiskrzyło, jednak ich znajomość oraz rodzące się uczucie musi przezwyciężyć wiele przeszkód.

Czy im się to uda?

Powiem Wam szczerze, że nie wiem co mam napisać o książce. Nie polubiłam się z głównymi bohaterami miałam ochotę nimi porządnie potrząsnąć, czasem wydawało mi się, że czytałam o nastolatkach, a nie dorosłych ludziach. Czytelnik nie poznaje ich zbyt dobrze, ani ich przeszłości, ani rodziny. Jedyne co między nimi grało to namiętność, pożądanie, było czuć chemię i iskry.

Zakończenie zapowiada kontynuację, możliwe, że po nie sięgnę, aby zobaczyć co dalej wydarzy się pomiędzy tą dwójką. Autorka miała ciekawy pomysł na fabułę, jednak mnie ona nie do końca przekonała.

Warto wspomnieć o okładce, która jest piękna i przyciąga wzrok.

 

Pomimo, że książka nie do końca trafiła w mój gust, to może Tobie się ona spodoba.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Stenka
Stenka
Przeczytane:2024-02-07, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2024,

,,#ZS"  to debiut literacki Malwiny Lami. Już sam tytuł mnie zaintrygował, zastanawiałam się, czy to inicjały, czy jakiś skrót. Książka została ładnie wydana przez wydawnictwo NOVAE RES, okładka przyciąga wzrok, trochę brakowało mi notki o autorce i jej zdjęcia.

Główni bohaterowie, Agata i Michał poznają się na parkingu w czasie parkowania swoich samochodów. Niezbyt romantyczne spotkanie, ale zaiskrzyło z obu stron. Niestety ich znajomość i rodzące się uczucie musi się zmierzyć z wieloma problemami. Zwrotów akcji jest dużo, ciągle autorka nas zaskakuje. On ją nazywa swoim bąbelkiem, a ona jego szczecińskim cwaniaczkiem. Opisana historia trwa  tylko miesiąc, od 4 października 2019 roku do 5 listopada 2019 roku. Mimo tak krótkiego czasu, dzieje się dużo, są wzloty i upadki, uniesienia i zwątpienia.  

Akcja dzieje się w Szczecinie, mieście, które autorka dobrze zna, bo w nim mieszka. Fabuła może nie jest jakaś innowacyjna, ale sam sposób i język jakim jest napisana wciąga, dostarczając wiele emocji.   Chociaż zdecydowanie wolę jak w książce jest dużo dialogów, tu mi to nie przeszkadzało. Fabuła jest napisana z dużym poczuciem humoru, lekko i niebanalnie. Czyta się szybko, często podśmiewując się. Narracja jest pierwszoosobowa, prowadzona przez Agatę. Dzięki temu poznajemy jej przemyślenia i plany na przyszłość, które zwykle ulegają diametralnym zmianom. Co do zapowiedzi, że jest to ,,historia o współczesnym Kopciuszku", to się nie zgodzę. Agatę stać na własny środek transportu i strój na imprezę. Nie oczekuje prezentów, pragnie tylko większego zaangażowania Michała w ich związek.

Choć książka ma prawie 700 stron, to jednak nie jest to koniec tej historii, to tylko koniec części pierwszej. Trzeba uzbroić się w cierpliwość i poczekać na dalszą część perypetii Agaty i Michała,. Czy Michał znowu podpadnie i będzie musiał przepraszać różami? Czy  Michał coś ukrywa? Zobaczymy. Czekam na kontynuację, mam nadzieję, że niezbyt długo.

 

Powieść dostępna również w formie ebooka. 

Link do opinii

"#ZS" to opowieść przeplatana namiętnością i smutkiem, która przywodzi na myśl współczesną wersję historii Kopciuszka. Malwina Lami zabrała mnie w wir emocji, ukazując nieoczekiwane połączenie między dwójką bohaterów, których losy zaczynają się od absurdalnej sytuacji na parkingu pod centrum handlowym w Szczecinie.

Główna bohaterka, Agata, to zapracowana trzydziestolatka, która wątpi w swoją atrakcyjność. Jej kontrastem jest Michał, bogaty i przystojny król lokalnej deweloperki. Choć ich relacja zaczyna się od sporu, między nimi buduje się napięcie i fascynacja. Lami subtelnie ukazuje ich różnice i niezgodności, co prowadzi do zawirowań emocjonalnych i pytania, czy ich związek ma szansę przetrwać.

Narracja prowadzona przez Agatę pozwalała mi zgłębić jej przemyślenia i tęsknoty. Pomimo obszernej objętości książki, czyta się ją szybko, co świadczy o jej wciągającej fabule. Malwina Lami wplata w tę historię namiętność i smutek, tworząc pełną emocji relację między dwójką bohaterów, których życie wydaje się być zupełnie niekompatybilne. Bohaterowie są dobrze wykreowani, co sprawiło, że chętnie śledziłam ich losy i emocje.

Wątek drugoplanowy, dotyczący innej kobiety w życiu Michała, dodaje narracji dodatkowej głębi i tajemniczości. Czy Michał będzie w stanie zapewnić Agacie poczucie bezpieczeństwa? Czy ich związek przetrwa? Te pytania trzymały mnie w napięciu.

Mimo że książka kończy się po prawie 700 stronach, to jest to jedynie początek historii. Czekam na kontynuację, aby poznać dalsze losy Agaty i Michała. Debiut literacki Malwiny Lami zasługuje na uznanie, a ja zostaje z niecierpliwością wyczekując kolejnych części ich historii.

Powieść Malwiny Lami, "#ZS", to opowieść, która nie tylko mnie wciągnęła swoją historią, ale również zachwyca swoją piękną okładką, która swym estetycznym wykonaniem przyciąga wzrok, co stanowi doskonałe uzupełnienie dla samej treści. Jest to udany debiut autorki, który obiecuje wiele emocji i niezapomnianych przeżyć.

Link do opinii
Avatar użytkownika - agnieszka_rowka
agnieszka_rowka
Przeczytane:2024-02-16, Przeczytałam,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy