Zostawcie delfiny w spokoju

Ocena: 5 (5 głosów)

Gdy sprawiedliwość zawodzi, zostaje zemsta

Dla urodzonej w Kanadzie Anny przyjazd do Polski miał być początkiem beztroskiego, szczęśliwego dzieciństwa. Stało się jednak inaczej – dziewczynka została skrzywdzona, a śledztwo umorzono, zanim się jeszcze zaczęło. Po tych traumatycznych wydarzeniach rodzice zadecydowali o powrocie do Kanady. Dorosła Anna postanawia zrobić wszystko, by odnaleźć tych, którzy zamienili jej życie w koszmar. Wie, że zemsta najlepiej smakuje na zimno, dlatego zakłada fundację, której zadaniem jest sprytne wytropienie i ukaranie sprawców. Dzięki pomocy zaprzyjaźnionych prawników w końcu udaje się jej osiągnąć upragniony cel. Ma jeszcze tylko jedno marzenie – dopaść komendanta policji, który lata temu zamiótł jej sprawę pod dywan. Ale wkrótce okaże się, że to zaledwie wierzchołek góry lodowej…

Informacje dodatkowe o Zostawcie delfiny w spokoju:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2022-05-17
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788382197730
Liczba stron: 314

więcej

Kup książkę Zostawcie delfiny w spokoju

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zostawcie delfiny w spokoju - opinie o książce

Kiedy Anna wraz z rodzicami wracała do Polski, nikt nie spodziewał się tego, co się stanie. Miała tu być szczęśliwa, miała wieść beztroskie życie, jak wiele innych dzieci. Jednak stało się coś, co naznaczyło ją już na całe życie. Na dodatek wszystko zostało „zamiecione pod dywan”, a sprawcy nie zostali ukarani. Dziewczyna wraz z rodzicami wraca do Kanady, jednak o tym, co miało miejsce, nigdy nie zapomina.
Mijają lata, a Anna staje się dorosłą kobietą pragnącą zemsty. W tym celu zakłada pewną fundację, która ma za zadanie pomagać ofiarą. Już pierwsze zlecenie pozwoliło jej stwierdzić, że pomysł miała dobry. Pomoc innym okazała się tym, co chce robić, jednak nie tylko. Kobieta, mimo że minęło już wiele lat, nie zapomniała, pragnie zemsty i zamierza zniszczyć tych, co zniszczyli ją kiedyś. Jaki ma plan? Czy uda się go zrealizować? Jak potoczą się losy Anny? Komu pomoże fundacja?

Nie będę ukrywać, że z jednej strony opis mnie zaciekawił, jednak z drugiej jakoś nie mogłam się za czytanie książki zabrać. W sumie nie wiem, dlaczego tak z nią zwlekałam, bo okazała się to bardzo wartościowa pozycja. Od razu zaznaczam, że moim zdaniem nie jest to książka dla każdego. Dlaczego? Ponieważ porusza dość ciężkie tematy, a poza tym czytamy ją z perspektywy różnych czasów, co nie każdemu przypadnie do gustu. Mnie się podobała, historia Anna wywołała we mnie wiele różnych emocji, z zaciekawieniem śledziłam jej losy, nie mogąc się doczekać poznania zakończenia.

Główną bohaterką jest Anna. Według mnie jest ciekawa, dająca się lubić, wywołująca emocje w czytelniku. To kobieta pamiętliwa, cierpliwa, dokładnie planująca każdy kolejny krok.

„Zostawcie delfiny w spokoju” to książka, którą według mnie było warto przeczytać i ze swojej strony polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Link do opinii

„Zostawcie delfiny w spokoju” jest to opowieść o Annie, która jako dziecko doznała traumatycznych przeżyć i jak to często bywa, nieudolna policja śledztwo umarza, sprawa zostaje zamknięta. Wydawałoby się, że na tym koniec, ale mała Ania po powrocie do Kanady podejmuje decyzję, sprawiedliwości musi stać się zadość. Każdego dnia pielęgnuje w sobie urazę i pragnienie zemsty, musi odnaleźć sprawców. Gdy jako dorosła wykształcona kobieta wraca do Polski, wie, że musi zacząć działać, coś zrobić. Zakłada fundację, której głównym zadaniem jest wytropienie i ukaranie sprawców.

Muszę przyznać, jest to bardzo udany debiut, nie spodziewałam się tak dobrej historii. Zarówno sam pomysł na fabułę, jak i świetnie wykreowani bohaterowie czynią tę opowieść niepowtarzalną, nie można oderwać się od czytania.
Pomimo że historia jest zagmatwana emocjonalnie, pełna zagadek i tajemnic, to prosty i przejrzysty styl autorki, powoduje lekkość w czytaniu, przelatujemy przez strony książki. Autorka w tej powieści porusza trudne tematy nieraz nurtujące nas samych, to właśnie to powoduje, że sam temat zemsty, nie budzi w nas potępiania, tylko zaciekawia i wciąga. Bo kto z nas nie spotkał się z krzywdą ludzką, w której to sprawcy nie ponieśli żadnej kary, wręcz czuli się bezkarni. Czy nie pałamy, wtedy chęcią zemsty?
Anna to silna i zdeterminowana kobieta. Jednak to, co jest ważne, a co Anita Szczecińska nam uzmysławia, Dziewczyna nie jest sama, może liczyć na ogromną pomoc, grona zaufanych przyjaciół.
Duży plus, za odważny, dla niektórych kontrowersyjny element, główna bohaterka przyjeżdża z Kanady ze swoją żoną. Małżeństwo homoseksualne jest, tu ukazane, jako coś naturalnego i oczywistego. Jednak dla niejednego odbiorcy polskiego, będzie to coś innego, zaskakującego.

Wydawnictwo Novae Res słynie z tego, że stawia na początkujących pisarzy. Dzięki temu, mamy możliwość spędzenia czasu przy dobrej lekturze, a osoby próbujące swoich sił w twórczości, mają szansę na rozwój.
Polecam wszystkim tym, którzy lubią niesamowite, zagadkowe historie.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Link do opinii
Avatar użytkownika - brunetkabooksrec
brunetkabooksrec
Przeczytane:2022-06-13, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

"Zostawcie delfiny w spokoju" to opowieść o Annie, która jako dziecko doznała traumatycznych przeżyć. Policja zamiotła sprawę pod dywan i śledztwo zostało umorzone. Mała Anna wróciła z rodzicami do Kanady. Dorosła Anna postanawia zemścić się na swoich oprawcach. Zakłada fundację, której zadaniem jest wytropienie i ukaranie sprawców. Anna pragnie też dopaść komendanta policji, który olał jej sprawę.
Co odkryje Anna i czy zemści się na swoich oprawcach?

Sprawdźcie sami, a nie pożałujecie.

Jak ja uwielbiam czytać takie debiuty!
To moje pierwsze spotkanie z tą autorką, ale uważam je za bardzo udane.
Książkę przeczytałam szybko i wciągnęła mnie już od pierwszej strony. Niesamowita fabuła. Ciekawie wykreowani bohaterowie. Główna bohaterka to silna kobieta, która jest zdeterminowana, by osiągnąć swój cel. Z ogromną ciekawością śledziłam działania Anny i kibicowałam jej od samego początku.
Autorka zapewniła mi mnóstwo emocji i wrażeń. Uwielbiam rozwiązywać zagadki i tajemnice, a tutaj autorka podsycała mój niepokój i trzymała mnie w napięciu.
Ta historia pokazuje, że bez wsparcia rodziny oraz przyjaciół nic nie zrobimy.
Autorka ma fajny styl, a ten debiut jest bardzo intrygujący więc czekam na kolejne książki.
Spędziłam z tą książką ciekawie czas.
Gwarantuję Wam, że nie będziecie nudzić się.
Warto przeczytać!
Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - aniabex
aniabex
Przeczytane:2022-05-22, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2022,

„Co zostało nieuczciwie zyskane, w niejasny sposób ginie”.

Nie od dziś wiadomo, choć nie ma na to naukowych dowodów, że zemsta jest kobietą oraz że najlepiej smakuje na zimno. To fascynujący mechanizm głęboko zakorzeniony w ludzkiej naturze. Mroczny i nieokiełznany. Czasami zemsta bywa destrukcyjna, niekiedy budująca, a innym razem stanowi po prostu wyrównanie rachunków.

Anna to niezwykła kobieta – obywatelka świata, absolwentka prawa, posiadaczka dyplomu MBA, niezależna bizneswoman nie uznająca półśrodków – założycielka jednej z najbardziej skutecznych fundacji pomagającym ofiarom przestępstw na całym świecie: „Fundacji Ultimo Victimarum” („Zemsta Ofiar”), która stosując dość niekonwencjonalne metody, owocnie walczy ze „złem” i nie tylko..

Prywatnie Anna to szczęśliwa żona Weroniki, kochająca tai chi, spacery, dobre wegetariańskie jedzenie, szalone koty, skórzane buty, czarny kolor, domowe nalewki i w ogóle życie – młoda kobieta. 16 lat temu spotkało ją jednak coś bardzo złego. „Coś” co naznaczyło ją na całe życie. Utraciła zaufanie do prawa i wymiaru sprawiedliwości i nie próbując okiełznać swojej żądzy zemsty, po prostu właściwie ją okiełznała.. A teraz nadszedł czas, by sprawiedliwości stało się zadość.

„Zostawcie delfiny w spokoju” to historia Anny – kobiety- wojowniczki, opowiedziana z olbrzymim dystansem, być może zbyt dużym.. A może tak właśnie trzeba. To wprost niewiarygodna opowieść o tym, jak mając wsparcie bliskich, rodziny, przyjaciół, znajomych i nieznajomych, których łączy wspólny cel: wiara w sprawiedliwość, chęć zemsty, zwał jak zwał – można wszystko. Anna wierzy, że świat jest czarno-biały. Zupełnie na zimno, bez zbędnych emocji i ekscytacji opowiada o swojej zemście i nie tylko swojej.. wie z autopsji, że czasami cel uświęca środki, ludzie co do zasady się nie zmieniają, a sprawiedliwość dobrze jest wziąć we własne ręce, albo dać się poprowadzić ludziom, którzy znają się na rzeczy.

Sprawdźcie sami jak można zostać superwoman naszych czasów.. niestety to tylko fikcja literacka i pobożne życzenia, a myślę, że gdyby taka fundacja jak ta założona przez Annę istniała, nie groziłby jej brak klientów.

Link do opinii
Avatar użytkownika - BookCoffeeCake
BookCoffeeCake
Przeczytane:2022-06-12, Ocena: 5, Przeczytałem,

Czy was też zawsze intryguje wątek zemsty w książkach tak bardzo jak mnie? Przyznam szczerze, że gdy tylko zapoznałam się z opisem tej książki wiedziałam, że będę musiała się za nią koniecznie zabrać. Mowa tutaj oczywiście o debiucie Anity Szczecińskiej "Zostawcie delfiny w spokoju".

"Gdy sprawiedliwość zawodzi, zostaje zemsta."

Główną bohaterką tej historii jest Anna. Kobietę poznajemy w różnych etapach jej życia. Jednak najważniejszym momentem, którego do tej pory nie może zapomnieć była rodzinna podróż z Kanady do Polski. To właśnie wtedy gdy była jeszcze dzieckiem doznała ogromnej krzywdy. Policja w tej sprawie była bezradna, śledztwo zostało umorzone, a ona wraz z rodzicami wróciła do Kanady. Jednak nie zapomniała o tym traumatycznym przeżyciu. Każdego dnia pielęgnowała w sobie ból, smutek urazę i pragnienie zemsty. Planowała znaleźć sprawców i surowo ich ukarać. Założyła fundację, która na celu ma pomoc ofiarom przestępstw. Wraz z wspierającymi przyjaciółmi śmiało będzie kroczyć ścieżką ku prawdzie.. Czy będzie gotowa na to co odkryje?

Brzmi intrygująco, prawda? Wiem, że tak. Będąc szczerą przed samą sobą muszę przyznać, że ta historia pozytywnie mnie zaskoczyła. Opis książki bardzo mnie zaintrygował, jednak przyznam się, że bałam się trochę tego tytułu. Miałam pewne wyobrażenie o tej książkę i czułam obawę, że autorce nie uda się sprostać moim wymaganiom. Okazało się jednak, że moje obawy były nieuzasadnione. Książka przerosła moje wszystkie wyobrażenia. Główna bohaterka powaliła mnie na kolana, swoją siłą ,determinacją, odwagą i charakterem. Uwielbiam takie wojownicze charaktery, a co za tym idzie uwielbiam historię z nimi związaną. "Zostawcie delfiny w spokoju" to bardzo interesująca książka, która z pewnością pozostaje z czytelnikiem na dłużej.

 

Ogromnym plusem tej historii jest również to, że z pewnością potrafi zaskoczyć czytelnika. Z pewnością nie jest to prosta historia. Podczas czytania miałam przeświadczenie, że autorka wszystko zaplanowała. A każdy sekret, każda tajemnica miała nam coś do udowodnienia. Tutaj trzeba śmiało uczynić ukłony w kierunku autorki, za stworzenie tak niebanalnej historii, która potrafi zarówno zakończyć jak i zaintrygować czytelnika.


Muszę przyznać, że naprawdę nie spodziewałam się tak dobrej historii. Zarówno fabuła książki jak i wykreowanie bohaterów sprawiło, że nie mogłam oderwać się od czytania. Autorka ma bardzo przyjemny styl pisania, dzięki któremu książkę czyta się naprawdę szybko. I sama nie wiem kiedy okazało się, że dobrnęłam do końca. Jeśli tak jak ja lubicie książki pełne adrenaliny i emocji to historia "Zostawcie delfiny w spokoju" będzie idealna dla Was. Ja od siebie mogę powiedzieć, że gorąco polecam ten tytuł!

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy