„Zorian i Niko” to historia małego liska Niko, który wraz z dziadkiem ucieka przed złymi kłusownikami. Na pierwszy rzut oka sytuacja nie wygląda najlepiej. Ale jak to w bajkach bywa, zawsze na końcu jest Happy End.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2021 (data przybliżona)
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 6-8 lat
ISBN:
Liczba stron: 78
Język oryginału: polski
Przeczytane:2021-06-14, Ocena: 5, Przeczytałam, 12 książek 2021,
"Zorian i Niko" to piękna i poruszająca opowieść o wartościach (miłości, przyjaźni), które autorka pokazuje na przykładzie relacji zwierząt i ludzi. Jest to bajka dla dzieci - o emocjach - także tych trudnych (młody lis przeżywa śmierć swojego dziadka - jego jedynego krewnego). Autorka (Paulina Jastrzębska) zwraca uwagę na to, jak ważna jest wzajemna pomoc i współpraca.
Główna akcja toczy się w lesie. Na początku dowiadujemy się, że lisek Niko ma na czole białą łątkę w kształcie trójkąta. Uwielbia jesień i psoty. Składa dziadkowi obietnicę. Jaka to obietnica? Czy Niko jej dotrzyma? Tego nie zdradzę!
Jak to w bajkach, oprócz głównych, pozytywnych bohaterów, są też czarne charaktery - kłusownicy, którzy chcą zabić lisa, by zarobić na jego futrze. Jeden z nich jest leniwy i arogancki, a drugi tchórzliwy. Obaj są chciwi i gburowaci, a do tego poszukuje ich policja. Za ich sprawą dochodzi do pożaru lasu. Zwierzęta muszą uciekać, ponieważ od tego zależy ich życie. Czy wszystkie przeżyją? Czy się odnajdą?
Nie wszyscy ludzie przedstawieni w tej bajce są źli. Inni bohaterowie lubią i szanują zwierzęta, a nawet pomagają im. Czy zwierzęta potrafią się odwdzięczyć? W jaki sposób mogą to zrobić? Tego typu pytania można mnożyć, ponieważ historyjka porusza wiele istotnych kwestii. Skłania do refleksji. Jej przeczytanie stanowi okazję do rozmów z dziećmi o ich relacjach z innymi osobami oraz ze zwierzętami (zarówno domowymi jak i tymi dzikimi). Może być inspiracją do dyskusji o tym, jak możemy się o zwierzęta troszczyć oraz kiedy i jak możemy im pomagać. Ważne, aby zwrócić pociechom uwagę na to, by nie przedobrzyć z tą opieką - szczególnie w przypadku dzikich zwierząt, dla których las jest domem i muszą umieć w nim przetrwać.
Po przeczytaniu książki mogą zaprotestować miłośnicy wilków, ponieważ to właśnie wilk jest tutaj zwierzęcym czarnym charakterem. Warto zwrócić uwagę na to, że w prawdziwym życiu las jest jego naturalnym domem, a my odwiedzamy to miejsce tylko jako goście.
Ogólnie bajka wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie. Oprócz niezwykle istotnych kwestii, jakie zostały w niej poruszone, na uwagę zasługują interesujące grafiki/obrazki. Książkę czyta się bardzo przyjemnie również z uwagi na wyraźną czcionkę, którą pewnie szczególnie docenią dzieci czytające samodzielnie o losach tych niezwykłych bohaterów. Jak wspomniałam wcześniej, lektura jest również wspaniałą okazją do licznych rozmów z naszymi maluchami. Gorąco zachęcam do poznania losów sympatycznego liska!