,,Czy Pani mąż jest szewcem? - pytały sąsiadki Annę Komorowską. - Tak stuka -puka po nocach..." Wieczorami w ich maleńkim mieszkanku Bronisław odbijał na powielaczu podziemną prasę. Jan Józef Lipski tak często był zatrzymywany przez bezpiekę, że żona, Maria, uszyła mu specjalny, ,,więzienny" worek, tak zwaną samarę, w którym czekały wszystkie najpotrzebniejsze w areszcie rzeczy. Lech Wałęsa, gdy ubecy po raz pierwszy zabierali go z domu, zdjął obrączkę i zegarek - dwa najcenniejsze przedmioty, jakie posiadał - położył na stole i powiedział żonie Danucie, że gdyby nie miała z czego żyć, to ma to sprzedać...
Inaczej wygląda polska PRL-owska opozycja we wspomnieniach pierwszoplanowych bohaterów - mężczyzn. Inaczej widziana oczami ich żon. Każdego dnia toczyły własną, prywatną wojnę o zapewnienie swojej rodzinie przynajmniej pozorów normalności i spokoju. A nie było to łatwe. ,,W lodówce, zamiast zapasów mięsa, schowane były dokumenty podziemnej organizacji, a w sekretnym schowku na szczotki stały zwinięte sztandary i transparenty, przyszykowane na nielegalną manifestację patriotyczną. Ich koleżanki chodziły na kawki - one biegały na wiece. Koleżanki kupowały szpilki, one - wygodne ,,traperki", w których łatwo było uciekać przed pałami zomowców. Koleżanki chwaliły się nową torebką, one najnowszym, ściągniętym z Wolnej Europy nagraniem Kaczmarskiego" - pisze autorka.
Przedstawiamy dziesięć niebanalnych, wspaniałych, silnych kobiet. Drugoplanowych bohaterek najnowszej historii Polski. Bez nich na pewno losy naszego kraju potoczyłyby się inaczej...
Tę niecodzienną, lekko napisaną książkę czyta się świetnie - jak romans, powieść sensacyjną, thriller polityczny. Budzi wzruszenie, zdziwienie, śmiech. Wielkie daty i wielkie czyny przeplatają się z obrazkami rodem z filmów Barei. A przede wszystkim jest to znakomity portret wybitnych, niepokornych Polek, żyjących w tak zwanych trudnych czasach PRL-u.
Anna Poppek - polska dziennikarka, redaktor i publicystka. Autorka wielu publikacji i książek, m. in. wywiadu - rzeki ze Zbigniewem Herbertem pt. Pojedynki pana Cogito (wraz z Andrzejem Gelbergiem); zbioru wywiadów z VIP-ami III RP pt. Szaszłyk po polsku (wraz z Krystyną Pytlakowską. Od kilku lat związana jest z wydawnictwem G&J, wydała tu m. in. zbiór wywiadów z wybitnymi postaciami polskiego Kościoła katolickiego pt. Mój ulubiony święty i bestseller pt. ,,Obrączki". Mieszka i pracuje w Warszawie.
Wydawnictwo: Bezdroża
Data wydania: 2011-10-19
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 250
Język oryginału: polski
Przez lata media nie zostawiały na nich suchej nitki. W rankingach popularności byli na szarym końcu. W internecie krążyły setki złośliwych dowcipów...
Ocena: 5, Przeczytałam,
PRL oczami kobiet.
Skoro ostatnio dyskutowaliśmy o paniach, które stanowiły nieodłączną część ''Solidarności", czas na te, które wspierały mężów w walce z systemem. Książka Anny Popek, Żony opozycjonistów zawiera ważne spojrzenie na wydarzenia rozgrywające się w naszym kraju.
Kobiety te zawsze są skłonne do poświęceń, niczym mityczne Penelopy wypatrują powrotu swoich mężczyzn, często z internowania, do domu. Trwają przy nich, niezależnie od okoliczności. Władza nie ustawała w wysiłkach, aby rozbić jedność rodzin, na tym polu również odnotowywano ''sukcesy''. Wróćmy do naszych bohaterek, są ostoją. Strażniczki domowego ogniska, pragną zapewnić normalne życie swoim pociechom. Te dzielne Polki niekiedy same się narażają, niczego się nie boją. Przynajmniej starają się tego nie pokazywać.
Czy Pani mąż jest szewcem? – pytały sąsiadki Annę Komorowską. – Tak stuka –puka po nocach…” Wieczorami w ich maleńkim mieszkanku Bronisław odbijał na powielaczu podziemną prasę. Jan Józef Lipski tak często był zatrzymywany przez bezpiekę, że żona, Maria, uszyła mu specjalny, „więzienny” worek, tak zwaną samarę, w którym czekały wszystkie najpotrzebniejsze w areszcie rzeczy. Lech Wałęsa, gdy ubecy po raz pierwszy zabierali go z domu, zdjął obrączkę i zegarek – dwa najcenniejsze przedmioty, jakie posiadał - położył na stole i powiedział żonie Danucie, że gdyby nie miała z czego żyć, to ma to sprzedać…
Słyną z zaradności, gospodarności i oszczędności. Z niczego potrafią zrobić coś. Im też nie jest łatwo, życie ich nie rozpieszcza, podobnie jak większości ludzi żyjących w komunistycznym reżimie. Bywa, że panie wykazują się heroizmem, kreatywnością. Są harde i zdeterminowane, przygotowane na każdą ewentualność.
W lodówce, zamiast zapasów mięsa, schowane były dokumenty podziemnej organizacji, a w sekretnym schowku na szczotki stały zwinięte sztandary i transparenty, przyszykowane na nielegalną manifestację patriotyczną. Ich koleżanki chodziły na kawki – one biegały na wiece. Koleżanki kupowały szpilki, one – wygodne „traperki”, w których łatwo było uciekać przed pałami zomowców. Koleżanki chwaliły się nową torebką, one najnowszym, ściągniętym z Wolnej Europy nagraniem Kaczmarskiego.
Widzimy więc jasną klasyfikację priorytetów:)
Małżonki dawnych opozycjonistów wypowiadają się na każdy temat, w każdej sytuacji (aż do przesady), wydają wspomnienia. Stają się celebrytkami tzw. pełną gębą. Niektóre z nich ewidentnie nie zostają docenione (np. pani Maria Kaczyńska).
Zgadzam się z autorką, że były to niezwykłe osobistości, niepokorne, charakterne. Zasługują na uwagę, wszystkie. I każda z osobna.
Publikacja nie jest obszerna, liczy 250 stron, ale jest godna uwagi. Dodam, że nie są to lukrowane opowiastki, jakich pełno. To są życiowe historie niezwykłych kobiet.