Żółtodziób


Tom 33 cyklu Lucky Luke
Ocena: 5 (1 głosów)
Inne wydania:

Umiera przyjaciel Samotnego Kowboja, stary Baddy, a ranczo po nim dziedziczy jego daleki krewny z Anglii, Waldo Badmington. Młodzieniec przybywa wkrótce na Dziki Zachód wraz ze swym kamerdynerem. Czekają ich same kłopoty, gdyż ziemię Baddy'ego chce przejąć bezwzględny sąsiad Jack Ready. Przekonuje prawie wszystkich mieszkańców okolicy, by nie pomagali Anglikowi. Na szczęście w obronie ,,żółtodzioba", jak na Zachodzie nazywano przybyszy z dalekich stron, stają Lucky Luke oraz Indianin Sam, niegdyś wierny towarzysz Baddy'ego. Z czasem okazuje się, że i sam Waldo, mimo arystokratycznego wychowania, nie jest maminsynkiem, którego trzeba wyręczać w walce. Szykuje się ostra - ale pełna humoru - rozprawa z Jackiem Readym i jego kowbojami!

Informacje dodatkowe o Żółtodziób:

Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2016-11-09
Kategoria: Komiksy
ISBN: 9788328118409
Liczba stron: 48
Tytuł oryginału: Le Pied-tendre
Język oryginału: francuski
Tłumaczenie: Maria Mosiewicz-Szrejter
Ilustracje:Maurice de Bevere

więcej

Kup książkę Żółtodziób

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Żółtodziób - opinie o książce

Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2016-11-16, Ocena: 5, Przeczytałem,
ANGIELSKI SZYK NA DZIKIM ZACHODZIE Francuz i Belg tworzący komiks o Angliku w samym środku Bliskiego Wschodu - brzmi tak ciekawie, jak komicznie. I tak właśnie powinno być, o czym przekonuje ten znakomity album z kultowej serii o przygodach Lucky Luke'a, której wznowienie właśnie zaczęło ukazywać się na naszym rynku. przygotujcie się na dużo humoru, dużo przygód, jeszcze trochę humoru i kultowe towarzystwo kowboja strzelającego szybciej niż jego własny cień! Żółtodziób. Nowicjusz. Laluś. Smarkacz. Mieszkańcy Dzikiego Zachodu mieli wiele określeń na przybyszów z innych części świata, których los rzucił na ich ziemię. I wiele posiadali także sposób na ich... hmm... powitanie. Bardzo wystrzałowe powitanie. Tak między innymi. Jedni z nowoprzybyłych z czasem klimatyzowali się, inni wyjeżdżali, a jeszcze inni... cóż... ich groby zostawały tu już na zawsze. Ale przecież nie tylko nowicjusze umierali. Jednym z takich zmarłych jest stary Baddy, który swoje ziemie pozostawia w spadku krewnemu z Anglii, a Lucky Luke'a prosił o pilnowanie go. I przekonanie się, że jest godny dziedziczenia. Oczywiście spadek najchętniej przejąłby miejscowy ranczer, Jack Ready, co nie ułatwi zadania naszemu bohaterowi... Chociaż Lucky Luke jest z nami już równo siedemdziesiąt lat, poza krótkimi fragmentami w nieistniejącym już ,,Świecie komiksu", nie miałem dotychczas okazji czytać jego przygód. A przecież doskonale pamiętam oglądane w dzieciństwie filmy z tym bohaterem i znakomitą zabawę, jaką wówczas oferowały. Dlatego reedycja tej serii w ramach KŚK, która właśnie wystartowała to doskonała okazja zarówno do uzupełnienia braków w kolekcji, jak również poznania przygód kultowego bohatera, które zdecydowanie są tego warte. Co mają do zaoferowania? Scenariusz, który wyszedł spod ręki René Goscinnego (rodzice autora pochodzili z Polski stąd swojsko brzmiące nazwisko), ojca takich dzieł, jak ,,Asterix", ,,Mikołajek", ,,Umpapa" czy ,,Iznogud" to humorystyczne mistrzostwo. Niezwykle klarowny, jak na lata, w których powstał, nadal urzeka i bawi dowcipnym zderzeniem wielu kultur. Widzieliście film ,,Asterix i Obelix w służbie Jej Królewskiej Mości"? ,,Żółtodziób" pod wieloma względami bardzo go przypomina, chociaż do tematu podchodzi w bardziej klasyczny sposób. Rysunkowo także jest wspaniale. Kreska Morrisa jest prosta, cartoonowa i idealnie pasująca do treści. Tak samo zresztą, jak kolor. I cóż tu więcej można dodać? Chyba tylko tyle, że warto jest po ,,Żółtodzioba" sięgnąć i poznać absolutną klasykę komiksu, która wcale się nie zestarzała. Polecam gorąco! Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2016/11/16/lucky-luke-tom-33-zoltodziob-rene-goscinny-morris/
Link do opinii
Inne książki autora
Dzień szaleńców
René Goscinny0
Okładka ksiązki - Dzień szaleńców

Wielki Wezyr znów knuje, aby wyrwać władzę z rąk dobrotliwego kalifa Haruna Arachida. Najpierw korzysta z Dnia Szaleńców, w którym...

Wielki rów
Rene Goscinny0
Okładka ksiązki - Wielki rów

Przez pewną galijską wioskę, podobną do osady Asteriksa, przebiega głęboki rów. Wykopali go sami mieszkańcy, by raz na zawsze odciąć się od sąsiadów...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy