The Inheritance Games spotyka Ocean's Eleven, a gra toczy się o jedno: życzenie, które może zmienić wszystko.
Kiedy jako światowej klasy złodziejka specjalizujesz się w opracowywaniu planów ucieczki, twoje życie nie jest normalne. A Ross Quest oddałaby wszystko, by choć przez chwilę być zwykłą siedemnastolatką. Postanawia zrobić więc to, co wychodzi jej najlepiej: uciec.
Ale plany, nawet najlepsze, lubią się komplikować. Gdy matka Ross zostaje porwana, zdesperowana dziewczyna zgłasza się do udziału w Złodziejskim Gambicie - turnieju organizowanym przez tajemniczą organizację. Nagroda główna? Jedno życzenie. Życzenie, które może uratować jej matkę.
Questowie mają swoją zasadę: nie ufaj nikomu. Rzucona w wir wyzwań Ross musi poradzić sobie nie tylko z największą rywalką z dzieciństwa, ale też przystojnym złodziejem, który może skraść jej coś więcej niż tylko łup. Problem w tym, że zwycięzca może być tylko jeden.
Tajemnicza organizacja, najlepsi złodzieje na świecie i śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest życie.
Napędzający, wysokooktanowy thriller, który trzymał mnie w napięciu do samego końca. Walki, rabunki, skomplikowane relacje i postaci, za którymi podążyłabym wszędzie. Złodziejski gambit wciągnął mnie od pierwszej strony i nigdy nie puścił. Nie będziecie chcieli przestać czytać!
Alex Aster, autorka książki Lightlark, bestsellera ,,New York Timesa"
Złodziejski gambit to arcydzieło! Uwielbiam wszystko w tej książce, od zwrotów akcji po międzynarodowe przygody i bohaterów. Kayvion Lewis stworzył dynamiczną historię, która wciągnęła mnie od początku do końca.
Natasha Bowen, autorka bestsellera Skin of the Sea
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2023-09-06
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Thieves Gambit
Sięgając po „Złodziejski Gambit” kompletnie nie wiedziałam, czego się spodziewać. Oprócz tego, że będę mieć do czynienia z nastolatką, która weźmie udział w złodziejskim turnieju, organizowanym przez tajemniczą organizację. Nie z wyboru, a z konieczności. Bo tylko w ten sposób ma szansę ocalić życie porwanej matki. Zwycięzca turnieju może być tylko jeden. Oprócz życzenia, które organizacja dla niego spełni, zostanie on zakontraktowany przez nią na rok jako ich najlepszy złodziej. Łatwo zwyciężyć nie będzie, bo w turnieju obok Ross startują młodzi ludzie z najlepszych złodziejskich rodów z całego świata. Czy Ross wygra? Czy uda jej się odbić matkę z rąk porywaczy?
Sprawdzicie w tym niezwykle szybkim, kinowym wręcz thrillerze akcji YA. Nie dziwi mnie fakt, że prawa do ekranizacji powieści zostały kupione, zanim książka trafiła na sklepowe półki. Bo to gotowy scenariusz na film, przypominający takie filmowe hity jak „Ocean’s Eleven”, „Igrzyska Śmierci”, „Squid Game” (w wydaniu Lewis nieco mniej makabryczne, w końcu to powieść dla młodzieży). Słusznie jest „Złodziejski Gambit” porównywany również do cyklu powieściowego „The Inheritance Games”, a nawet do „Szóstki Wron”. Ross Quest nie jest zwyczajną nastolatką, chociaż bardzo tęskni za normalnym życiem, chodzeniem do szkoły, wyjazdami z przyjaciółmi na wakacje i za wszystkim tym, co robią ludzie w wieku siedemnastu lat. Rzeczywistość Ross to włamania, kradzieże, ucieczki, życie w ciągłym biegu. Kiedy decyduje się uciec, aby posmakować trochę normalnego życia, ktoś porywa jej mamę i życie nastolatki jeszcze bardziej się komplikuje.
Autorka stworzyła niezwykle dynamiczną historię, obfitującą w spektakularne zwroty akcji, epickie walki i rabunki, różnorodne, trudne, czasem nawet dziwaczne (czyt. wysoce oryginalne) zadania, skomplikowane relacje i nieoczywistych bohaterów, pochodzących z różnych stron świata, reprezentujących odmienne kultury. Od początku tego prestiżowego turnieju wiemy, że w grze bierze udział dwanaście osób, jednak poznajemy dziewięć z nich, bo trzy odpadają już podczas pierwszego zadania, które tak naprawdę jeszcze właściwym zadaniem nie jest, bo zawodnicy muszą „tylko” wydostać się z pokoju, w którym ich zakwaterowano po przylocie. Po każdym etapie gry pozostaje ich jeszcze mniej. Ci jednak, którzy utrzymują się w tym nietypowym wyścigu, dają się całkiem dobrze poznać. Okazuje się nawet, że niektórzy znali się już wcześniej. Ross musi rywalizować nie tylko z dobrze wyszkolonymi złodziejami z różnych zakątków świata, ale też z największą rywalką z dzieciństwa, którą kiedyś uważała za swoją przyjaciółkę, a także z pewnym bardzo przystojnym Brytyjczykiem, przy którym zdecydowanie musi mieć się na baczności, tym bardziej, że od razu wpada jej w oko i łatwo w takim przypadku o rozproszenie. Tym łatwiej, że Devroe okazuje się być genialnym graczem, który bez mrugnięcia okiem manipuluje innymi i zmyślnie wykorzystuje ich do własnych celów. Ross, od dziecka uczona, aby nie ufać nikomu, musi zdecydować też, czy i przed kim odkryć część siebie. Co okaże się równie trudne, o ile nie trudniejsze, co zadania w złodziejskim turnieju.
Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ta powieść. Głównie dlatego, że nie spodziewałam się tak wielu, często szokujących zwrotów akcji, tak wielu intryg, tajemnic, zdrad i niespodziewanych wydarzeń włącznie z delikatnym romansem i wątkiem przyjaźni, które nadają powieści pewnej lekkości. „Złodziejski Gambit” to prawdziwy rollercoaster zdarzeń i emocji, który trzyma czytelnika na krawędzi siedzenia przez całą książkę i nie daje odetchnąć nawet na moment. Zakończenie powieści wbija w fotel i sprawia, że nie wiemy, gdzie szukać opadającej szczęki. Ta świetnie napisana, wciągająca, trzymająca w napięciu do samego końca historia wprawia w niemałe osłupienie i bardzo liczę na to, że drugi tom pojawi się szybko. Nadal nie mogę uwierzyć w to, co się pod koniec wydarzyło, nadal zbieram szczękę z podłogi, zastanawiając się, dlaczego.. i jak to w ogóle możliwe. Nie spodziewałam się na pewno jednej rzeczy, że się podczas lektury tej powieści popłaczę, a był moment, w którym pękło mi serce i łzy zaczęły lecieć ciurkiem. Kocham tę książkę całym pękniętym serduszkiem i potrzebuję kolejnej części na już. I oczywiście polecam, bo to złoto i diamenty w najczystszej postaci.
Przeczytane:2023-12-29, Ocena: 5, Przeczytałam, 12 książek 2023, 26 książek 2023, 52 książki 2023, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku,
Ostatnio polubiłam młodzieżowe książki, a przynajmniej w duchu młodzieży. Nie zawsze są to książki warte uwagi, niektóre wciągają od początku.
Ross to nastolatka , która urodziła się w rodzinie specjalizującej się w kradzieżach. Razem z mamą przyjmują zlecenia a jej zadaniem jest opracowanie najlepszej drogi ucieczki. Kiedy otrzymuje propozycję wzięcia udziału w pewnym turnieju początkowo nawet nie myśli by wziąć w nim udział. Ma swoje plany które krzyżuje porwanie matki. Turniej jest jedyną możliwością by uwolnić mamę? Tylko czy gra jaka podejmie Ross będzie tego warta? Co odkryje po drodze? Komu zaufać? Ile swoich zasad złamie?
Muszę przyznać że początkowo książka nie zapowiada się ciekawie. Akcja przyspiesza powoli ale gdy już ruszy to nie będziemy w stanie jej zatrzymać. W książce mamy kilka wątków, które się przeplatają. Fani szybkiej akcji będą zachwyceni. W sumie można powiedzieć, że znajdziemy tu kilka np podobieństwo do pewnych filmów tylko z nastolatkami w roli głównej. Akcja trochę przypomina np "Oceans 11" czy "Igrzyska śmierci" ale to na zasadzie skojarzenia.
Postacie są świetne wykreowane, wyrazie z charakterem i choć nie wszystkie są w głównym wątku to ich osoba tworzy całość. Polubiłam główną bohaterkę i jej drużynę z jednego z etapów. Są i takie co ich nie polubiłam a z czasem zostały tymi pozytywnymi. Sam opis turnieju Złodziejski gambit nabiera realnych kształtów. Trochę nie podobała mi się jego myśl przewodnia. Głównie dlatego że uczestnikami byli młodzi ludzie a zadania jakie dostali przerastały wg mnie ich wiek. Wszystkie chwyty dozwolone by wygrać etap. Po trupach do celu. Zakończenie turnieju też mi się nie podobało. Gdyby uczestnikami byli dorośli całość była by zupełnie inna.
Sama historia i koncept książki jest świetny. Wszystko ma swoje miejsce, są zwroty akcji, niespodziewiane nawet zaskakujące. Duży plus za to że autorka nie poprowadziła akcji standardowo. Element zaskoczenia to jest to co lubię. W książce jest kilka wątków, które są obiecujące. Samo zakończenie zaskoczyło mnie totalnie. Niby spodziewałam się czegoś podobnego ale musiałam je przeczytać parę razy.
Podsumowując książka jest świetna, może odrobinę nie do końca bym ją określiła że to typowa młodzieżówka. Duży plus za motyw, który ją wyróżnia. Czyta się ją rewelacyjnie i dość szybko ale wymaga skupienia. Polecam i czekam na kontynuację.