Budząca grozę epicka opowieść o eksploracji kosmosu
W głębinach kosmosu ekspedycja złożona z ośmiu nieprzystosowanych naukowców i telepaty zajmuje się badaniami nad volcrynami, tajemniczą rasą obcych. Wygląda jednak na to, że na ich statku kryją się jeszcze większe tajemnice. ,,Żeglarz nocy", jedyny statek, jaki udało im się znaleźć, jest prawdziwym cudem techniki. Jest w pełni autonomiczny i jego załoga składa się z tylko jednej osoby. Jednakże kapitan Royd Eris unika kontaktu z uczonymi, rozmawiając z nimi tylko za pośrednictwem hologramów i głosu. Przypomina raczej ducha niż żywą osobę. Niewykluczone też, że nie jest on jedyną istotą ukrywającą się na pokładzie. Telepata Thale Lasamer wyczuwa obecność jakiejś złowrogiej siły...
SERIAL NA PODSTAWIE KSIĄŻKI NIEBAWEM DOSTĘPNY W SERWISIE NETFLIX!
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2019-01-28
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 344
Tytuł oryginału: Nightflyers
Tłumaczenie: Michał Jakuszewski, Darosław J. Toruń
KOSMICZNE ŻNIWA
Praktyka wspierania wszelkich maści ekranizacji solidną dawką książek je uzupełniających oraz wznowieniami dzieł, na których je oparto, niektórych może drażnić, ale trzeba przyznać, że to zabieg dobry zarówno dla wydawców, jak i czytelników. Wydawców, bo zainteresowanie tematem pozwala im na pomnożenie zysków, co daje możliwość poszerzenia oferty etc., czytelników, bo często w ich ręce trafiają utwory, których od lat brakowało na księgarskich półkach. Tak jest też z Żeglarzami nocy, którzy po ponad dekadzie doczekali się nowego wydania dzięki serialowi wyprodukowanemu przez platformę Netflix. I chociaż obecne wydanie poza tytułowym tekstem nie ma prawie nic wspólnego z poprzednim, to i tak w ręce czytelników trafia solidna dawka udanej fantastyki.
Bez dwóch zdań najważniejszym tekstem tego zbioru są tytułowi Żeglarze nocy, historia kosmicznej ekipy, która zajmuje się badaniami pewnej tajemniczej rasy. Jak oddzielić legendy – i to takie, które pozornie brzmią bardzo nieprawdopodobnie – od prawdy? Tym bardziej, że kosmos skrywa niejeden rozpalający wyobraźnię sekret. Nie inaczej jest jednak z jej własnym statkiem, Żeglarzem nocy. Wszystko widzący przez kamery kapitan kontaktuje się z kosmonautami poprzez hologram, bo do jego części pojazdu załoga nie ma wstępu – ani on nie może przejść do nich. A to tylko jedna z niezwykłości, z którymi będą musieli poradzić sobie kosmonauci…
Całość mojej recenzji na portalu NTG: https://nietylkogry.pl/post/recenzja-ksiazki-zeglarze-nocy/
Najbardziej oczekiwana książka tej jesieni i nie lada gratka dla milionów miłośników cyklu autorstwa George'a R. R. Martina. W przeciwieństwie do powieści...
Żelazny Tron jednoczył Zachodnie Królestwa aż do śmierci króla Roberta. Wdowa jednak zdradziła królewskie ideały, bracia wszczęli wojnę, a Sansa została...
Przeczytane:2019-03-03, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2019, Mam,
Ta książka to antologia różnych opowiadań nie związanych ze sobą, można tu jedynie znaleźć wspólne nawiązania do miejsc, ras czy mocy. Pierwsze opowiadanie "Żeglarze nocy" jako fance Gwiezdnych Wojen bardzo mi przypadło do gustu. To historia wyprawy międzygalaktycznej grupy różnych naukowców wraz z telepatą w poszukiwaniu wolkrynów. Sam statek jest tajemniczy, zwłaszcza jego właściciel, kapitan statku, który pokazuje im się za pomocą hologramu a nie osobiście. Z czasem dzieją się dziwne i niewytłumaczalne rzeczy na statku. Fajna historia trzymająca w napięciu. Drugie opowiadanie "Skrzynka obejścia" zafascynowało mnie. Jest o operatorach trupów celem poszukiwania cennych wirokryształów. Sam pomysł operowania trupami niczym marionetkami jest po prostu niesamowity. Trzecie opowiadanie "Weekend w strefie wojny" jest przerażające! O znudzonych bogatych ludziach płacących za wątpliwą rozrywkę bycia na wojnie, na której można zginąć...brak słów. Czwarte opowiadanie "Nie wolno zabijać człowieka" w sumie uświadamia, że wszystkie religie mają jakiś początek i wspólne cechy. Piąte opowiadanie "Wszystkie barwy pierścienia gwiezdnego" najmniej przypadło mi do gustu, jest o badaniu nieznanych przestrzeni na świecie, tunelach czasoprzestrzennych, próby dotarcia do Nicości. Szóste opowiadanie "Pieśń do Lyanny" mówi o tym jak silny wpływ może mieć wiara, religia na niektórych ludzi, wręcz fanatyczny. Niektórzy ludzie maja silną potrzebę wspólnoty ze strachu przed samotnością. To było moje pierwsze spotkanie z G.R.R. Martinem i na pewno nie ostatnie! Wspaniale się te naukowo-fantastyczne historie czytało!