Zanim zniknęła

Ocena: 4.88 (8 głosów)

Książka miesiąca i najlepszy thiller stycznia 2021 roku na Amazonie.

Kolejna silna postać wykreowana przez Lisę Gardner. Zwyczajna kobieta niecofająca się przed niczym, bu odnaleźć zaginionych, o których nikt już nie chce pamiętać. Już wkrótce w główną bohaterkę wcieli się Hilary Swank w filmowej wersji książki.

Tym tytułem Lisa Gardner rozpoczyna nową serię.

Nie jest policjantką. Ani prywatnym detektywem. Nie ma jakichś szczególnych umiejętności czy wyszkolenia. Jest przeciętną kobietą, która swoje w życiu przeszła.

Nazywa się Frankie Elkin i zajmuje się odnajdywaniem zaginionych osób.
Kiedy policja daje za wygraną, ludzie zaczynają powoli zapominać, a media tracą zainteresowanie, Frankie pojawia się i zaczyna szukać. Nie dla pieniędzy czy sławy.

Dlaczego to robi? Może należałoby zapytać, dlaczego nie robią tego inni? Ile osób już znalazła? Jeszcze żadnej. Ale może tym razem się uda?

Tylko że minął już rok od zaginięcia, a Angelique Badeau, haitańska nastolatka, zniknęła z bostońskiej dzielnicy o nie najlepszej reputacji. W dodatku Frankie jest zdana wyłącznie na siebie – policja rzuca jej pod nogi kłody, a rodzina dziewczyny podchodzi do niej z rezerwą.
Frankie nie da jednak za wygraną. Zrobi wszystko, by odkryć prawdę. Nawet jeśli miałoby się to skończyć tym, że sama będzie następną zaginioną.

Informacje dodatkowe o Zanim zniknęła:

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2022-05-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788382158557
Liczba stron: 416

więcej

Kup książkę Zanim zniknęła

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zanim zniknęła - opinie o książce

Avatar użytkownika - czytanienaplatan
czytanienaplatan
Przeczytane:2022-07-06, Ocena: 4, Przeczytałam,

Seria kryminalna Lisy Gardner z detektyw D.D. Warren jest jedną z moich ulubionych. Czy nowy cykl z równie wyrazistą bohaterką Frankie Elkin również skradnie moje serce?

Frankie to zwykła kobieta, borykająca się z problemem alkoholowym, ale to, co robi jest niezwykłe. Celem jej życia i w pewnym sensie terapią pozwalającą jej przetrwać w abstynencji jest poszukiwanie zaginionych osób. Szczególnie tych należących do mniejszości etnicznych, których już spisano na straty i zrezygnowano z poszukiwań.

Czy jej dotychczasowe dokonania można uznać za sukces? A czy odnalezienie ciał czternastu osób nim jest? Ona tak tego nie odbiera, ale zdaje sobie sprawę, że dla bliskich osób zaginionych lepsza jest okrutna prawda niż dręcząca niewiedza. Liczy jednak ciągle, że uda jej się kiedyś wygrać ze śmiercią.

Udaje się do Bostonu, gdzie przed niemal rokiem zaginęła młoda haitańska dziewczyna. Zatrudnia się, paradoksalnie, w barze i mieszka w dzielnicy, w której sama ze swą białą skórą jest mniejszością. Z determinacją jednak, mimo niechęci lokalnej społeczności i władz próbuje dowiedzieć się i odkryć więcej niż udało się to policji.

Prowadzone przez Frankie rozmowy, z których zaczyna wyłaniać się historia zaginionej Angelique, przeplatane są wspomnieniami trudnej przeszłości bohaterki i jej wewnętrznymi rozterkami. Walka z uzależnieniem, które tylko czyha na chwilę jej słabości jest mocnym akcentem tej powieści, ukazując największą słabość Frankie, ale będąc też źródłem jej siły.

Bardzo spodobał mi się pomysł na cichą bohaterkę, która nie oczekując nic w zamian angażuje się całą sobą w poszukiwanie tych, których już nikt nie szuka. Jednak początkowa ciekawość i napięcie związane z prowadzoną sprawą, zamiast rosnąć, słabły, a wyjaśnienie zagadki wydało mi się nieco mało realne. Nie polubiłam też Frankie tak bardzo jak D.D. Warren, ale może gdy ją lepiej poznam moja sympatia wzrośnie? Na pewno sprawdzę to sięgając po kolejny tom kiedy tylko się pojawi, bo styl w jakim pisze Lisa Gardner rekompensuje mój drobny zawód związany z tym tytułem.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Colibri
Colibri
Przeczytane:2022-06-12, Ocena: 4, Przeczytałam,

„Zanim zniknęła”
„Ale nie dałam się złamać. W każdym razie jeszcze nie teraz.”
„Zanim zniknęła” to powieść wydana w 2022r. i jest nowym cyklem Lisy Gardner. Autorka jest znaną amerykańska pisarką, której powieści często trafiają do ścisłej czołówki „New York Timesa”. W Polsce książki Lisy Gardner takie jak np. cykl o „Detektyw D.D. Warren”, również zostały dobrze przyjęte. Ostatnio została wydana nowa powieść „Zanim zniknęła”, która jest pierwszą książką z serii.
Frankie Elkin miała kiedyś, wydaje się, normalne życie, miała dom z białym płotem i mężczyznę który ją kochał… Miała, bo już dawno to wszystko straciła. Kobieta boryka się od dawna z alkoholizmem, ale silnie z nim walcząc znalazła sobie inne uzależnienie, usilnie odnajduje zaginione osoby. Gdy policja i detektywi już nie wiedzą co robić, Frankie jedzie do miasta, znajduje jakieś miejsce za nocleg i nie zależnie od innych szuka, kopie i na ogół znajduje. Tym razem postanawia odnaleźć Angelique Badeau, nastolatkę która poszła do szkoły i mimo że już z niej nie wyszła, słuch po niej zaginął. Dziewczyna żyje w dzielnicy o nie najlepszej reputacji, gdzie nowi ludzie do tego różniący się tak bardzo od innych nie do końca są mile widziani. Co się wydarzyło? Czy Frankie da rade odnaleźć dziewczynę?
Czytałam kilka książek Lisy Gardner i zawsze jestem tak samo zachwycona. Jak w moje ręce trafiła „Zanim zniknęła” szczerze mówiąc obawiałam się że nowa seria nie przypadnie mi do gustu tak jak poprzednie książki. Szczerze mówiąc zastanawiam się teraz dlaczego? Książka jest idealnie taka jakiej się spodziewałam, pełna tajemnic, zagadek i niebezpieczeństwa. Aż do końca trzymała w napięciu a postać Frankie Elkin, upartej i walczącej o życie obcych ludzi, wręcz mnie kupiła.

Link do opinii

Lisa Gardner należy do grona moich ulubionych autorek, a jej cykl z detektyw D. D. Waren nie ma sobie równych. Tym razem autorka porzuciła dotychczasową bohaterkę i dała nam w prezencie nową postać, zdecydowanie inną niż detektyw, Frankie Elkin. Kim jest Frankie? Czym się zajmuje? Czy prowadzi wnikliwe śledztwa jak jej poprzedniczka? Jeszcze chwila cierpliwości, a przybliżę tę postać …

Frankie Elkin nie jest policjantką ani detektywem. Jednak na co dzień zajmuje się poszukiwaniem zaginionych osób. Tych, które zniknęły i policja ich nie odnalazła. Wtedy wkracza ona, która nie spocznie, dopóki nie odnajdzie zaginionych. Żywych lub … martwych. Odnoszę wrażenie, że Elkin spełnia swoje zadanie zdecydowanie lepiej i skuteczniej niż stróże prawa. Ona drąży, wypytuje, wraca kilkukrotnie do rodzin zaginionych, szuka małych, prawie niewidocznych śladów i znaków. I odnosi sukcesy. Tym razem udaje się do Bostonu, gdzie zaginęła nastolatka Angelique Badeau. Dziewczyna nie wróciła ze szkoły, ślad po nie zaginął. Oczywiście nikt nic nie widział i nie słyszał. A biorąc pod uwagę fakt, że miało to miejsce w dzielnicy o złej sławie, gdzie nikt po ciemku się nie zapuszcza, nadzieje na jej odnalezienie maleją. Elkin zamieszkuje w miejscowej gospodzie i rozpoczyna swoją żmudną pracę. Nie będzie miała łatwo, nowi są niemile widziani w tych okolicach, nie są darzeni sympatią, lecz traktowani jak zło konieczne. Im dalej brnie w swoich działaniach, tym nowe fakty wychodzą na jaw. Takie, które kierują podejrzenia w innym kierunku, odrywają nas od schematycznego myślenia i rzucają nowe światło na wydarzenia z ostatnich tygodni. Przy okazji trafia na ślad nowej afery, która kryje się za zniknięciami młodych dziewczyn. Jak daleko jest w stanie posunąć się człowiek, aby realizować swoje niecne zamiary? Jak bardzo trzeba być pazernym i złym, aby kosztem niewinnych osób dążyć do zapewnienia sobie szczęścia?

Zanim zniknęła to ciekawy, nowatorski thriller psychologiczny z wątkiem kryminalnym. W mojej ocenie zadanie bohaterki to tylko tło do ukazania jej problemów, jej walki z samą sobą, z nałogiem, od którego trudno się uwolnić. Znalazł sobie pożyteczne zadanie, aby również przy okazji zawalczyć o siebie. O swój spokój wewnętrzny. O miłość. O lepsze i bezpieczniejsze jutro. Czy wyjdzie zwycięsko z tej nierównej potyczki? Czy będzie miała tyle siły i determinacji, by ukoić drzemiący w niej ból, niepokój i tęsknotę za ta drugą bliską osobą? Elkin to twarda osoba, zdeterminowana, nie ustająca w dążeniach i zamiarach. Jej styl pracy nie może się nie podobać, dociekliwości mogliby się od niej uczyć policjanci. O nieprzeciętnej intuicji. Wszelkie życiowe traumy i niepowodzenia tylko umacniały ją i utwierdzały o sensie swojej pracy.

Lisa Gardner zabawia się z nami, wabi i kusi. Powoli smakujemy tę historię, subtelnie odkrywamy jej smak. Nikomu nie jest śpieszno, pośpiech jest wręcz niewskazany. Ta historia toczy się swoim rytmem, a my musimy się dostosować. Otrzymujemy możliwość powolnego dążenia do odkrycia prawdy, nawet jak jest dla nas bolesna i trudna. Dużą rolę autorka przywiązała do zaprezentowania psychologicznego portretu Frankie, przez całą powieść odkrywamy jej zmagania z traumatyczną przeszłością, jej ucieczkę od smutki i jeszcze nie zagojonych ran.

Jednym słowem, lektura ciekawa i emocjonująca, niosąca ważne przesłanie, które jest bardzo głęboko zaszyte w fabule. Kto jest bardziej wnikliwy i dociekliwy, ten na pewny zostanie usatysfakcjonowany. Polecam, zdecydowanie warto!

Link do opinii
Avatar użytkownika - RudaRecenzuje
RudaRecenzuje
Przeczytane:2022-06-12,

Kobieta po przejściach i zaginiona nastolatka. Połączenie, które może zagwarantować sukces!

Lisa Gardner to jedna z najbardziej interesujących współczesnych pisarek książek kryminalnych i thrillerów. W stwierdzeniu tym nie ma ani grama przesady. Każda kolejna powieść tej autorki jest jak gwarancja dana czytelnikowi, obietnica dobrej zabawy, dużych emocji i zachwycających niespodzianek. Nie dziwi więc, że nie przeszłam obojętnie obok tytułu, który rozpoczyna nową kryminalną serię stworzoną przez Gardner.

Tym razem mroczne historie poznajemy z innej perspektywy. Nie podążamy za oficerem policji i nie obserwujemy toczącego się śledztwa. „Zanim zaginęła” to opowieść kobiety po przejściach, zajmującej się poszukiwaniem zaginionych osób. Frankie poznajemy w momencie, kiedy zaczyna rozgrzebywać nierozwiązaną sprawę nastolatki, która zniknęła bez śladu. Niewidziana od wielu miesięcy dziewczynka żyła w biednej rodzinie i nieprzyjemnej dzielnicy. Czy miała coś do ukrycia?

Lubię kryminalne zagadki, które są pokazane z bardziej różnorodnej strony. Ujęcia inne, niż te znane z policyjnych szkół, technik i raportów. Nowe sposoby, spojrzenia, strategie. Duże znaczenie ma dla mnie również, kiedy kryminalnymi śledztwami zajmują się kobiety. Takie bohaterki także mają dużo za zaoferowania. Potrafią być silne, niezależne, bystre i spostrzegawcze. Do tej grupy należy również Frankie Elkin, która z jednej strony mierzy się z zaginięciem nastolatki, a z drugiej strony próbuje pokonać własne demony.

Gardner przyzwyczaiła mnie do tego, że jej historie mają solidne obyczajowe tło, a sporo miejsca w powieści zostaje poświęcone kwestiom psychologicznym. Takie podejście pozwala poznać lepiej bohaterów, zwraca uwagę czytelnika na istotne sprawy i czyni książkę bardziej interesującą. W połączeniu z mroczną i niepokojącą stroną historii daje to wspaniały efekt, całość jest zgrana, ładnie się przenika i dobrze wzajemnie uzupełnia.

Podoba mi się, w jaki sposób Gardner poprowadziła akcję książki. Mimo że powieściowe wydarzenia nie rozgrywają się w zabójczym tempie, to od początku wiele się dzieje, a fabuła jest przewrotna i nieprzewidywalna. Autorka zaskakuje, ale robi to subtelnie i przyjemnie, nie próbuje na siłę zaszokować, nie sprawia, że całość wydaje się sztuczna czy dziwna. Raz po raz udowadnia, że można zaoferować czytelnikowi zgrabną, mroczną, ale przy tym delikatnie kobiecą i w miarę lekką całość.

Gardner ma fantastyczny, wypracowany styl. Mam wrażenie, że niezależnie od tego, co by napisała, jej książki po prostu czytałoby się dobrze. Widać, że ma pomysł i doświadczenie, a co najważniejsze, potrafi to mądrze i umiejętnie przekazać czytelnikowi, przelewając swe myśli na papier.

„Zanim zniknęła” to kolejna udana historia w dorobku artystki. Tak, artystki. Dla mnie Gardner zasługuje w pełni na takie miano.  

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - AKupiec
AKupiec
Przeczytane:2024-02-12, Ocena: 5, Przeczytałem,

Znakomita Gardner znowu w akcji. Nie jest to tekst na miarę "Kanionu śmierci", ale i tak może się podobać. Zagmatwana(naprawdę mocno)historia poszukiwań zaginionej nastolatki przyprawia o ból głowy nie tylko główną bohaterkę, Frankie. Mniej tu mądrości życiowych godnych zapisania/zapamiętania, za to zwroty akcji są i owszem. O dziwo, dziewczyna się odnajduje cała i zdrowa(pierwszy sukces Frankie), co cieszy, choć w końcówce trupów przybywa.

Link do opinii

Nowy cykl autorki, której książki bardzo lubię czytać.  Dotyczy poszukiwań osób zaginionych, które prowadzi  Frankie Elkin. Nie robi tego ani dla sławy, ani dla pieniędzy. Dlaczego zatem temu celowi podporządkowała całe swoje życie? Nie jest w żaden sposób związana z szeroko rozumianym wymiarem sprawiedliwości. Nie jest policjantką, nie jest detektywem, nie jest też prawnikiem tylko osoba cywilną, upartą wręcz chwilami irytującą kobietą, która ma swoje osiągnięcia. I chociaż wolę gdy śledztwo prowadzą śledczy, więcej jest wtedy danych o pracy kryminalnych, to postać Frankie i sposób w jaki prowadzi poszukiwania,spodobała mi się. Z przyjemnością czekam na kolejny tom z tego cyklu.

Link do opinii

Zawsze z przyjemnością sięgam po książki Lisy Gardner.
Uważam, że detektyw D.D. Warren jest jedną z lepiej wykreowanych postaci kobiecych w literaturze, dlatego z lekką obawą podeszłam do nowego cyklu, w którym Autorka główną bohaterką uczyniła Frankie Elkin, kobietę po przejściach, która zajmuje się odnajdywaniem ludzi, o których inni już zdążyli zapomnieć.
Na szczęście to również była satysfakcjonująca, wciągająca lektura z ciekawym wątkiem kryminalnym, dość zawiłą zagadką i interesującymi opisami przedmieść Bostonu. Główna bohaterka została wyraziście wykreowana, polubiłam ją, jednak mojej ulubienicy D.D. nie przebije.
Nie zmienia to faktu, że po kolejne książki z Frankie na pewno będę sięgać.

Link do opinii
Jeną z moich ulubionych zagranicznych autorek jest Lisa Gardner. Uwielbiam jej thrillery. Wiem, że napisane przez nią powieści zawsze mają to coś w sobie, co nie pozwala mi o nich zapomnieć. Zawsze biorę je w ciemno i wiem, że się nie zawiodę. Jej thrillery są bardzo emocjonalne i wywołują u mnie dreszczyk strachu. To jest niesamowite. Jej najnowszym dziełem jest powieść ,,Zanim zniknęła". Jest to pierwszy tom nowej serii z Frankie Elkin w roli głównej. Oryginalny tytuł tej książki to ,,Before she disapeard". Od razu zaznaczę, że przed czytaniem przygotujcie sobie wygodne siedzenie, kocyk do przykrycia, jakieś przekąski, coś do picia i nie zapomnijcie o pampersie ; - ). Historia ukryta na kartkach ,,Zanim zniknęła" pochłonie was na długie godziny. A i wyłączcie telefony, żeby nikt wam nie przeszkadzał. Frankie Elkin w swoim życiu przeżyła mnóstwo tragicznych wydarzeń. Każdego dnia udowadnia sobie, że może, potrafi, da radę i nigdy się nie podda. Do końca życia będzie walczyła o swoje lepsze życie. Teraz zajmuje się odnajdywaniem zaginionych. Pomaga rodzinom w poznaniu prawdy. Niestety, do tej pory udało jej się odnaleźć tylko ciała martwych już zaginionych. Czy tym razem odnajdzie żywe osoby? Ona wkracza do akcji jak już policja, detektywi i rodziny przestają szukać. Nasza bohaterka jest zwykłą, szarą kobietą - jednak ma pewien zmysł, który pozwala jej dostrzec to czego nie widzą inni. Jest tropicielką z wyboru. Jak to jest możliwe, że policja nie potrafi odnaleźć zaginionych a ona daje radę? Poczytajcie. W ,,Zanim zniknęła" Frankie zgłasza się do odnalezienia haitańskiej nastolatki Angelique Badeau. Od zaginięcia dziewczyny minął już rok. Policja do tej pory nie wpadła na jej trop. Czemu już nikt jej nie szuka? Czy policja pomoże jej w szukaniu, czy raczej zrobi wszystko, żeby nie rozwiązała tej sprawy? Co na pomoc Frankie powie brat i ciotka zaginionej? Czy dziewczyna uciekła przed deportacją? Dlaczego tak nagle zniknęła? Sprawa będzie miała drugie dno. Nastolatki z byle powodu nie znikają z domu. Angelique była cudowną dziewczyną o gołębim sercu. Z własnej woli nie zniknęłaby z domu bez swojego brata. Co się z nią tak naprawdę stało? Oprócz tego zaginięcia poznacie także życie naszej głównej bohaterki. Nie było idealne. Teraz koniecznie musi odnaleźć dziewczynę żywą - nie tylko dla jej rodziny, ale przede wszystkim dla siebie. Chce udowodnić sobie, że to co robi ma sens. Większość ludzi zamiast jej pomagać rzuca jej kłody pod nogi, jednak mimo wszystko ona się nie poddaje. Ma cel i chce go osiągnąć. Bardzo dobra akcja, która nie pozwala odstawić książki na boczny tor. Fabuła - paluszki lizać. Historia, która mogłaby wydarzyć się naprawdę. Bohaterka z wieloma traumatycznymi przeżyciami. Mocno jej kibicuję. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś odnajdzie swoje własne szczęście. Znajdziecie tutaj mnóstwo emocji od szczęścia po nieszczęście - śmiech i łzy, radość i nienawiść. Oczywiście nie brakuje tutaj również uczucia strachu. Bardzo bałam się o losy naszej poszukiwanej nastolatki. Jeżeli jeszcze nie znacie twórczości Lisy Gardner to koniecznie musicie to nadrobić, zwłaszcza jeśli jesteście fanami thrillerów i kryminałów. Śmiało wkroczcie w świat Frankie. Autorka w wyśmienity sposób opisuje świat, w którym znalazła się nasza bohaterka. Zachęcam was do przeczytania ,,Zanim zniknęła", a ja już z niecierpliwością wyczekuję kolejnego tomu z przygodami Frankie. Z całego serca polecam ,,Zanim zniknęła" - #mommy_and_books
Link do opinii
Avatar użytkownika - ktomzynska
ktomzynska
Przeczytane:2022-05-26, Ocena: 5, Przeczytałam,

Kto odnajdzie osoby, o których już nikt nie chce pamiętać?

 

Frankie Elkin zajmuje się poszukiwaniem zaginionych osób. Nie jest detektywem, ani policjantką. Jest zwyczajną kobietą, która w życiu przeszła swoje. Czy uda jej się dowiedzieć co przydarzyło się Angelique Badeau, haitańskiej nastolatce, która zaginęła w bostońskiej dzielnicy?

 

,,Zanim zaginęła" to otwarcie nowej serii książek Lisy Gardner. O ile do tej pory sądziłam, że Detektyw D.D. Warren była świetną postacią tak teraz odnoszę wrażenie, iż chowa się ona w cieniu Frankie. Dlaczego? Ponieważ Frankie to kolejna niezwykle sina kobieca postać, której nie da się nie lubić. Brnie, aby odkryć prawdę nawet jeżeli może się do dla niej skończyć ogromnym niebezpieczeństwem. Ma swoją nieciekawą przeszłość, ale to ona sprawia, że kobieta tak twardo stąpa po ziemi.

Oczywiście jak przystało na książki Gardner otrzymujemy specyficzny klimat i fabułę wciągającą od pierwszych stron. Całość trzyma w napięciu i nie ma tutaj mowy o jakiś niedociągnięciach. Autorka bardzo dobrze opisała bostońską dzielnicę i jej wszystkie ciemne zakamarki. Przedstawiła rządy gangów i doskonale oddała narkotykowo-alkoholowo-przemocowy klimat, który był czymś codziennym dla mieszkającej tam społeczności. Co najważniejsze prym wiedzie tutaj dobrze wykreowana płaszczyzna psychologiczna, która bardzo mi się podobała. Jednak muszę przyznać, że zabrakło mi troszeczkę zwrotów akcji, które tylko podkręciłyby atmosferę i sądzę, że wielu czytelników to odczuje. 

 

,,Zanim zniknęła" to thriller, który wciąga dzięki niebanalnej fabule. Główna bohaterka może stać się swego rodzaju inspiracją dla wielu kobiet i muszę przyznać, że z niecierpliwością czekam na dalsze losy Frankie. Zdecydowanie polecam!

Link do opinii
Inne książki autora
Dom dla lalek
Lisa Gardner0
Okładka ksiązki - Dom dla lalek

,,To jak dotąd jej najbardziej intrygująca i skomplikowana powieść... Tylko pisarka tak utalentowana jak Gardner mogła sprawić, by lektura jej książki...

Trzecia ofiara
Lisa Gardner0
Okładka ksiązki - Trzecia ofiara

Strzelanina w szkole podstawowej w spokojnym miasteczku w Oregonie. Są zabici i ranni. Mieszkańcy żądają najwyższej kary dla oskarżonego. Tylko Rainie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy