Zanim powstała liga, tom I: sezon 1919
Paweł Gaszyński

Trudno jest oceniać almanach jak książkę pod kontem walorów literackich, dlatego też oceniam jako kompendium informacji o meczach piłkarskich w 1919 roku. 

Jesteśmy świeżo po uzyskaniu niepodległości, ale od razu zaczynamy w Polsce grać w piłkę i to w wielu miejscach, choć tak naprawdę może jedynie Kraków i Lwów są do tego dobrze przygotowane i mają silne drużyny (Wisła, Cracovia oraz Pogoń i Czarni). Ale pojawiają się na rynku też inne coraz mocniejsze łódzcy Turyści, warszawska Korona, lwowska Hasmonea oraz chyba najbardziej mnie intrygująca, bo nieznana Rewera Stanisławów,  która potrafiła zremisować z lwowską Pogonią i wygrać z Czarnymi. Dla maniaka piłki nie tylko wyniki, ale i wycinki z gazet są niesamowitym źródłem wiedzy o historii polskiego futbolu. Mam oczywiście także pozostałe lata - 1920 i 1921. Czekam też na kolejne, bo przecież liga powstała dopiero w 1927 roku. Choć skoro już 1921 zmieścił się w trzech książkach, to na kolejne lata chyba trzeba będzie kupić nową szafę...