Zakręcona znajomość

Ocena: 5.11 (9 głosów)

Niewielka wiejska miejscowość. Roztrzepana singielka. Przypadkowy wczasowicz.
Patrycja to nieco chaotyczna, mieszkająca w małej wiosce trzydziestolatka. Jako że jeszcze nie wyszła za mąż, wśród lokalnej społeczności uważana jest za starą pannę. Fakt ten jest solą w oku jej matki, która naciska, by córka zmieniła stan cywilny. Okazja ku temu trafia się, gdy w okolicy pojawia się tajemniczy Adam.
Umiejętność Patrycji do pakowania się w przedziwne sytuacje sprawia, że ścieżki jej i przystojnego mężczyzny się przecinają.
W przeciwieństwie do matki, dziewczyna nie łudzi się jednak, że ta znajomość zakończy się romantycznym „i żyli długo i szczęśliwie”, zwłaszcza że na palcu letnika połyskuje obrączka.
Jakie sekrety skrywa mężczyzna? Czy dziewczyna ulegnie jego czarowi i złamie swoje zasady? A przede wszystkim – jaki wpływ na relację tej dwójki będą mieli mieszkańcy wioski?

Informacje dodatkowe o Zakręcona znajomość:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2021-05-31
Kategoria: Romans
ISBN: 9788396133120
Liczba stron: 288
Język oryginału: polski

Tagi: rumunia Chaos Uśmiech dziwne przypadki ZABAWA

więcej

Kup książkę Zakręcona znajomość

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

W ludziach jednak było dobro, choć czasami trzeba było pobudzić ich do działania.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Zakręcona znajomość - opinie o książce

Avatar użytkownika - zaczytana_optymi
zaczytana_optymi
Przeczytane:2021-07-25,

Mam dla Was dziś kilka słów o książce Justyny Leśniewicz "Zakręcona znajomość". Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką i myślę, że nie ostatnie:)

W Leśniwce (myślałam, że takie miasteczko na wsi istnieje, a autorka na końcu wyjaśnia, że nie🙈. I tak coś mi się wydaje, że nazwa ta powstała z nazwiska autorki, chociaż mogę się mylić😋) mieszka 30-letnia Patrycja... oj wiecie... podobna wiekiem do mnie, ale jak ona mnie denerwowała🤦‍♀️ z jej podejściem do życia, hasłami do rodziców czy znajomych na pewno byśmy nie zostały koleżankami. Była niezdcydowana, miała też drobnego pecha z samochodem i różnymi wypadkami drogowymi, ale naprawdę na nerwach umiała zagrać 😋

Pewnego razu wpada (dosłownie!) na Adama...jechala samochodem i zahaczyła o jego rower🤦‍♀️ dala mu numer zakładu pogrzebowego zamiast swojego...🤦‍♀️ serio? Ona myslala, że to fajny żart... A za szkody kto miał zapłacić moja Panno? 🙈😑

Patrycja wpada Adamowi w oko... A ona co? Jak zwykle pełno problemów w głowie... już mama się martwi, że zostanie stara panną... 

Nie zdradzę Wam jak zakończyła się ta znajomość, tylko zachęcam Was do czytania, bo pomimo tego, że główna bohaterka była denerwująca to bardzo polubiłam Adama. Czytało się szybciutko, więc mam nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie :)

Link do opinii
Avatar użytkownika - ZaciszeLenki
ZaciszeLenki
Przeczytane:2021-07-08, Ocena: 6, Przeczytałam,

To moje pierwsze i zarazem bardzo udane spotkanie z twórczością Justyny Leśniewicz. Młoda autorka ma na swoim koncie kilkanaście tytułów.

"Zakręcona znajomość" napisana jest z perspektywy głównej bohaterki - trzydziestoletniej Patrycji Nowak mieszkającej we wsi Leśniwce.

"Dobijała mnie mentalność ludzi we wsi, nikt nikogo nie pytał wprost. Tylko wszystkie informacje usiłowano uzyskać od sąsiadów, a potem wychodziły plotki tak wielkie, że wstyd powtarzać."

Kobieta uważana jest za starą pannę, bo nie ma męża ani dzieci, posiada jedynie psa wabiącego się Kaja. Matka Pati naciska ją, by zmieniła stan cywilny. Czy knująca za plecami córki kobieta osiągnie swój cel?

Zdradzę Wam jedynie, że wskutek wypadku kobieta poznaje mieszkającego w Warszawie Adama Poniedzielskiego. Do czego doprowadzi znajomość z mężczyzną posiadającym syna i obrączkę na palcu? Czy ich relacja z góry skazana jest na niepowodzenie, a może uda się ułożyć puzzle życia bohaterów? Odpowiedzi poszukajcie w tej pełnej tajemnic książce.

Duży plus dla autorki za poruszenie trudnego tematu dotyczącego dawców szpiku. Warto by zdrowe osoby pomyślały o rejestracji w DKMS jako potencjalni dawcy.

"Przecież to nic nie kosztuje, a może uratować ludzkie życie."

"W ludziach jednak było dobro, choć czasami trzeba było pobudzić ich do działania."

Mogę Was zapewnić, że książka jest znakomita. Porwała mnie od pierwszych stron, pozwoliła oderwać się od codzienności i poczuć dobre emocje. Powieść napisana jest lekkim językiem i przyjaznym dla oczu drukiem. Książka trzyma w napięciu, pełna jest życiowych mądrości. Idealna lektura na letnie dni.

Link do opinii

Patrycja ma trzydzieści lat, mieszka w uroczej wiejskiej miejscowości Leśnice ze swoją suczką bokserką. Niemalże codziennie słucha opowieści swojej matki, że powinna znaleźć sobie mężczyznę. Patrycja ma to do siebie, że dziwne sytuacje nie lubią jej omijać, a ona sama co rusz wpada w ich centrum. Takim sposobem poznaje Adama, który akurat spędza wakacje w jej miejscowości. Jej myśli coraz częściej wędrują ku temu mężczyźnie, jednak połyskująca obrączka na palcu studzi jej zapędy. Adam kryje w sobie historię, która go spotkała. Czy tych dwoje ma szansę na prawdziwe uczucie?

„Potrzebowałam jego bliskości, po raz pierwszy w swoim życiu potrzebowałam kogoś tak bardzo, że miałam ochotę rzucić dla niego wszystko i pojechać choćby na koniec świata.”

Justyna Leśniewicz znana nam jako blogerka Książko, miłości moja debiutuje swoją solową powieścią i muszę przyznać, że robi to w lekkim, zabawnym stylu. Bowiem z główną bohaterką nie sposób się nudzić. To kobieta, która powinna nazywać się chaos, zabawne sytuacje zdarzają jej niemalże każdego dnia. Jest tak zakręconą postacią, a przy tym sympatyczną, że nie sposób jej nie polubić. Bije od niej aura niezwykłej autentyczności. Nie wydaje się osobą sztuczną, pozbawioną emocji, wręcz przeciwnie, jest sobą, łącznie ze swoimi zaletami i wadami, co czyni ją taką osobą jak my. Nie udaje, nie wymyśla, a przede wszystkim nie kłamie, zawsze stawia na szczerość. Poniekąd z tymi swoimi wpadkami przypominała mi odrobinę moją przyjaciółkę z lat szkolnych.

Cała powieść napisana jest w lekkim, zabawnym stylu. Książka nie jest lekturą wymagającą, jednakże został w niej zawarty ważny aspekt społeczny o którym moim zdaniem powinno się mówić cały czas. Mowa tutaj o DKMS, czyli fundacji zrzeszającej dawców komórek macierzystych. Sama jestem w niej zarejestrowana jako potencjalny dawca do czego i was gorąco zachęcam. Autorka w swojej powieści porusza właśnie ten temat, pozostawiając czytelnika z garścią istotnych informacji na ten temat.

„Wiemy, jak kruche i krótkie jest życie. Nie ma czasu na analizowanie i marnowanie go na zatrzymywanie się w miejscu, w którym niewiele cię trzyma.”

Moim zdaniem Justyna Leśniewicz swój debiut może uznać za udany. Patrycja ma tak pokręcone życie, że czytelnik od razu daje się wciągnąć w tę historię i naprawdę nie chce się od niej odrywać. Obserwując drobne potknięcia bohaterki ma się wrażenie, jakby akurat przebywało się obok kogoś, kogo zna się niemalże całe życie. Patrycja z całą pewnością potrafi wprowadzić w doskonały nastrój. Również pozostała reszta bohaterów została odpowiednio nakreślona. Moje serce niewątpliwie zdobył Oliwier i Adam. Oli to niezwykły mały chłopiec, który na swój wiek jest niezwykle dojrzały, czasem jego wypowiedzi chwytały mnie wprost za serce. Jeśli chcecie się dowiedzieć kim on jest, koniecznie przeczytajcie tę pozycję.

Autorka nie tylko bawi swoim debiutem, ale także stara się uświadomić nas o niezwykle ważnej rzeczy – zawsze warto pomagać, bo nigdy nie wiemy, kiedy my sami będziemy potrzebowali tej pomocy. Lubię takie powieści, które wnoszą do naszego życia coś niezwykle istotnego.

„[...] W życiu musimy być w pewnym stopniu samolubni. Jeżeli będziemy żyli tylko pod dyktando innych i spełniając ich marzenia, to nigdy nie będziemy w pełni szczęśliwi.”

"Zakręcona znajomość" to historia pokazująca nam, że w życiu nic nie dzieje się bez przyczyny i wszystko ma swój cel. Historia lekka, zabawna, ale także wzruszająca. Gorąco polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - FioletowaRoza
FioletowaRoza
Przeczytane:2024-04-14, Ocena: 4, Przeczytałam,

Justyna Leśniewicz zdążyła już napisać 16 książek, wliczam w to także historie dla młodszych czytelników. Sama zdecydowałam się na ,,Zakręconą znajomość", ponieważ niczego bardziej nie pragnęłam w ostatnim czasie, jak odpoczynku. Autorka mi go zapewniła, ponieważ historia przez nią stworzona nie jest trudna, żmudna, nie ma tutaj mrożących krew w żyłach wątków. Wręcz przeciwnie- mamy wszystko to, czego szukamy, gdy jedziemy na wieś. Ma być miło, spokojnie,  a mieszkańcy mogą lub nawet muszą plotkować między sobą.

 

Główną bohaterką jest trzydziestoletnia Patrycja Nowak vel Tycja. Tak nazywa ją Wiola, najlepsza przyjaciółka. Patrycja ciągle ma suszoną głowę o swój stan cywilny, dlatego samą siebie uważa nie za starą pannę, a za bubel genetyczny Ktoś, kto ma 30 lat, nie założył rodziny i mieszka na wsi to widocznie wciąż powód do wstydu, tym bardziej w odniesieniu do kobiety. Jej starsza siostra, Kasia, ma kochającego ją męża i dwójkę dzieci, dlaczego więc nie poszczęściło się i Patrycji? To, co usiłuje robić Dorota, matka panny Nowak, jest przekomiczne i na pewno rozbawi niejednego czytelnika. Ja byłam ubawiona po pachy, a jeszcze bardziej rozweselał mnie układ między rodzicami bohaterki. Kto na wsi tak naprawdę nosi spodnie, no kto?

 

Patrycja to też osoba bardzo charakterystyczna. Marzycielka, miłośniczka zwierząt, romantyczka, słoń w składzie porcelany, a także niezbyt dobry kierowca. Jazda z nią to prawdziwy akt odwagi. Pewnego dnia dochodzi do wypadku, a osobą potrąconą jest niejaki Adam Poniedzielski. Mężczyzna na stałe mieszka w Warszawie, ma syna Oliwiera, nosi także obrączkę. Dlaczego więc ta dwójka zaczyna się sobą mocno interesować? Czy Patrycja, która ciągle słucha narzekań matki, zdecyduje się na związek? Jaką tajemnicę skrywa przed nią nowo poznany mężczyzna? Jak potoczą się ich losy? Warto się o tym przekonać.

 

Książka ta to nie tylko opowieść miłosna pełna wzlotów i upadków. To też nie tylko historia o prawdziwych przyjaciółkach, które zawsze mogą na siebie liczyć, udać się na wspólne zakupy, do kawiarni czy na zwyczajne ploteczki. Są tu też i takie momenty, które zmienią nastawienie odbiorcy do życia. Mam nadzieję, że przez powieść Justyny Leśniewicz zrozumiemy, że ludzie potrafią przejść w życiu naprawdę sporo, a mimo to idą dalej, rozwijają się i łakną szczęścia. Co więcej, zawsze należy sobie wmawiać, że pomoc udzielona choćby jednej osobie daje o wiele więcej satysfakcji, niż nicnierobienie i odwracanie się od czyjegoś kłopotu. Z pustego i Salomon nie naleje, pamiętajmy o tym.

 

Książka ta zapewne nie zasługuje na prestiżowe nagrody literackie, lecz z całą pewnością spodoba się czytelnikom szukającym czegoś lekkiego, a jednocześnie słodko-gorzkiego. Minusem jest z pewnością źle dopracowana korekta, można tu doszukać się wielu błędów, ale sama fabuła nie jest nudna czy mało kreatywna. Postawiłabym też na inne zakończenie- nie jestem zwolenniczką TAKICH akcji, które przybliżyła nam autorka. Ten, kto przeczyta całą treść, na pewno zrozumie, co takiego mi tu nie odpowiadało.

 

Wiem, że jeszcze zetknę się z twórczością pisarki. Najpewniej w chwili, gdy znowu zapragnę jakiejś lekkiej literatury.

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Kumbrysia
Kumbrysia
Przeczytane:2021-09-24, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2021,

"Zakręcona znajomość" Justyna Leśniewicz to książka w sam raz na jesienny wieczór.
Samotny człowiek szuka drugiej osoby, która go zrozumie, zaakceptuje i pokocha.
Tylko prawdziwa miłość, może zmienić i nadać naszemu życiu sens.

"-No właśnie jesteś normalna. Nie udajesz kogoś, kim nie jesteś, nie grasz roli w tym życiowym teatrze".

Patrycja Nowak to chaotyczna, mieszkająca w domku po babci trzydziestolatka. Jak to bywa na wsi, uważana jest za starą pannę. Nawet mama, szuka jej na siłę męża, co doprowadza do śmiesznych sytuacji. Stan cywilny Patki, może zmienić potrącenie tajemniczego rowerzysty. Adam bo o niego chodzi od początku spodobał się dziewczynie oczywiście z wzajemnością. Niestety obrączka na palcu letnika połyskuje bardzo mocno. Jakie tajemnice skrywa Adam? Czy dziewczyna ulegnie jego czarowi, przeżywając wakacyjny romans? Czy Patka otworzy swoje serce?

"Odwzajemniona miłość, szacunek i własne szczęście. Jakby związała się z mężczyzną, wzięła ślub i udawała, że jest szczęśliwa, tylko po to, żeby jej rodzice byli usatysfakcjonowani, to byłoby dobrze".

"Zakręcona znajomość" to książka pokazująca jak ważna w Naszym życiu jest przyjaźń i miłość. Każdy z Nas chciałby nadać życiu sens, brać odpowiedzialność za drugą osobę, przekazywać mu miłość by uczynić jego życie szczęśliwym.

"-No właśnie, w życiu musimy być w pewnym stopniu samolubni. Jeżeli będziemy żyli tylko pod dyktando innych i spełniając ich marzenia, to nigdy nie będziemy w pełni szczęśliwi".

Jeśli lubicie powieści , które potrafią rozbawić, doprowadzić do łez jest to książka dla Was. Ja osobiście polecam i dziękuję Wydawnictwu Plectrum za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki ??.

Link do opinii
Avatar użytkownika - KopciuszekXXI
KopciuszekXXI
Przeczytane:2021-08-15, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,

"Czy wierzyłam w przeznaczenie? Nie wiem... Wierzyłam natomiast, że każdy kiedyś, wcześniej czy później, znajdzie swoje szczęście, miłość i poczuje się spełnionym."

 

Książka "Zakręcona znajomość" jest to moje pierwsze spotkanie z piórem autorki. Po opisie spodziewałam się lekkiego, wakacyjnego romansu z nutką humoru. I dostałam go, a nawet więcej ? Doszukałam się tu nawet przesłania od autorki ? ale po kolei...

 

Patrycja, trzydziestoletnia kobieta z małej wiejskiej miejscowości. Po studiach wróciła z wielkiego miasta, by osiedlić się w domku po babci. Lubi swoją samotność. Jak sama mówi, jest sama z wyboru. Uważana przez mieszkańców wsi za starą pannę, nie przejmuje się gadaniem innych. Wieczne docinki matki traktuje z przymrużeniem oka. A jej próby swatania, wyśmiewa ?. Wszystko się zmienia, gdy przez przypadek spotyka pewnego mężczyznę.

 

Adam, tajemniczy nieznajomy, który przybywa na wieś na wakacje. Jego obecność wywołuje wiele plotek i niezłą sensację dla mieszkańców wioski. Przez zbieg okoliczności poznaje też pewną szaloną niezdarę. Sytuacje w jakich mają "przyjemność" się spotykać są naprawdę niezwykłe ? 

 

Dzięki potyczkom słownym bohaterów, a także bardzo zabawnej kreacji matki Patrycji, mamy niezły ubaw. Bardzo przyjemnie się to czyta. Lubię takie komedie ?

 

Żeby nie było, iż książka to tylko taki lekki romansik. Bardzo spodobał, mi się pomysł wplecenia ważnego tematu, jakim jest bycie dawcom szpiku kostnego. Nie chcę spojlerować, więc tylko powiem, iż poruszona kwestia daje do myślenia. Możliwe, że dzięki książce ludzie bardziej się zainteresują tym tematem ?

 

Podczas czytania powieści poznajemy oboje bohaterów. Jaką mają przeszłość, co skrywają i jak się zmieniają. Patrycja dostrzega przed czym tak się wzbraniała, a także że nie warto wierzyć domysłom i plotkom. Adam za to musi zmierzyć się z przeszłością i pomyśleć nad przyszłością i tym co ważne, nie tylko dla niego.

 

Polecam książkę, by zachować jeszcze choć trochę wakacyjnego klimatu oraz uczuć kojarzących się z latem ?

Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2021-07-12, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2021,

Niewielka wiejska miejscowość. Roztrzepana singielka. Przypadkowy wczasowicz.
Patrycja to nieco chaotyczna, mieszkająca w małej wiosce trzydziestolatka. Jako że jeszcze nie wyszła za mąż, wśród lokalnej społeczności uważana jest za starą pannę. Fakt ten jest solą w oku jej matki, która naciska, by córka zmieniła stan cywilny. Okazja ku temu trafia się, gdy w okolicy pojawia się tajemniczy Adam.
Umiejętność Patrycji do pakowania się w przedziwne sytuacje sprawia, że ścieżki jej i przystojnego mężczyzny się przecinają.
W przeciwieństwie do matki, dziewczyna nie łudzi się jednak, że ta znajomość zakończy się romantycznym „i żyli długo i szczęśliwie”, zwłaszcza że na palcu letnika połyskuje obrączka.
Jakie sekrety skrywa mężczyzna? Czy dziewczyna ulegnie jego czarowi i złamie swoje zasady? A przede wszystkim – jaki wpływ na relację tej dwójki będą mieli mieszkańcy wioski?

Justyna Leśniewicz jak do tej pory dała się nam poznać za sprawą powieści napisanej w duecie z Eweliną Nawarą. Tym razem jednak oddaje nam coś w pełni swojego. Muszę przyznać, iż  jestem zachwycona efektem.

Jaka zatem jest ta książka? Na pewno jak sam tytuł sugeruje zakręcona, zwariowana, wesoła, ale i prawdziwa, dodająca otuchy. Mnie bardzo szybko porwała, emocje się kłębiły, a uśmiech dosłownie nie schodził mi z twarzy. Były co prawda momenty niepewności, dramaturgii i poważniejsze tematy, jak chociażby przeszczep szpiku, ale zostały doskonale wkomponowane w fabułę, przez co nie przytłaczają, a wprowadzają urozmaicenie i dodatkowy walor edukacyjny. Warto zwrócić w tym miejscu uwagę na wątek empatii i bezinteresownej pomocy drugiej osobie, gdyż nigdy nie wiadomo kiedy to my będziemy potrzebowali pomocy.

Autorka dodaje nam niejako skrzydeł, by nie bać się podjąć ryzyka. Życie mamy bowiem tylko jedno, więc trzeba niekiedy zrobić ten krok, odrzucić lęki i obawy przed nieznanym ku drodze do szczęścia.

"Potrzebowałam jego bliskości, po raz pierwszy w swoim życiu potrzebowałam kogoś tak bardzo, że miałam ochotę rzucić dla niego wszystko i pojechać choćby na koniec świata."

Kreacja bohaterów to dla mnie mistrzostwo! Dzięki temu, że są charyzmatyczni, barwni, zakręceni, dostarczyli mi prawdziwej rozrywki. I nie mówię tu tylko o głównej parze: Patrycji i Adamie, ale i postaciach drugiego planu. Nawet nie wiecie ile przekomicznych sytuacji się tu znalazło, zwłaszcza akcja z rowerem czy spodniami.

"Ten mężczyzna budził we mnie uczucia uśpione do tej pory gdzieś głeboko i sprawiał, że chciałam więcej. Pragnęłam cieszyć się jego obecnością, chciałam na zawsze zatrzymać w moim życiu tych dwóch chłopaków."

Relacja Patrycji i Adama pełna jest niedopowiedzeń, domysłów i plotek. Tak plotek, bo trafiamy wprost na wieś, gdzie jak wiemy każdy wszystko wie o każdym, a miejscowa sklepowa to już najwięcej. W tak małych miejscowościach siłą rzeczy nic nie może utrzymać się w sekrecie. Autorka umiejętnie kreśli mentalność i stereotypy, jakie można po dziś dzień jeszcze spotkać wśród mieszkańców wsi.

"Zakręcona znajomość" to powieść przypominająca, że w życiu nic nie dzieje się bez przyczyny. Każda napotkana osoba czegoś nas uczy, coś nam daje. To zwariowana i romantyczna książka, która pozytywnie zakręci czytelnikiem. Ja bawiłam się znakomicie. Teraz czas na Was, dajcie się porwać tej historii!

Link do opinii

Zakręcona znajomość to pierwsza solowa powieść Justyny Leśniewicz, która ma na swoim koncie książki pisane w duecie z Eweliną Nawarą oraz kilka opowiadań w różnych antologiach. I śmiało stwierdzam, że można uznać jej debiut za bardzo udany ? 

 

Zakręcona znajomość

Patrycja to samotna trzydziestolatka mieszkająca w małej wiosce. Przez wielu jej mieszkańców, z racji swojego wieku i braku męża, postrzegana jest jako stara panna. Mierzi to bardzo matkę dziewczyny, która za wszelką cenę usiłuje wyswatać córkę i sprawić, by szybko zmieniła swój stan cywilny. Gdy w okolicy pojawia się tajemniczy Adam, okazja do swatania wydaje się idealna. Między tą dwójką iskrzy, ale dzięki dziwnemu darowi Patrycji – czyli pakowaniu się w różne dziwne sytuacje – nie ma ona złudzeń co do tego, jak zakończy się ta wakacyjna znajomość. Zwłaszcza, gdy dostrzega obrączkę na palcu Adama… Jednak, jak to się mówi, serce nie sługa…



Historia na poprawę humoru

Zakręcona znajomość to historia lekka i bardzo przyjemna w odbiorze. Czyta się ją szybko i z nieukrywaną przyjemnością. Bohaterowie wykreowani przez Justynę Leśniewicz są żywiołowi, wielowymiarowi i prawdziwi. Nie brak tutaj humoru słownego ani sytuacyjnego, a styl pisania autorki jest bardzo przyjemny. Dzięki niemu płyniemy przez tę powieść. Zakręcona znajomość uzmysławia czytelnikowi, że życie jest pełne niespodzianek, a szczęście może naprawdę czekać tuż za rogiem. Wystarczy tylko odważyć się po nie sięgnąć. 

lady-in-red.pl

Link do opinii
Inne książki autora
Grudniowy prezent
Justyna Leśniewicz0
Okładka ksiązki - Grudniowy prezent

Czy odważysz się zakochać ? W połowie listopada Ariel dołącza do klasy Lary i od razu budzi zainteresowanie innych uczniów. W spranej koszulce i wytartych...

Mój wybór
Justyna Leśniewicz0
Okładka ksiązki - Mój wybór

Jedyne, czego chciała Małgorzata, to kochać i być kochaną. Kiedy w końcu znalazła upragnioną miłość, popłynęła z jej nurtem, nie bacząc na to, że swą toksycznością...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy