Zakochany mściciel
Connie Brockway

Oto ostatni tom o rodzeństwie Merrick. Początkowo, gdy zaczęłam czytać tę część, myślałam, że pomiędzy tą a poprzednią jest jeszcze jakiś tomik, który przegapiłam, bowiem we wstępie opisane zostały pokrótce wydarzenia z poprzednich dwóch tomów oraz historia Fii która wyszła za mąż. Tego motywu nie pamiętałam. Ale spokojnie, nic nie pominęłam, autorka po prostu postanowiła opisać to tylko w tym wstępie. Wydarzenia te są jakby poza akcją, którą śledzi czytelnik. Wszystko zaczyna się w momencie, kiedy Fia ponownie po latach spotyka Thomasa, który nie żywi w stosunku do niej żadnych ciepłych uczuć, lecz kiedyś był obiektem jej westchnień. Podobnie jak w dwóh poprzednich cześciach akcja jest wciągająca i dynamiczna. Choiaż czasami bohaterowie sami nie wiedzą czego chcą i w denerwujący sposób ciągle się rozstają. Nie powiem, jest jedna rzecz w zakończeniu, która mnie zakoczyła. Ale tego nie zdradzę.... Ogólnie serię polecam.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)