Julie Johnson, światowej sławy autorka romansów w trzymającej w napięciu historii o sile przetrwania i potędze zakazanej miłości.
Nie sądziła, że przeżyje katastrofę lotniczą.
Nie sądziła, że utknie na bezludnej wyspie.
Nie sądziła, że zapragnie takiego mężczyzny.
Wyjazd na Fidżi ma być dla Violet Anderson przygodą życia i przepustką do szczęścia, jednak nieoczekiwanie przeradza się w koszmar. Samolot, którym leci Violet, rozbija się, a z katastrofy uchodzi z życiem tylko troje pasażerów. Czekanie na pomoc na bezludnej wyspie, w odcięciu od reszty świata, to codzienna walka o przetrwanie. Szczególnie że Violet do jednego z rozbitków zaczyna żywić uczucie, które nigdy nie powinno mieć miejsca.
__
O autorce
Julie Johnson jest autorką bestsellerów "USA Today", "Barnes & Noble" i iTunes, a swoją pierwszą powieść "Wbrew grawitacji" napisała jeszcze na studiach. Był to dla niej początek jej pisarskiej i życiowej drogi. Kiedy nie piszę, podróżuje, dodając kolejne wspaniałe wspomnienia do swojego paszportu. W wolnym czasie nadrabia zaległości z Netflixa i wrzuca na Instagram zdjęcia swojego ukochanego psa. Aha i jeszcze jest uzależniona od picia kawy.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2019-06-05
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 264
Tytuł oryginału: Uncharted
Bardzo fajna książka!
Violet ma wyruszyć w przygodę życia i przy tym zarobić pieniądze za opiekę nad dzieckiem biznesmena. Czuje, że to będą jedne z jej najlepszych wakacji. Na lotnisku wdaje się w spór z przystojnym, ale irytującym mężczyzną. Pech chce, że on również znajduje się na pokładzie prywatnego samolotu. Niestety staje się tragedia. Katastrofa lotnicza. Samolot spada. Violet cudem, ocalona przez fotografa żyje. Udaje im się jeszcze ocalić Iana, który niestety nie jest w najlepszym stanie.
Po kilkudniowym dryfowaniu w końcu odnajdują wyspę, niestety jest ona bezludna. Nasi bohaterowie są jednak pełni determinacji aby przeżyć.
Książka jest prowadzona w dość lekki, żartobliwy sposób, ale mamy również kilka bardzo smutnych i wywołujących łzy wydarzeń. Mamy też tutaj mój ulubiony wątek hate-love, chociaż nie jest on taki jak wszystkie to naprawdę fajnie to wyszło autorce. Książkę bardzo szybko, lekko i przyjemnie się czytało. Nie raz śmiałam się do rozpuku. Przede wszystkim podziwiam ich za to jaką odwagą się wykazali. Jak dla mnie fajna, wakacyjna książka :)
Książka z ciekawym tematem, napisana w formie powieści romantycznej. Bardzo szybko się czyta
„Zakochani rozbitkowie” to idealna lektura na urlop! Niezobowiązująca, lekka i błyskotliwa. Napisana z humorem oraz odrobiną pikanterii. UWAGA! Nie czytajcie jej jednak, jeśli wybieracie się na urlop samolotem! ;)
Violet wyrusza w podróż, która odmieni jej życie. Jednak już na lotnisku natyka się na same problemy… a dokładnie na jeden wielki, przystojny i irytujący problem. Los chce, że tajemniczy mężczyzna, który zalazł za skórę kobiecie również wybiera się w podróż i to tym samym samolotem. Irytacja Violet narasta, ale przecież zaraz oboje pójdą w swoją stronę… co złego może się stać w samolocie. A jednak może się stać to, co najgorsze. Katastrofa lotnicza, z której ocaleje tylko ona, ranny członek załogi oraz irytujący mężczyzna z lotniska o imieniu Beck. Czy może być jeszcze gorzej? Oczywiście, że tak! Wszyscy trafiają na bezludną wyspę i będą musieli wykazać się nie lada sprytem, odwagą i zaciętością, aby przetrwać. W rajskim, ale niebezpiecznym krajobrazie wyspy między Violet a Beckiem zaczyna iskrzyć. Czy początkowa niechęć, którą do siebie żywili może przeistoczyć się w coś bardziej intymnego? I czy jest szansa, aby między Violet i Beck narodziło się coś prawdziwego, kiedy wszyscy muszą walczyć o przetrwanie a każdy następny dzień to jedna wielka niewiadoma?
„Zakochani rozbitkowie” gwarantują rozrywkę na letnie wieczory. Książka napisana jest lekko i z wyobraźnią. Główni bohaterowie mają interesujące charaktery, które szczególnie ciekawią, kiedy poznaje się je w tak tragicznych i niespotykanych warunkach. Lektura spodoba się czytelnikom, którzy szukają nieszablonowego romansu.
Więcej recenzji na www.facebook.com/LiteraturaZmyslow
http://zycieipasje.net/2019/07/17/piekielny-raj-recenzja-ksiazki-zakochani-rozbitkowie-julie-johnson/
To coś więcej niż przyjaźń. Może nawet więcej, niż miłość. Dwudziestoletnia Brooklyn walczy z bolesną traumą. Jako dziecko była świadkiem morderstwa ukochanej...
Przeczytane:2019-07-09, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2019, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2019,
Pierwsza wakacyjna recenzja nie będzie długa. Raz, że rozleniwiłam się wakacjami, dwa - jeszcze nie najlepiej się czuję. Ale książkę o której dziś opowiem, mogę polecić z czystym sumieniem. Jest świetna, a w swojej wakacyjnej lekkości, pobudza wyobraźnię.
Violet jest nastolatką, przed którą drzwi otwiera wielki świat. Po wakacjach idzie do collegu, lecz wcześniej postanawia sobie dorobić. Jest świetną opiekunką dla dzieci, a propozycja opieki nad 5-letnią dziewczynką na Fidżi, to spełnienie jej marzeń.
Nie zdaje sobie sprawy co ją czeka. Nie wie jak bardzo zmieni się jej życie. Nie wyobraża sobie jak bardzo jest dojrzałą i odpowiedzialną dziewczyną.
Cudowne wakacje na Fidżi, zmieniają się w walkę o przetrwanie na jednej z samotnych wysp. Dzikiej i niebezpiecznej.
Opieka nad małą dziewczynką, okazuje się walką o życie przyjaciela.
A w tym wszystkim wróg staje się najbliższą osobą, powiernikiem i oparciem.
"Zakochani rozbitkowie" Julie Johnson, to idealna książka na lato. Moja pierwsza wakacyjna pozycja. Lekka, nieskomplikowana fabuła, fajnie wykreowani bohaterowie, sprawia, że czyta się ją ekspresowo. Autorka zadbała jednak o dreszczyk emocji, w końcu nie możemy się całkiem rozleniwić leżąc i czytając na plaży. Poza romansem dojrzałego mężczyzny z nastolatką, mamy katastrofę lotniczą i to opisaną w taki sposób, że z pewnością nie jedna łza ucieknie...
A później wcale nie będzie lekko, łatwo i romantycznie. W zasadzie ten wybuch uczuć to już zakończenie całej historii.
Czytając, przeżywamy wszystko razem z bohaterami. Czujemy chłód wody, powiew wiatru, słyszymy dźwięki i których chcielibyśmy zapomnieć, czujemy zapachy o których nie chcemy myśleć, widzimy rzeczy, o których wiedzieć nigdy nie pragnęliśmy.
Jeśli szukacie jakiejś wakacyjnej historii, która nie tylko mówi o tym co dobre i lukrowane, ale nawiązuje do prawdziwego życia i przygód (choć to chyba nie jest idealne słowo), przeczytajcie opowieść Julie Johnson. Jestem pewna, że ten romans spodoba się każdej kobiecie.