Zaklinacz dusz. Przeprowadzanie w zaświaty

Ocena: 3 (2 głosów)

Czy człowiek ma duszę? Co się z nią dzieje gdy ciało umiera? Wszyscy w ciągu życia zadają sobie takie pytania. Autorka, podobnie jak serialowa zaklinaczka dusz Melinda Gordon uważa, że dusza jest nieśmiertelna i nieustannie się doskonali.

Dusze świadomie lub nie, czasami nie mogą lub nie chcą odejść. Autorka opisuje własne doświadczenie z ich przeprowadzania w zaświaty. Prze wiele lat wykorzystując rytuały i modlitwy, wspólnie z Tomaszem Stefanem Gregorczykiem, znanym radiestetą, pomaga duszom przejść na Drugą Stronę, aby mogły dalej się rozwijać. Tę umiejętność uważa za dar i zaszczyt. Otacza ją wdzięczność ze strony odprowadzanych, jak i pozostających na ziemi ich bliskich, którzy od tej chwili są spokojni, że wreszcie zmarli zaznają spokoju.

Jeśli wokół Ciebie dzieją się „dziwne” rzeczy i nie potrafisz tego wyjaśnić, to prawdopodobnie ktoś Tobie bardzo bliski szuka pomocy. Może chce przekazać Ci coś ważnego, czego nie zdążył zrobić za życia. Po lekturze tej książki będziesz wiedział co robić w takiej sytuacji. Możesz też liczyć na Izabelę Janczarską, która z pokorą i zrozumieniem pomoże Tobie i bliskim. Otwórz się na wszystkie światy wokół siebie.

Informacje dodatkowe o Zaklinacz dusz. Przeprowadzanie w zaświaty :

Wydawnictwo: Studio Astropsychologii
Data wydania: 2011-10-18
Kategoria: Wiedza ezoteryczna
ISBN: 978-83-7377-553-4
Liczba stron: 216
Język oryginału: polski
Ilustracje:Piotr Pisiak

więcej

Kup książkę Zaklinacz dusz. Przeprowadzanie w zaświaty

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zaklinacz dusz. Przeprowadzanie w zaświaty - opinie o książce

Avatar użytkownika - natasha92
natasha92
Przeczytane:2013-01-24, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki - 2013, Mam,

Każdy na pewno zastanawiał się w życiu chociaż przez chwilę co się dzieje z człowiekiem i jego duszą po śmierci. A co jeśli umiera się niespodziewanie, a na ziemi miało się jeszcze tyle spraw do wyjaśnienia czy błędów do naprawienia? Co jeśli nie mamy tyle sił, aby wzbić się w górę, przejść do Zaświatów? Na te pytania odpowie wam autorka książki "Zaklinacz dusz. Przeprowadzanie w zaświaty". Izabela Janczarska jest znawczynią radiestezji, fizjoterapii i medycyny chińskiej, a także podróżniką i... zaklinaczką dusz. Pomaga wielu duszom błąkającym się po ziemi przejść na drugą stronę, czyli w Zaświaty.

Niesamowita okładka. Intrygujący tytuł. Przy tej książce nie można przejść obojętnie. A kiedy tylko po nią sięgniemy zostajemy przeniesieni w tajemniczy świat, poznamy historie, których nawet nasza wyobraźnia nie byłaby w stanie stworzyć. Mistyczne opowiadania Izabely Janczarskiej fascynują i zadziwiają. Marzymy o tym, abyśmy i my zobaczyli aurę otaczającą ludzi, czy energię tworzoną przez naturę. A z drugiej strony podziwiamy autorkę oraz jej kompana licznych podróży, znanego radiestety Tomasza Stefana Gregorczyka. Nie każdy miałby ochotę, a przede wszystkim odwagę stanąć "twarzą w twarz" z duchem, a raczej zagubioną duszyczką. A dla wyżej wspomnianej dwójki jest to można powiedzieć - chleb powszedni. Ale z kolei, czy ktoś miałby śmiałość i serce odmówić pomocy komuś kto za życia nie zdążył rozwiązać swoich problemów?  

Jednak przeprowadzanie dusz nie jest takie proste. Nawet autorka książki potrzebuje pomocy Tomasza Stefana Gregoryczyka. W książce są przedstawione wszystkie punkty, które trzeba dokładnie i szczególowo wypełnić zaczym się zapragnie pomóc jakiejś zagubionej duszy. Pamiętać przy tym trzeba, że liczy się także praktyka, więc niebezpieczne jest "bawić się" w zaklinacza dusz bez odpowiedniego przygotowania czy pomocy ze strony bardziej doświadczonego człowieka. Zagrożenie wywołuje zło atakujące takich ludzi, którzy są jeszcze dość słabi by samodzielnie z nim walczyć. Zabiera im czystą energię, tak potrzebną każdemu z nas. Walczyć ze złem musiała także Izabela Janczarska. Na szczęście miała przy sobie pomocnych ludzi, który wyciągnieli ją z tego bagna. Pisarka wspomnina również o wampirach energetycznych, którzy na przymus chcą przynależeć do grupy zaklinaczy dusz, chociaż nie są zupełnie do tego stworzeni, a także o tych, którzy parają się czarną magią.

Dzięki autorce dowiemy się również cennych informacji na temat kręgów kamiennych, miejscach mocy czy megalitach. A także jaką moc posiadają zwierzęta, czy głazy. Wspomina także, jak bardzo ważne w życiu każdego z nas jest obcowanie z naturą oraz wyciszanie się.  Stworzyła także swój obraz ziemskiej przyszłości, który jest nieprawdopodobnie interesujący. Ciekawa jestem czy wyobrażenia Izabely Janczarskiej naprawdę się sprawdzą. Osobiście mam nadzieję, że tak. Może wówczas na świecie zapanuje spokój, miłość i prawdziwe dobro.

Izabela Janczarska w książce "Zaklinacz dusz. Przeprowadzanie w zaświaty" informuje nas w jaki sposób możemy pomóc bliskim, którzy po śmierci nie mieli tyle siły, aby samodzielnie przedostać się w Zaświaty. Uczy nas, że należy się doskonalić i rozwijać, jak również mieć otwarty umysł. A przede wszystkim żyć w zgodzie z naturą. Książkę polecam tym, którzy chcą skorzystać z pomocy zakliczanki dusz, pogłębić wiedzę o doświadczenia autorki i Tomasza Stefana Gregorczyka czy po prostu poznać pełne magii opowieści o przeprowadzaniu dusz w Zaświaty.

Link do opinii
Avatar użytkownika - yerba
yerba
Przeczytane:2013-04-20, Ocena: 2, Przeczytałem, Mam,
Po książkę sięgnąłem po przeczytaniu kilku pozytywnych recenzji. Sam przygotowywałem opowiadania grozy i miałem nadzieję, że ta książka wskaże mi nowe pomysły w tym kierunku. Klimatyczna, ciemna okładka sprawiła, że nabrałem ochoty na przeczytanie tej, jak sądziłem ciekawej książki. A jak było? Z początku nawet nieźle, nawet byłem skłonny uwierzyć w cześć tekstu, w ich autentyczność, ale kiedy wchodziłem głębiej, wtedy coraz bardziej się zastanawiałem kto to napisał. Jedyne co mogę zaakceptować to istnienie dusz na ziemi. Co do przeprowadzania dusz przez autorów na drugą stronę mam wielkie wątpliwości. Inne historie są dla mnie wyssane z palca. Nie chcę tutaj skrzywdzić autorów, gdyż tak naprawdę jest ich dwóch, mimo że na okładce jest tylko jedna. Autorka z okładki - Izabela Janczarska - z wykształcenia jest ekonomistą i fizjoterapeutą. Ukończyła liczne kursy z zakresu masażu, bioterapii, radiestezji, reiki, Silvy i tarota. Drugim autorem jest nieżyjący już Tomasz Grzegorczyk z wykształcenia był towaroznawcą. Był członkiem Stowarzyszenia Naturo terapii. Wszechstronnie wykształcony w zakresie bioenergoterapii, Silvy i reiki itd. Pierwsza część książki to wspomnienia pani Janczarskiej. To historie z miejsc w których bywała głownie z Tomaszem i opisuje przygody z duchami i nie tylko. Cześć druga to przedruk artykułów Gregorczyka głównie z czasopisma "Crystal". W książce jest silny wpływ new age, którego osobiście nie akceptuję. Jak dla mnie ta książka to niepotrzebnie wydane pieniądze i strata czasu na czytanie. Ale to tylko moje zdanie. Do tej pory spotykałem się wyłącznie z pozytywnymi opiniami.
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy