Każdy ma coś do ukrycia
Monika to utalentowana dziennikarka śledcza, która najlepsze tematy zdobywa dzięki informacjom od męża – prokuratora. W końcu jednak, podobnie jak szczęście w jej związku, dobra passa zaczyna mijać.
Szukając nowej sensacji, Monika trafia na informacje o Waldim – mordercy, który zdołał uciec z konwoju podczas transportu do innego więzienia. Dziennikarka przypomina sobie, że to właśnie jej mąż przed laty prowadził sprawę zbiega. Postanawia zgłębić temat, nieświadoma, że powinna mieć się na baczności…
Im więcej faktów wychodzi na jaw, tym bardziej wzrasta zagrożenie. Monika nie spocznie jednak, póki nie odkryje prawdy. Nawet jeśli mroczna tajemnica zaważy na jej własnym życiu.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2025-01-07
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 306
Język oryginału: polski
Przeczytane:2025-02-09, Ocena: 3, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku,
Aleksandra Potter to autorka debiutująca, nie należy mylić z Alexadrą Potter, brytyjską pisarką, która ma na swoim koncie wiele wydanych książek. Książka miała swoją premierę w styczniu tego roku. Szkoda, że wydawnictwo NOVAE RES nie zamieściło, jak to zwykle robi, krótkiej notki o autorce. Nie znalazłam tej informacji w innych źródłach, ,,Zagubiony ślad" to debiutancka powieść Aleksandry Potter, kryminał z wątkiem romansowym. Do sięgnięcia po tę książkę zachęcił mnie opis i tematyka. Książka do przeczytania przez jeden dłuższy wieczór. W prologu dowiadujemy się wszystkiego o głównej bohaterce i jej życiu prywatnym i zawodowym. To ciekawy zabieg. Monika Dąbrowska sama się w nim przedstawia. ,,Przede wszystkim zajmuję się byciem dobrą matką, żoną i dziennikarką śledczą. ,, ,,Wybrałam sobie idealnego partnera na męża, w sferze zawodowej stanowimy układ idealny - Tomek ma dostęp do wszystkich spraw, które są tajne i zarazem ekscytujące na tyle, żeby przykuć uwagę czytelnika." Poznając dalej losy Moniki, dowiadujemy się, że ani ten mąż nie jest idealny, ani ona idealną matką i żoną. Pomysł na fabułę jest ciekawy, ale z realizacją trochę gorzej. Główna bohaterka zachowuje się nieroztropnie. Choćby wiedząc, że grozi jej niebezpieczeństwo, znika bez uprzedzenia męża i syna i powiadamia ich dopiero po kilku dnach. Niby chroni syna przed niebezpieczeństwem wywożąc go do swoich rodziców, a sama postępuje bardzo nierozważnie. Denerwowało mnie jej zachowanie i nie polubiłam tej postaci.
Fabuła wciągająca, ale mało realna. Osoba od 17 lat uznana za zmarłą, żyje sobie obok i nikt nie wpada na jej trop. Przez 17 lat osoba żyjąca w udanym związku, nie dostrzega żadnych symptomów tego, że druga osoba prowadzi podwójne życie. Jak na kryminał za dużo zbędnych opisów, choćby kto jak był ubrany. Zakończenie zaskakujące, ale jakby nie było na niego lepszego pomysłu. Wiele wątków pozostało bez wyjaśnienia.
Podsumowując książkę oceniam jako przeciętną, nie wywarła na mnie spodziewanych emocji.