Jak cienka jest granica pomiędzy jawą a snem? O tym przekonuje się Agata. Zimowym popołudniem budzi się w środku lasu. Jej stan wskazuje na to, że miała wypadek. Niestety, niczego nie pamięta. Nie zna swojego imienia ani nie wie, jak znalazła się w bieszczadzkim lesie. Znajduje ją właściciel pobliskiego tartaku - nieprzyjaźnie nastawiony, lecz niezwykle przystojny Aleksander. Początkowo traktuje ją jak problem, ale z biegiem czasu zaczyna się do niej przywiązywać. Wkrótce, z pomocą przyjaciela, udaje się odkryć tożsamość znalezionej dziewczyny. Okazuje się córką magnata finansowego i narzeczoną Łukasza. Agata wraca do domu i do narzeczonego, którego nie rozpoznaje. Stara się żyć swoim poprzednim życiem. Nie ma pojęcia, że stała się ofiarą spisku i obiektem zemsty. Ma zapłacić najwyższą cenę za grzechy zmarłego ojca. Łukasz faszeruje ją lekami, by ją ogłupić i by nie przypomniała sobie, że to przez niego prawie straciła życie. Aleksander wyrusza na drugi koniec kraju, by odnaleźć ukochaną. Gdy mu się to udaje, uciekają razem, a domniemany narzeczony rozpływa się w powietrzu. Poznanie granicy pomiędzy snem a rzeczywistością pozwala Agacie rozwikłać zagadkę, a rozwiązanie wstrząsającej tajemnicy omal nie pozbawia jej życia. Historia opowiadająca o tym, jak potężna jest siła podświadomości i sugestii, a także o tym, że prawdziwa miłość przekracza wszystkie bariery - nawet umysłu. Autorka bestsellerów "Jej wszyscy mężczyźni" i "Serce pierwszego kontaktu" powraca z mrocznym thrillerem psychologicznym. Kiedy jawa przeplata się ze snem, rzeczywistość z fikcją, a bliskie osoby okazują się kimś zupełnie innym... Prawda zakorzeniona głęboko w sercu, lecz zapomniana... Jak ją odkryć? Jak w końcu odnaleźć rozwiązanie? Komu tak naprawdę zaufać? Czy intuicja może zawieść? Tej książki nie sposób odłożyć nawet na chwilę. A.P. Mist namiesza Wam w głowach! Gdy wreszcie dopasujecie brakujące elementy w tej całej układance, dostaniecie pstryczka w nos i zapytacie: "Ale jak to?!". Przygotujcie się na lekturę pełną tajemnic i zaskoczenia. Gorąco polecam! Klaudia Leszczyńska, autorka
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2022-11-23
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 260
Język oryginału: polski
"Wszystkie obrazy przemykały pod jej powiekami jak ucięte kadry ze starego filmu. Iluzja, w którą chciała wierzyć. Najbardziej przerażająca była jednak ciemność. Te krótkie przerwy pomiędzy jednym mirażem a drugim."
Agata budzi się w środku lasu, niczego nie pamięta i nie jest w stanie nic sobie przypomnieć. Trafia do chatki Aleksandra, który otacza opiekę nad nieznajomą kobietą. Wraz z przyjacielem Emilem starają się ustalić tożsamość zaginionej. Wkrótce na jaw wychodzą fakty, które niekoniecznie przynoszą dobre wieści. Czasami przeszłości lepiej nie poznawać, bo może przynieść tylko ból i cierpienie. Czy Agacie uda się odkryć co tak naprawdę się zdarzyło? Przypomni sobie wydarzenia ze swojego życia?
Główni bohaterowie Agata i Aleksander już od pierwszych stron zyskali moją uwagę. Tytułowa zaginiona sprawiła, iż przeżywałam każdą chwilę jej amnezji, jakbym sama tego doświadczyła. Z lekką obawą odkrywałam kolejne fakty z jej życia. Z jednej strony chciałam, wiedzieć co jej się przytrafiło, z drugiej wolałam żyć w niewiedzy. Pewnych rzeczy lepiej nie wiedzieć. 😅 Podobała mi się późniejsza zmiana, jaka w niej zaszła. Z małej przestraszonej myszki stała się przebiegłym kotem. 😾 Aleksander z początku wydaje się nieprzyjazny, jednak z każdą kolejną stroną zyskuje na sympatii. Z chęcią odwiedziłabym go w tej chatce. 😍
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, jestem totalnie zachwycona. Klimat przedstawiony w książce wprowadza nas w świat iluzji, gdy myślimy, że już wszystko wiemy, to tak naprawdę nic nie wiemy. Jawa i sen mieszają się na każdym kroku. W pewnym momencie zaczęłam się gubić, czułam się tak jak nasza bohaterka. Już nie wiedziałam, co jest prawdą a co nie. 😳 Znakomicie zostałam otumaniona przez autorkę. Dałam się wciągnąć w grę. Razem z bohaterami przeżywałam wszystkie przygody. Niespodziewane zwroty akcji gwarantują efekt zaskoczenia. Nikt nie jest w stanie przewidzieć dalszego rozwoju akcji. 😐😃
Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Lekki styl autorki pozwala na szybką lekturę. Chętnie sięgnę po inne pozycje pisarki. Polecam ogromnie 🥰
◦•●◉✿Recenzja ✿◉●•◦
Kiedy dowiedziałam się że Ola wydaje kolejną książkę robiłam wszystko by znaleźć się w gronie wybrańców.
No i udało się....
"W życiu zawsze trafia się taki moment, kiedy chciałoby się uciec ze świata, który jest już tak dobrze znany, że zaczyna tłamsić, przygniatać....dusić"
Tak zaczyna się Zaginiona" intrygująco...prawda? Ale dalej jest jeszcze lepiej!!!!!
Agata budzi się w lesie, zimą, z urazem głowy i niczego nie pamięta. A o tym, że ma na imię Agata świadczy jedynie bransoletka z grawerem. Pomocy udziela jej Aleksander, właściciel tartaku. Z początku traktuje Agatę jako problem, ale z czasem zaczyna się do niej przywiązywać i darzyć uczuciem. Niedługo udaje się ustalić kim jest kobieta i wraca ona do domu, do swojego narzeczonego i do życia którego całkowicie nie pamięta. Jej narzeczony Łukasz faszeruje ją lekami po których jest nieświadoma tego co jest jawą a co jest snem. Nie chce by przypomniała sobie to co wydarzyło się przed wypadkiem. A co tak naprawdę się stało? Co ukrywa Łukasz? Jaka zagadka czeka na rozwiązanie?
Wierzcie mi w tej książce niczego nie możecie być pewni!!!
Czytając ją miałam szeroko otwarte oczy i usta bo ciągle autorka mi zaskakiwała. Powtarzałam sobie ale jak to? dlaczego? skąd?
To najbardziej zaskakująca historia jaką miałam okazję przeczytać w 2022 roku. @ap.mist świetnie poprowadziła całą akcję dając nam pstryczka w nos na każdym zakręcie, a to powoduje że książki nie da się odłożyć nawet na chwilkę.
Doskonale wykreowani bohaterowie są wisienką na torcie całej "Zaginionej"
Agata jest silną kobietą, którą od samego początku polubiłam, odważna, mądra i przebiegła.... Tak..bo na początku myślałam, że to taka szara myszka a ona tak mnie zaskoczyła.
No a nasz przystojniak to prawdziwy facet z krwi i kości, który walczy do końca o swoje przekonania. Mocni bohaterowie, dynamiczna akcja, szczypta miłości, nuta erotyzmu i wodzenie czytelnika za nos to przepis na świetną książkę.
I historia "Zaginionej" właśnie taką jest!!!!
Gratuluję Olu!!! Świetna robota!!!!
Każdą twoją książkę biorę w ciemno....
Lubię, gdy książka mnie zaskakuje, wtedy nie mogę się oderwać od niej i nieraz, kosztem snu, kończę ją w jeden wieczór, lub noc. Tak właśnie było z “Zaginioną” A.P. Mist.
Co byś zrobiła, gdybyś, tak jak ona obudziła się w zasypanym śniegiem miejscu, nie wiedząc kim jesteś, jak się tu znalazłaś i dlaczego nie założyłaś cieplejszych ubrań? A na dodatek coś ci podpowiada, że musisz uciekać, chować się, bo ktoś ci zagraża? A może to tylko skołowany umysł robi sobie z ciebie żarty? Czy warto iść w kierunku widocznych z dala świateł? Czy otrzymasz tam pomoc? Takie właśnie decyzje i dylematy spotykają już na samym początku powieści główną bohaterkę? A co będzie dalej, albo raczej kto?
Autorka stawia bohaterkę w ciężkiej sytuacji, skołatane myśli i uczucie, że nadal powinna się bać i oczekiwać najgorszego. To wszystko sprawia, że książkę czyta się z zapartym tchem. Dodatkowo wiele wątków, tajemnic i twistów w akcji powodują, że w pewnym momencie można wpaść w konsternację i zacząć się zastanawiać, czy w książce nie brakuje jakichś kilku stron :)
A.P. Mist jak zwykle nie daje czytelnikowi czasu na nudę, nie znajdziecie w tej książce długich i nudnych opisów, akcja płynie gładko i szybko. Książka nie jest opasłym tomiszczem, ale gdyby tak było, prawdopodobnie padłabym na zawał, czytając dalsze, zagmatwane losy Agaty. Tak, właśnie ma na imię nasza bohaterka, czego dowiaduje się dzięki grawerowi. A na czym jest ten grawer – dowiecie się, dopiero gdy sami sięgniecie po książkę.
Zachęcam was do włączenia relaksującej muzyki, wtulenia się w ulubiony fotel i z kubkiem parującego naparu – kawy, herbaty czy kakao – poznajcie się z Agatą i pozostałymi bohaterami “Zaginionej”.
"Wszystkie obrazy przemykały pod jej powiekami jak ucięte kadry ze starego filmu. Iluzja, w którą chciała wierzyć. Najbardziej przerażająca była jednak ciemność. Te krótkie przerwy pomiędzy jednym mirażem a drugim."
Agata budzi się w środku lasu, nie wie kim jest, co się stało i jak się tu znalazła. Wszystko wskazuje że był to wypadek.
Przypadkiem znajduje ją właściciel pobliskiego tartaku. Mężczyzna nie jest przyjaźnie nastawiony do dziewczyny która jest dla niego tylko problemem.
Lecz z biegiem czasu zaczyna się to zmieniać, lód w sercu mężczyzny zaczyna topnieć.
Aleksanderowi za sprawą przyjaciela, udaje się zdobyć wiadomości o dziewczynie, okazuje się że jest córką i narzeczoną. Aga wraca do domu jednak nie czuje się tu najlepiej stara się żyć jak wcześniej.
Ale czy to jej się uda?
Co jeśli okaże się że dziewczyna jest ofiarą spisku, a narzeczony stara się ją ogłupiać lekami?
Aleksander uświadamiając sobie że Aga stała się dla niego ważna postanawia ją odnaleźć.
Ale czy uda mu się odnaleźć ukochaną?
,,Zaginiona - Historia opowiadająca o tym, jak potężna jest siła podświadomości i sugestii, a także o tym, że prawdziwa miłość przekracza wszystkie bariery - nawet umysłu."
Kolejna cudowna powieść autorki. Po przeczytaniu ,,Jej wszyscy mężczyźni" oraz ,,Serce pierwszego kontaktu" nie wiedziałam czego się spodziewać. Autorka tak manipuluje czytelnikiem że co chwilę zadajemy sobie pytania: jak to? Czemu? Że jak? Po prostu zafundowała nam taki wachlarz emocji że ciężko to opisać. Bohaterowie są świetni pokochałam ich od razu, pióro autorki lekkie jak piórko wchodzi w czytelnika jak dobrze schłodzony alkohol?. Czyta się ją w dosłownie parę godzinek.
Dla mnie bomba już nie mogę doczekać się kolejnych książek.
Dziękuję za zaufanie i cudowna historię?
Podświadomość.
Czy nasza psychika jest w stanie wpłynąć na nasze wybory?
Czy podświadomie możemy chcieć zupełnie czegoś innego niż to, do czego dążymy w rzeczywistości?
???????????
Agata budzi się po wypadku w górskiej chatce, a u boku ma zniewalającego mężczyznę. Snująca się wokół niego nić tajemniczości, jedynie zaostrza apetyt kobiety na nieznajomego.
Sporą przeszkodą okazuje się fakt, że kobieta nie pamięta niczego sprzed wypadku. Zaczyna z czystą kartą, powolnie uzupełniając wiadomości o własnej osobie z internetu. To co odkrywa, sprawia, że chęć pozostania w górskiej chacie zdaje się być znacznie lepszą alternatywą.
Jednak czy to będzie możliwe?
???????????
Nie zliczę ile razy zaliczyłam typowe "że co?!" ?? Ola wie co lubię i tą lekturą trafiła w dziesiątkę. Nie byłam pewna co zafunduje nam na koniec i ile zwrotów akcji uda mi się przetrwać, nie rzucając niczym, co miałam pod ręką ?
Przez całą powieść manipuluje myślami czytelnika, bawiąc się w kotka i myszkę. Jednak tym razem przyjdzie nam odgrywać rolę gryzonia, próbującego znaleźć ostoję.
Ciekawy pomysł na bieg wydarzeń znacząco wyróżnia się na tle innych książek, czym zachęca do zapoznania się z lekturą.
Okładka również mówi sama za siebie i ze śmiałością stwierdzam, że jestem w niej zakochana ?
Wracając do powieści:
Autorka przekonuje nas, że stereotypy są jedynie wytworem naszej wyobraźni, a szufladkowanie ludzi nie prowadzi do niczego dobrego. Poprzez zawiłą akcję, ukazuje nam drugie dno, przekazując wartości, które coraz częściej pomijamy.
Jest to lekka lektura, która umili nie jeden wieczór czytelniczy. Jednak wymaga skupienia, ponieważ przez nieuwagę, możemy zostać wyprowadzeni w pole ??
Zafascynowała mnie postać Agaty - inteligentna, skromna i życzliwa kobieta, która twardo stąpała po ziemi. Nie pozwalała na manipulacje i podążała za głosem serca. Ale czy na pewno??
Nie pominę również Aleksandra, który z pewnością będzie ideałem nie jednej kobiety. Na sceny z nim czekałam z utęsknieniem ?
Dziękuję za egzemplarz recenzencki i gratuluję kolejnej książk?
Melania wyjeżdża na studia, pozostawiając całe swoje życie i najlepszego przyjaciela. Niedługo później wydarza się coś, co sprawia, że dziewczyna postanawia...
Pierwsza niespełniona miłość jest tą, którą zapamiętuje się na zawsze. Rosie i Liam byli przyjaciółmi. Spotykali się wyłącznie latem, kiedy dziewczyna...
Przeczytane:2023-03-07, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2023, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023,
"Zaginiona" to kolejna historia Autorki, która skradła moje serce. Ola za każdym razem gra na moich emocjach jak nikt inny. Doprowadza mnie do stanu, w którym wszystko inne traci na znaczeniu, a jedyną rzeczą, którą mam ochotę robić, to czytać powieści napisane przez nią. Podczas czytania jej książek czuję, jakbym cały czas towarzyszyła bohaterom, wspierała ich na duchu, obserwowała i trzymała kciuki, by wszystko dobrze się skończyło. Jak już wiecie, postacie wykreowane przez Olę nie mają lekko, więc i czytelnik przeżywa to wszystko na swój sposób. Mnie za każdym razem serce się łamie, a łzy nabierają do oczu. W tym przypadku nie mogło być inaczej.
Historia od samego początku ciekawi, jej fabuła jest tak skonstruowana, że niczego nie możemy być pewni. Bohaterowie, ci główni i drugoplanowi są dla nas zagadką do samego końca. A tam to się dopiero dzieje! Obiecuje Wam, że nie będziecie w stanie połapać się w tym, co tam się wyprawia! Ja miałam istny mętlik w głowie, do samego końca nie wiedziałam, co jest prawdą a co fikcją. Autorka wodzi nas za nos za każdym razem, gdy myślimy, że już wszystko jest dobrze. Uwielbiam takie zabiegi, może dlatego kiedyś tak namiętnie czytałam te wszystkie kryminały i thrillery, które doprowadzały mnie do wrzenia, gdy w pewnym momencie wszystko zmieniało się o 180 stopni. Dokładnie tak samo poczułam się, czytając "Zaginioną", jakbym czytała najlepszy na świecie kryminał połączony z romansem. Całe życie głównej bohaterki jest dla nas tajemnicą, gdyż ona sama nie wie, co działo się przed tym, jak trafiła do lasu. Zdecydowanie wątek z utratą pamięci był tutaj strzałem w dziesiątkę.
Relacja głównych bohaterów jest równie pokręcona, co i fabuła. Bardzo mi się to podobało, gdyż proste romanse, szybkie zakochiwanie się w sobie jest cały czas powielane i niekiedy potrafi znudzić. Oczywiście lubię takie książki, jednak to te, w których bohaterzy dopiero po dłuższym czasie zaczynają coś do siebie czuć, najbardziej mnie urzekają. Tak było właśnie w Zaginionej, cały czas liczymy, że oni się spikną, że do czegoś między nimi dojdzie, jednak tak szybko się to nie stanie. Ten moment wyczekiwania jest tutaj wprost idealnie poprowadzony. Jednak i tak najbardziej podobał mi się wątek amnezji, który na koniec osiąga swój punkt kulminacyjny. Wtedy wszystko zostaje wyjaśnione, oddech nam zwalnia, pięści się zaciskają, a łzy próbują wydostać się na zewnątrz. Tych emocji przy zakończeniu jest najwięcej i za nie ogromnie dziękuję Autorce, gdyż było to coś, na co czekałam! Jestem wręcz zauroczona i wstrząśnięta tą historią, która od samego początku skradła moje serce!
Dziękuję serdecznie Autorce oraz wydawnictwu za egzemplarz! Gorąco polecam tę, jak i inne książki Oli!