Królik KOCHA marchewki.
Właściwie to kocha je tak bardzo, że w jego przytulnej norce zaczyna brakować dla niego miejsca. Kiedy przyjaciele proponują mu pomoc, Królik z radością ją przyjmuje. Ale czy mnóstwo marchewek nie oznacza przypadkiem mnóstwa kłopotów dla Królika i jego przyjaciół?
Ta urocza książka pokazuję, jak siła przyjaźni pomaga przetrwać trudne chwile w życiu. Nawet gdy po drodze spotykają nas niekoniecznie miłe niespodzianki. I że przyjaźń i dzielenie się z innymi są ważniejsze niż posiadanie .
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2018 (data przybliżona)
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 34
Tytuł oryginału: Too Many Carrots
Królik ma tyle marchewek, że nie posiada się ze szczęścia. Tylko, że teraz nie ma gdzie spać. Przyjaciele chcąc mu pomóc zapraszają go do siebie jednak gdy targa kolejne marchewki to sam prosi się o nieszczęście. Gdy wszystko już się posypało i nie ma nadziei na mieszkanie z przyjaciółmi Królik przypomina sobie o swojej norce. Teraz czas aby wszystko naprawić.
Przepiękna książka z morałem uczy dzieci że ważne jest by się dzielić i że może dać nam to szczęście. Co z tego, że posiadamy wiele skoro nie mamy z kim się tym podzielić?
Ilustracje grają tu pierwszą rolę ponieważ jest ich więcej niż tekstu. Polecam
Przeczytane:2019-08-09, Ocena: 5, Przeczytałam,
"Za dużo marchewek" to historia królika, który kochał marchewki ponad wszystko. Gromadził je wszędzie "na potęgę" aż w końcu w jego norce zabrakło miejsca dla niego samego. Królik miał jednak wielu przyjaciół, którzy pospieszyli mu na ratunek i próbowali pomóc w przechowaniu marchewek. Gdy w wyniku marchewkowej obsesji wszyscy tracą swoje domki królik uświadamia sobie, że chęć posiadania i gromadzenia marchewek przesłania mu cały świat i zapomniał, że najważniejsze jest bycie razem i dzielenie się tym co mamy z najbliższymi.
"Za dużo marchewek" to książka, która będzie spełnieniem dziecięcych marzeń małego przedszkolaka. Piękne i kolorowe ilustracje, interesująca historia z bardzo wartościowym przekazem i zwierzątka znane każdemu dziecku sprawiły, że mój siostrzeniec "oszalał" na punkcie królika i przyjaciół. A czy może być lepsza recenzja dla tej książki niż szeroki uśmiech na twarzy dziecka i chęć oglądania jej każdego dnia ? Serdecznie polecam mniejszym i większym czytelnikom!