We Wzgórzu miłości wracamy do losów głównych bohaterów Klejnotów miłości.
Eliza przyjmuje od Maxa pierścionek zaręczynowy, ofiarowany jej w Le Jardin de la Cathédrale w Troyes...
Pełen czułych gestów powrót do Polski wydłuża się, a kiedy narzeczeni wreszcie docierają do rodzinnego Parchowa, Max ponawia oświadczyny. Wkrótce Eliza rozpoczyna pierwszą w życiu pracę, a Max zwierza się jej ze swojej wojennej tajemnicy. Sprawa zrabowanych klejnotów z wiśniowego kuferka wciąż przebija się jednak na pierwszy plan. Klimat przesłuchań przez policję w Gdańsku sprawia, że Max przeistacza się w detektywa.
Tajemnicza korespondencja, podróże po Europie, pętla zaciskająca się wokół rabusiów klejnotów... tempo akcji przyspiesza.
Jak sensacyjne wydarzenia wpłyną na uczucia, które połączyły Elizę i Maxa?
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Data wydania: 2021-08-11
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 480
Język oryginału: polski
Eliza i Max wyjeżdżają do Kopenhagi zrealizować swój nagrodowy voucher. Podczas zwiedzania skarbca w zamku Rosenborg uwagę Elizy przykuje bransoleta zaskakująco...
Zawód w przyjaźni sprawia, że trudno jest odzyskać wzajemne zaufanie.... Dramatyczne okoliczności powodują, że Iwonie i Ewie, po latach wzajemnej...
Ocena: 4, Chcę przeczytać,
,,Wzgórze miłości" to drugi tom z cyklu ,,Klejnoty miłości". Zacznijmy od okładki, która jest przepiękna i to kolejna książka po którą sięgnęłam przede wszystkim ze względu właśnie na nią! Zresztą z ,,Klejnotami miłości", czyli pierwszym tomem było identycznie.
Pani Roma ma bardzo specyficzny styl pisania, który zapewne nie przemówi do każdego. Używa pięknego słownictwa - niezwykle opisowego i barwnego, przez co opisy znajdujące się w książce są znacznie przydługie. Jednak fabuła potrafi wiele wynagrodzić. WIdać, że została ona dobrze przemyślana i dopracowana. Teoretycznie jest to romans, jednak prym wiedzie tutaj śledztwo i tajemnice. W porównaniu z pierwszym tomem zdecydowanie więcej się dzieje, a akcja potrafi wciągnąć czytelnika. Jednak muszę przyznać, że czegoś mi tutaj zabrakło. Bohaterowie zostali bardzo dobrze nakreśleni i tak naprawdę nie sposób ich nie lubić. Możemy zdecydowanie lepiej ich poznać i wczuć się w ich sytuację. Stajemy się świadkami miłości pomiędzy Maxem i Elizą, którzy wracają w rodzinne strony i problemów z jakimi przyjdzie im się zmierzyć.
Bardzo dobra książka na coraz to zimniejsze wieczory. Pozwoli Wam oderwać się od rzeczywistości i wyruszyć w podróż pełną miłości, ale i tajemnic ze śledztwem w sprawie zaginięcia klejnotów na czele.