Gdy demony przybierają realne postaci, oni stają do walki w obronie ludzi
W tym świecie Śmierć nie lubi mieć dużo pracy. Ale jeszcze bardziej nie znosi, gdy ktoś łamie jej prawa, przywołując do życia… demony. Praw bogini strzeże on – Wysłannik Śmierci. Niestrudzenie tropi i likwiduje tych, którzy odważą się powołać do życia zło. W tej niebezpiecznej misji pomagają mu doświadczony rycerz Varden i Orri, dziewczyna o ponadprzeciętnych umiejętnościach. Każde z nich ma za sobą trudne doświadczenia, które uczyniły ich silniejszymi od innych. Czy jednak ich moce – niedostępne dla zwykłych śmiertelników – wystarczą, gdy przyjdzie im się zmierzyć z potężną armią nieumarłych? Jeśli przegrają, nie zostanie nikt, kto mógłby ochronić ludzi przed zagładą…
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2022-07-18
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 548
Zagrożenie terroryzmem stanowi obecnie jedno z najpoważniejszych zagrożeń zarówno w ujęciu narodowym, jak i międzynarodowym. Eskalacja zbrodniczej działalności...
Przeczytane:2022-10-06, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2022,
Wysłannik ma za zadanie pomagać Śmierci, a raczej pracować za nią. Podążając za ludźmi łamiącymi prawa Śmierci, likwiduje ich twory. Co w tym czasie robi pani życia? Czy Wysłannik podoła zadaniu? Czy spełni oczekiwania Śmierci?
Wiem, że bardzo mało zdradzam z fabuły, jednak więcej nie mogę. Dlaczego? Ponieważ każdy rozdział to tak jakby inna przygoda, co ma swoje plusy i minusy. Wątki czasem się ze sobą łączą, w szczególności w ostatnich rozdziałach. Książkę śmiało, można czytać na raty.
Jeśli chodzi o to, czy mi się książka podobała, nawet tak. Nie stwierdzę, że jest to jakieś arcydzieło i na pewno nie jest to książka dla każdego. Autor dość drastycznie opisywał sceny walki, dużo poleje się krwi, a niektóre zdarzenia mogą spędzać sen z oczu. Ja jednak lubię czasami sięgnąć po takie książki i tego od niej oczekiwałam.
Jeśli chodzi o bohaterów, mnie osobiście podobało się to, jak autor ich wykreował. Są wyraźni, zróżnicowani, wywołujący emocje w czytelniku.
„Wysłannicy Śmierci” to książka, która nie jest idealna, jednak według mnie warta przeczytania. Polecam.
Recenzja książki pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA