Drogi Czytelniku, być może tytuł książki "Wstydliwa historia majtek dla prawie dorosłych" nie zachęcił Cię jeszcze do jej lektury. Niewykluczone, że historia majtek wydaje Ci się banalna i dobrze znana albo myślisz, że w tym wstydliwym temacie nie mogło zdarzyć się nic ciekawego. Jestem przekonana, że przeczytasz tę książkę jednym tchem. Intrygujący jest sam fakt, że człowiek, odkąd zaistniał jako homo sapiens, częściej na przestrzeni dziejów chodził bez majtek.
Dzieje bielizny są tak długie jak historia naszej cywilizacji. Od starożytności, przez średniowiecze, aż po czasy nowożytne nasze stroje ewoluowały wraz ze zmieniającymi się na przestrzeni epok potrzebami i światopoglądem. Czytając tę książkę i poznając ludzi oraz ich bieliznę, prześledzisz bieg pasjonującej, małej historii, niezwykle rozciągniętej w czasie, pełnej barwnych postaci i niespodziewanych zwrotów akcji, znacznie zabawniejszej od tej wielkiej, składającej się z ważnych wydarzeń, o których rozpisują się podręczniki.
Pomimo że książka ta przedstawia tylko krótką historię majtek, dowiesz się z niej kiedy, po co i dlaczego ludzie zaczęli je nosić. Jak długo chodzili bez nich, kiedy zaczęli ich powszechnie używać oraz z jakiego powodu były uznawane za symbol zgorszenia i rozpusty, jeśli jeszcze nikt wtedy nie słyszał o stringach
Wydawnictwo: Albus
Data wydania: 2015-05-01
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 136
Język oryginału: Polski
Ilustracje:Marianna Sztyma
Przeczytane:2020-06-05, Ocena: 4, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - edycja 2020, 2020, liceum,
Ogólnie zamysł wydaje się w porządku. Iwona Wierzba całkiem zgrabnie, choć czasem chaotycznie prezentuje, jak traktowano bieliznę na przestrzeni wieków. Całości dopełniają naprawdę ładne ilustracje, które nie dość, że prezentują konkretne typy odzieży, to jeszcze dodają całości akcentu humorystycznego. Na nieszczęście, jakkolwiek autorka by się nie starała, czytelnik za każdym razem jak widzi w tekście "ubierać majtki" bezwiednie zgrzyta zębami, a niewinny błąd w postaci wyrażenia "nogawki zeszyto" był dla mnie straszliwym ciosem (niby oficjalnie ta forma jest poprawna, ale mnie mierzi niemożebnie). Trochę szkoda, bo poza tym książka jest naprawdę niezła. Może niewiele wnosi do mojego życia, ale jest ciekawym studium obyczajowości ludzi. Na pewno jest dobrą pozycją jako przerywnik do innych pozycji.