Tomasz Kołodziejczak - jedna z najciekawszych postaci polskiej fantastyki i komiksu, pisarz, wydawca, promotor kultury. Literacko debiutował w 1985 roku, opublikował sześć powieści i kilkadziesiąt opowiadań. Był siedmiokrotnie nominowany do nagrody im. Janusza Zajdla (w tym za opowiadania "Piękna i graf" i "Czerwona mgła" z cyklu Ostatnia Rzeczpospolita), a otrzymał ją w roku 1996 za powieść "Kolory Sztandarów", z cyklu Dominium Solarne. Laureat nagrody im. Papcia Chmiela za zasługi dla komiksu w Polsce. Za powieść „Czarny horyzont”, nominowany do nagrody im. Jerzego Żuławskiego w 2010.
Członek legendarnej literackiej grupy Klub Tfurcuf.
W pierwszej połowie lat 90-tych organizował konwenty, prowadził programy o popkulturze w radiu i telewizji, pisał felietony i recenzje dla miesięcznika "Feniks". Był redaktorem naczelnym "Magii i Miecza", na łamach którego stworzył także system rpg "Strefa Śmierci". Wydawał własne pismo prezentujące polską SF - "Voyager".
Od 1995 roku związany z wydawnictwem Egmont, wydającym najważniejsze i najpopularniejsze dzieła polskiego i światowego komiksu. Sam pisał scenariusze komiksowe dla Przemysława Truścińskiego (ilustratora cyklu "Ostatnia Rzeczpospolita"), Krzysztofa Kopcia, Zbigniewa Kasprzaka, Vicara.
Za działalność wydawniczą i fanowską został wyróżniony m.in. odznaką „Zasłużony dla kultury polskiej” przyznaną przez Ministra Kultury Dziedzictwa Narodowego. W roku 2013 r. za zasługi na rzecz rozwoju kultury i za pielęgnowanie pamięci o najnowszej historii Polski został uhonorowany medalem Złoty Krzyż Zasługi.
Interesuje się polityką, astronomią, historią, grami planszowymi. Grał w III lidze koszykówki w zespole AZS Politechnika Warszawska. Jest żonaty, ma dwie córki. Słucha ciężkiego rocka i poezji śpiewanej.
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2015-10-30
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 480
Szukaliśmy życia w Kosmosie. Zagłada przyszła z innego wymiaru. Czas Gehenny. Europa jest trupem. Świat dogorywa. Jegrów nie wolno się bać. Czerpią siłę...
Dzieci nie wysyła się na wojnę, ale dorosłych, którzy z tych dzieci wyrastają – owszem. Płk. Robert Gralewski Ludzkość prowadzi wojny odkąd...
Chcę przeczytać,