Jest rok 2103. Wojtek ma 11 lat i jedno marzenie: chce wyjść na dwór i odetchnąć świeżym powietrzem. Ale mieszka na planecie, która umarła, dlatego przy każdym wyjściu musi zakładać szczelny kombinezon i maskę, a do szkoły przedostawać się tunelami. Dawny świat zna tylko ze starych książek i filmów. Nowych już nie ma, bo na wszystko brakuje surowców.
Tymczasem Instytut Rozwoju, w którym pracuje tata chłopca, dokonuje niebywałego odkrycia: oto bowiem odnaleziono planetę, która zdaje się nadawać do zamieszkania przez ludzi. Całe społeczeństwo ogarnia ekscytacja związana z szansą powrotu do życia sprzed katastrofy ekologicznej.
Ale dlaczego rodzice Wojtka zachowują się w tak niepokojący sposób? Czyżby coś ukrywali przed dziećmi? Czym rzeczywiście zajmuje się ojciec? I dlaczego nagle kilka osób z rodziny zaczyna śnić te same sny o roślinach?
Babcia odkrywa przed rodziną tajemnicę swojej tożsamości, która zmusza ją do opuszczenia domu i ukrywania się przed władzami. Czy naprawdę jest aż tak niebezpieczna?
Pierwsza część nowej futurystyczno-ekologicznej serii, w której nauka splata się z przygodą
Wydawnictwo: Mamania
Data wydania: 2022-01-19
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 208
Pojawienie się nowego członka rodziny bywa trudne dla starszego dziecka, które będzie musiało nagle stać się bratem lub siostrą. Przed nim wiele nowych...
Na strychu babci Marianny są niebieskie drzwi, za które nikt od bardzo dawna nie zaglądał. Klucz do nich przepadł lata temu i nawet babcia nie pamiętała...
Przeczytane:2022-12-02, Ocena: 6, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku (11),
Wprawdzie dawno już przestałam być dzieckiem, ale lubię czasami sięgać po ksiażki z kategorii dla dzieci. I bardzo dobrze, bo inaczej ominęłaby mnie tak świetna lektura, jak powieść Moniki Kamińskiej! To smutna wizja przyszłości, w której ludzkość musi poruszać się tunelami i zakładać ochronne kombinezony, bo powietrze jest tak zatrute, że nie da się nim oddychać. Ogladamy ten świat z perspektywy chłopca, którego największym marzeniem jest móc wyjść na zewnątrz, wspiąć się na drzewo, pobawić się na placu zabaw - czyli robić to, co zna tylko ze starych książek i filmów.
To bardzo mądra książka - i bez obaw: nie ma tutaj nachalnego dydaktyzmu. Nie jest to też powieść ponura, bo autorka daje nam nadzieję, a przy tym pięknie pisze o przyrodzie. Naprawdę wartościowa pozycja!
Jedynym minusem jest słaba redakcja, ale przymykam na to oko, bo dobrze mi sie czytało.
Myślę, że spodoba się i dzieciom, i dorosłym - i mam nadzieję, że każe nam zastanowić się nad tym, jak żyjemy...