Wilcza Pieśń


Tom 1 cyklu Śladami watahy
Ocena: 5 (3 głosów)

Ayana jako dziecko straciła matkę w wyniku tajemniczego porwania i została sama w najbiedniejszej dzielnicy Nowego Jorku. Tutaj nawet wilkołak nie ma łatwego losu. Dziewczyna żyje na własną rękę przez kolejne lata – aż do czasu, gdy zostaje uprowadzona do lokalnego podziemia i zmuszona do walki z innymi wilczycami. Z opresji ratuje ją Donovan, samiec Alfa wywodzący się ze starego, bogatego rodu wraz ze swoimi towarzyszami.

Ayana, która nigdy nie była nikomu dłużna, czuje silną potrzebę odwdzięczenia się za uratowanie życia. Jednak czy odnajdzie się wśród obcych wilkołaków i zdobędzie ich zaufanie, skoro ukrywa mroczny sekret, który może stanowić niebezpieczeństwo dla nich wszystkich? Co kryje się za tajemniczymi znakami, które pojawiają się na jej skórze? Jak zareaguje Donovan oraz jego wataha, gdy odkryją prawdę?

Wystarczyła jedna chwila, jedna decyzja, by połączył ich pakt.

Są niczym ogień i woda, światłość i ciemność, prawość i grzech, a jednak…

Każdy wilk potrzebuje swojego stada.

Pierwsze trzy rozdziały dostępne na Wattpad:

Informacje dodatkowe o Wilcza Pieśń:

Wydawnictwo: Romantyczne
Data wydania: 2023-09-25
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788367439244
Liczba stron: 400
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Wilcza Pieśń

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wilcza Pieśń - opinie o książce

Avatar użytkownika - katarzynajablonska
katarzynajablonska
Przeczytane:2024-08-06, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2024,

"Zatrzymała się gwałtownie, obróciła o sto osiemdziesiąt stopni i warknęła ostro, szczerząc długie, białe kły. To był niski odgłos rozwścieczonego wilka, będący dla intruza wyraźnym ostrzeżeniem."

Ayana nie miała łatwego dzieciństwa. Jeszcze póki żyła matka, we dwie jakoś wiązały koniec z końcem, jednak gdy jej zabrakło, dziewczyna została całkiem sama. Choć dla 13-latki to niełatwe zadanie, bohaterce jakoś udało się zapewnić sobie byt.
Niestety Nowy Jork nie stanowi bezpiecznego miejsca, zwłaszcza dla samotnych kobiet, nawet jeśli są one wilczycami, o czym Ayana przekonała się osobiście.
Co takiego się wydarzyło i jak poradziła sobie z tym bohaterka?
Warto przekonać się o tym sięgając po "Wilczą pieśń" Anny Piwnickiej.

Przyznam, że okładka książki już od pierwszych chwil zwróciła moją uwagę. Emanuje jakimś magnetyzmem, który nie pozwala odwrócić wzroku. Kusi i nęci.
Taka jest też główna bohaterka książki. Ayana ma w sobie coś hipnotyzującego, coś co sprawia, że trudno jest się jej oprzeć. I nie mam tu na myśli kontekstu seksualnego, choć i ten temat zostaje szerzej poruszony przez autorkę. W pierwszej kolejności chodzi mi o nieodparty urok jaki cechuje tę postać. Jak się później okazuje, nie bierze się on znikąd, ale o tym warto przekonać się już czytając książkę.
Muszę jednak przyznać, że trochę irytował mnie brak konsekwencji postępowania Ayany. Kobieta wpierw zarzeka się, że będzie niezależna, a zaraz potem robi coś, co wyraźnie temu przeczy. Nie chcę tu zbyt dużo zdradzać, żeby nie popsuć Wam zabawy, dlatego nie będę podawać konkretnych przykładów.

Bohaterami powieści są wilki, jednak tak naprawdę niewiele wiemy o tej społeczności. Trochę domyślamy się, że współistnieją one z normalnymi ludźmi, jednak starają się ukrywać swoje zdolności. Dobrze by było dowiedzieć się trochę więcej na ich temat.
Fajnie za to czytało mi się fragmenty dotyczące rytuału włączenia do stada, do którego ostatecznie nie doszło. Trochę szkoda, bo wydarzenie to z pewnością zmieniłoby życie głównej bohaterki. Mam wrażenie, że na plus.
Nie jest jednak powiedziane, że nie będzie to miało miejsca w najbliższej przyszłości. Wydaje mi się, że z tym rytuałem możemy mieć do czynienia w kontynuacji historii.

Jeśli chodzi o samą fabułę, wydaje mi się bardzo interesująca. Tajemnicza, momentami wzbogacona o elementy grozy, skutecznie przykuwa uwagę czytelnika. Mam jednak wrażenie, że wszystko trochę za szybko się działo. Brakło mi tutaj momentów przejścia między poszczególnymi uczuciami bohaterów, które tak naprawdę nie zdążyły wybrzmieć. Widzę potencjał na opasłe tomisko, a tu wszystko zostało zamknięte w niecałych trzystu stronach. Oczywiście, jest to tylko i wyłącznie moja subiektywna opinia, natomiast Wy możecie mieć zupełnie inne oczekiwania względem tej lektury, przez co okaże się, że Wam w ogóle nie będzie przeszkadzać to, na co ja zwróciłam uwagę.

Dużym plusem jest dla mnie język autorki, któremu nie mogę nic zarzucić. Widać, że autorka zna się na swoim fachu i nie boi się pisać. Spod jej pióra wychodzą zdania przyjemnie brzmiące w uszach czytelnika. Nie słychać tu powtórzeń, a i słownictwo nie jest proste, lecz znać tu kunszt pisarski. To dobrze świadczy, bo nad historią zawsze można popracować, natomiast nawyki językowe nieraz bardzo trudno jest wyplenić. Choć książka nie do końca spełniła moje oczekiwania, z przyjemnością zapoznam się z kontynuacją tej historii, gdyż jestem ogromnie ciekawa dalszych losów bohaterów.

Moja ocena 7/10.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Po_czytane
Po_czytane
Przeczytane:2023-10-19, Ocena: 6, Przeczytałem,

Ayana jest samotną wilczycą. Jej matkę porwano gdyby była jeszcze dzieckiem, od tego czasu jej życiowy cel to przetrwać. Pewnego dnia zostaje porwana i zmuszona do nielegalnych brutalnych i krwawych walk. Każda chce przeżyć i żadna nie zawaha się posunąć do ostateczności.
Z całej sytuacji Ayana zostaje uratowana przez trzy tajemnicze wilki. I tak zaczyna ta wspaniała historia.
Książka z każdą stroną podobała mi się coraz bardziej. Autorka przedstawiła ciekawą fabułę, bardzo dobrze wykreowała postacie, a do tego jest nieszablonowa co daje fantastyczny efekt. Wątek miłosny jest delikatny z lekką nutką erotyzmu, ale wszystko ze smakiem i wyczuciem.
Główna bohaterka ma cel w życiu do którego dąży, nie jest tylko po to aby być i ładnie wyglądać. Ma silny charakter, jest przebojowa, ale potrafi też płakać w poduszkę. Nie jest terminatorem ze stali pozwala sobie na słabości. Za każdym razem podnosi się i walczy dalej. Nie zakochała się w głównym bohaterze, autorka rozegrała to zupełnie inaczej ( jak dla mnie wyszło to rewelacyjnie) Męskie postacie tak tradycyjnie przystojni i dobrze zbudowani. Silne samce, dla których honor i bezpieczeństwo stada jest najważniejsze. Nie ma się do czego przyczepić. Fabuła ciekawa, tajemnicza, jest kilka zwrotów akcji, które podkręcają całą historię. Zakończenie bardzo mi się podobało. Jest dużo niewiadomych, ale cała sytuacja rozegrała się na tyle, że mogę sobie spokojnie czekać na kontynuację. Choć oczywiście im szybciej tym lepiej.
Jeśli kochasz tak jak wilkołaki, tajemnice i brak schematów to polecam ci Wilcza Pieśń. Idealna na październikowy wieczór

Link do opinii
Avatar użytkownika - monikajanowska
monikajanowska
Przeczytane:2024-09-07, Ocena: 5, Przeczytałam, booktour, fantasy, urban fantasy,
Recenzja w ramach booktour. "Powietrze przeszła fala energii niczym uderzenie pioruna. W ciągu sekundy na ringu stanęły dwie Wilczyce. Pierwsza, o czekoladowej sierści, stanęła jak wryta na kilka sekund, chowając zęby pod wargami. Druga samica stała na szeroko rozstawionych łapach, w pełnej gotowości do ataku. Jej ciało pokryte było czarną sierścią, dłuższą i gęstszą niż u jej przeciwniczki. Para jasnych oczu odcinała się wyraźnie na tle ciemnego futra. Wyszczerzyła kły, długie i ostre niczym igły tapicerskie. Walka rozgorzała na dobre." Lubicie książki z wilkołakami w rolach głównych? Jeśli wasza odpowiedź jest twierdząca, to ten tytuł jest przeznaczony właśnie dla was. Ayana straciła matkę będąc dzieckiem. Została sama, co zmusiło ją do walki o przetrwanie w najbiedniejszej dzielnicy Nowego Jorku. Mieście, gdzie nawet wilkołaki nie są bezpieczne. Jednak nadszedł dzień, gdy nie udaje jej się uniknąć porwania. Wystawiona na pokaz i zmuszona do walki w lokalnym podziemiu staje w obliczu swojego być, albo nie być... Z opresji ratuje ją Donovan, samiec Alfa pochodzący ze starego, bogatego rodu. Jakie tajemnice wyjdą na jaw? Kim jest jej obrońca? Czym są tajemnicze znaki pojawiające się na skórze kobiety? Wilcza pieśń to kolejna książka autorki, która niesamowicie mnie wciągnęła. Uwielbiam silne bohaterki w powieściach, a Ayana jest dokładnie takim typem kobiety, jakie lubię najbardziej. Pod maską obojętności kryje się wrażliwe serce, duma i nieugiętość. Bohaterowie są dobrze wykreowani. Nie są idealni i popełniają błędy, dzięki czemu możemy się z nimi w pewien sposób utożsamiać. Bardzo dobrze poprowadzony wątek hate - love, choć ogromnie zaskoczył mnie wybór dziewczyny. Jednak dodało to tylko powieści tak potrzebnego dreszczyku emocji. Ogromnie zaciekawił mnie motyw klątwy i znaków pojawiających się na ciele Ayany. Liczę na rozwinięcie tego wątku w kolejnym tomie. "Skuliła się, drapiąc skórę na palcach. Z przerażeniem zobaczyła na nich delikatne, blade znaki, wijące się przez całe przedramiona aż do łokci. Mięśnie na jej ciele zdawały się nagle niekontrolowanie kurczyć niczym pod naporem wysokiego ciśnienia. Zagryzła wargi, by nie wrzasnąć. Poczuła na języku metaliczny smak własnej krwi." A jak jest w waszym przypadku? Lubicie motyw mrocznych tajemnic w powieści? Styl pisania autorki jest niezwykle lekki, a ilość opisów i dialogów się równoważą, co sprawia, że przez tą historię po prostu się płynie, a kolejne strony umykają nam nie wiadomo kiedy. Uwielbiam książki, które sprawiają, że świat przestaje istnieć, a jedyne co się w danej chwili liczy, to przeczytana historia. Anna Piwnicka po raz kolejny udowodniła mi, że nie ma dla niej tematów tabu i warto sięgnąć po jej powieści. Jestem ogromnie ciekawa dalszych losów Ayany, Donovana, Cedrica i Lucasa. Pozostaje mi tylko z niecierpliwością wyglądać kolejnego tomu, ponieważ ta historia zostawiła we mnie ogromny niedosyt. Gorąco wam ją polecam.
Link do opinii
Inne książki autora
Jej dotyk czerwieni
Anna Piwnicka0
Okładka ksiązki - Jej dotyk czerwieni

Mercedes Prescott ma wyjątkowy dar, o którego istnieniu wie tylko ona. Za pomocą dotyku potrafi poznać historię danego przedmiotu. Dar Mercedes był dla...

Tu jest mój dom
Anna Piwnicka0
Okładka ksiązki - Tu jest mój dom

Ona jest sławną modelką, a on jej nowym szefem. Chodź na pozór nie do końca za sobą przepadają, chemia między nimi szybko zaczyna działać i przyciąga ich...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy