Zula, Ada i Nat - trojaczki, choć bardzo różniące się od siebie - mają zwariowane pomysły i... wujka z telewizji. Za to wujek ma do zrobienia serial dokumentalny o fascynujących i niewyjaśnionych zjawiskach z całego świata. A kto pomoże mu lepiej niż zakręceni i ciekawscy siostrzeńcy z wielkim apetytem na przygodę? Wielkie Trio rusza więc z wujkiem Albertem, by odkrywać tajemnice potwora z Loch Ness, duchów ukazujących się w polskich zamkach, kamiennego kręgu Stonehenge, klątwy góry Uluru, yeti, ufo - i wiele innych. Każdy tom to nowa wyprawa, nowa dawka wiedzy i nowe przygody!
Seria Wielkie Trio - przeznaczona dla czytelników w wieku 6-8 lat - łączy przygodę z wiedzą podaną w ciekawej i przystępnej formie. Promuje dociekliwość i logiczne myślenie, a jednocześnie wielokulturowość i szacunek dla tradycji. Żaden tom nie daje jednoznacznej odpowiedzi, raczej zapoznaje młodego czytelnika z tematem, intryguje i skłania do własnych poszukiwań.
Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: 2024-03-13
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 176
Po emisji pierwszego odcinka programu wujek Albert wraz z Zulą, Adą i Natem - trojaczkami - postanawiają sprawdzić, czy w zamkach Dolnego Śląska straszy...
Lamy na gigancie? W polskich górach? Ta historia zdarzyła się naprawdę! Wcale nie za górami, za lasami, a całkiem niedaleko, i wcale nie dawno, dawno...
Przeczytane:2024-06-06, Ocena: 5, Przeczytałem,
Jest to książka lekka i przygodowa, z której można nie tylko się czegoś dowiedzieć, ale przede wszystkim poczuć klimat Szkocji oraz owianego zagadką jeziora wraz z jego tajemniczym mieszkańcem. Główni bohaterowie to sympatyczne dzieciaki, których dialogi oraz sytuacje niejednokrotnie potrafią wywołać uśmiech na twarzy.
W środku znajduje się wiele barwnych obrazków, które świetnie uzupełniają opisaną tutaj historię. To pierwsza część serii, która stanowi bardzo fajny wstęp i dobrze wróży pozostałym przygodom trojaczków.
Jeśli macie dzieci, które lubią takie klimaty lub będziecie poszukiwać jakiegoś tytułu na prezent, to myślę, że Wielkie Trio może się sprawdzić idealnie.
Ja, wraz z moją rodzinką, czytaliśmy tę książkę właśnie w czasie majówki (a zgranie czasu w książce z czasem rzeczywistym nie było zamierzone) i był to strzał w dziesiątkę, wszyscy miło spędziliśmy przy niej czas, dobrze się bawiąc. Śmiało mogę polecić ten tytuł ?