Wydawca Pięćdziesięciu twarzy Greya poleca nową zmysłową trylogię!
Gdyby dało się uchwycić przyjemność, Elena robiłaby to oczami. 29-latka, piękna i niewinna, nie wie, czym jest namiętność. Jej świat to sztuka i barwy, jak te tworzące fresk, którego restauracji podejmuje się w Wenecji, magicznym mieście, w którym przyszła na świat. Wszystko zmienia się, gdy poznaje Leonardo, międzynarodowej sławy szefa kuchni, który nagle zjawia się w jej życiu, powoduje przewrót w jej romansie z Felippo, na co już wcześniej miała ochotę i co najważniejsze, całkowicie odmienia jej życie erotyczne. Leonardo, nieoczekiwany mieszkaniec pałacu, w którym pracuje Elena, otwiera przez nią bramy raju, do których tylko on posiada klucze. Tajniki sztuki kulinarnej, która w jego rękach staje się ekstazą dla podniebienia, to nie jedyne atuty Leonarda - mężczyzna wie, że rozkosz, to podbój wszystkich zmysłów, że ma ona swój kształt, zapach i smak. Leonardo wiedzie Elenę aż do granic obsesji. Jednak jest pewien warunek...
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2015-01-14
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: Io ti guardo
Język oryginału: włoski
Tłumaczenie: Wojciech Wąsowicz, Marta Wróblewska
"Widzę Cię" to pierwszy tom "Trylogii zmysłów" Irene Cao. I jest to schematyczny erotyk.
Elena, młoda konserwatorka jest bardzo poukładaną osobą. Do tego nieśmiałą i stroniąc się od towarzystwa. Przekorny los w tym samym czasie stawia na jej drodze dwóch mężczyzn. Jeden daje stabilizację i poczucie bezpieczeństwa, drugi - ryzyko i namiętność.
Bohaterka nie budzi zbytnio mojej sympatii. Ma prawie trzydzieści lat a jest naiwna jak pięcioletnie dziecko. Daje się prowadzić na lince. Decyduje się na ryzykowny układ a ostatecznie nie jest w stanie dotrzymać jego zasad.
Książka to lekki erotyk. Sceny erotyczne nie są jednak jakieś mocno pikantne. Bardziej ciekawe jest śledzenie psychologicznych zagrywek między bohaterami. W sumie mimo wszystko kibicowałam Elenie.
Ogólnie rzecz ujmując książka łatwa, lekka i przyjemna. Akurat taka by się oderwać od codziennych trosk. Ale nie porywa.
Nie było źle - całkiem ok napisane, malownicza wenecka okolica, wpleciony wątek ze sztuką...
Może Elena nie jest wybitną postacią, a Leonardo niczym się nie wyróżnia, może fabuła nie jest zbyt rozwinięta i rozbudowana, ale... naprawdę czytałam gorsze książki.
Ciekawe, czy w kolejnym tomie wyjaśni się co działo się na Sycylii i czemu Leonardo nie chce nic na ten temat mówić.
Długo czekałam żeby przeczytać tę serię i wreszcie w moje ręce wpadły 3 części. Jest to krótka lektura i nie zajmuję dużo czasu. Z fabułą jednak jest już słabiej ponieważ niektóre sytuacje mnie irytowały. Bohaterowie mnie denerwują i nie mam o nich dobrego zdania. Postać męska jest za bardzo pewna siebie. Czuję się jakby był bogiem i trzeba mu sie kłaniać do stóp. Przeczytałam pierwszą część i zapewne zabiorę się za następną jednak już czuję, że ta historia nie podbije mojego serca i raczej nie zmienie o niej zdania. Książka raczej nie jest dla każdego. Jeżeli ktoś nie lubi wielu scen seksu i to dość mocnego to radzę po nią nie sięgać. Można powiedzieć, że czasami i mnie nie podobało się to co czytam. Tyle czasu czekałam na tę lekturę i się zawiodłam.
Ociekajaca seksem ksiazka. Elena odnawia fresk i niespodziewany lokator Leonardo wywraca jest poukładany swiat do góry nogami. Jej delikatność obycia ustepuje ognistemu poządaniu i wzmocnieniu charakteru. Jednak nic to cudowne nie trwa wiecznie.
Czytała wiele recenzji tej trylogii ale jestem nie do końca zadowolona. Niby wszystko ok, niby sceny miłosne sa aleczegos mi brakuje. moze magii? Nie wiem. Pomysł na serie jest swietny, ich znajomosc jest burzliwa i o to chodzi ale mimo to jestem zawiedziona.
Kontynuacja zmysłowej powieści Za wszystkie błędy Linda postanowiła. Chce wyjechać z Tommasem, zostawić za sobą wszystko, co było. Dla kobiety tak...
Namiętność to głęboka rana, na którą jedynym lekarstwem jest miłość. Uzmysłowiwszy sobie swoje instynktowne pragnienia, Elena postanawia żyć i kochać...