Weneckie lato

Ocena: 4.5 (8 głosów)

Czy miasto może być kluczem do szczęścia?

Addolorata Martinelli wie, że powinna być szczęśliwa. Teoretycznie ma wszystko, czego do szczęścia potrzeba: męża, dziecko i ukochaną pracę w restauracji przejętej po ojcu. W domu nie wszystko układa się jednak tak, jak powinno, a kiedy za sprawą nieprzychylnego krytyka kulinarnego ostatni filar jej świata zaczyna się chwiać, siostra namawia ją na wakacje... w Wenecji.
Addolorata, jadąc do Wenecji, postanawia, że stworzy listę dziesięciu rzeczy, które mogą jej dać w życiu szczęście. Krótki pobyt przedłuża się na całe lato, a ona poznaje na miejscu nowych ludzi i buduje nowe życie, naznaczone nową pasją. Czy zrezygnuje z tego wszystkiego, gdy lato dobiegnie końca? 


Nicky Pellegrino urodziła się w Wielkiej Brytanii, ale w dzieciństwie spędzała wakacje u rodziny we Włoszech, uważnie obserwując życie wokół siebie. Gdy rozpoczęła karierę pisarską, tamte włoskie doświadczenia nagle odżyły w jej pamięci - włoska pasja, żywiołowe kłótnie, ale nade wszystko jedzenie. Obecnie mieszka ze swoim mężem w Nowej Zelandii. Uwielbia gotować dla swoich przyjaciół, rozkoszować się czerwonym winem, spacerować po plaży, ale także wylegiwać się w łóżku z dobrą książką. Pracuje jako dziennikarka i publikuje swoje teksty między innymi na łamach ,,Herald on Sunday" oraz ,,New Zealand Woman's Weekly". Ma też na swoim koncie kilka książek, między innymi ,,Przepis na życie", ,,Wakacje w Italii" oraz ,,Włoskie wesele".

Informacje dodatkowe o Weneckie lato:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2016-06-16
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788380693944
Liczba stron: 424

więcej

Kup książkę Weneckie lato

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Weneckie lato - opinie o książce

Poszukując powieści z wakacyjną fabułą trafiłam na "Weneckie lato". Jest to druga powieść Nicky Pellegrino jaką miałam przyjemność przeczytać. Kilka lat temu sięgnęłam po "Włoskie wesele" i to właśnie recenzję tej książki jako pierwszą umieściłam na moim nowo powstającym blogu. Byłam mile zaskoczona, gdy okazało się, że "Weneckie lato" poprzez swoich bohaterów nawiązuje właśnie do tamtej, przeczytanej przed laty książki...

Minęło trochę czasu odkąd gościłam na ślubie Addolaraty i Edena. Teraz to właśnie Dolly prowadzi odziedziczoną po swoim ojcu Beppim restaurację w Londynie. Niestety "Mała Italia" nie przyciąga już tylu klientów, jak to miało miejsce przed laty, a wprowadzone przez bohaterkę zmiany nie do końca spełniają swoje zadanie. Do tego niezbyt pochlebna opinia w mediach i Addolarata naprawdę ma się czym martwić. Kłopoty finansowe, kryzys w małżeństwie, kilkuletni brak urlopu to sprawy, na które lekarstwem staje się kieliszek, a może raczej butelka wina. Aby przerwać tę patową sytuację Dolly decyduje się na tygodniowy samotny urlop w Wenecji. Bohaterka pragnie wreszcie odpocząć, nabrać dystansu do problemów i poszukać swojej recepty na szczęście. Podróż do Włoch okazuje się idealnym rozwiązaniem. Nowe miejsca, nowi ludzie, nowe znajomości i przyjaźnie, nowe pasje i upodobania - to wszystko sprawia, że Addolorata postanawia spędzić w Wenecji całe lato. Ale czy odnajdzie tam swoją drogę do szczęścia?...

Nicky Pellegrino pisze ciekawie, lekko i z humorem. Potrafi przekazać emocje, ale także zaskoczyć czytelnika. Miłą niespodzianką był dla mnie powrót do poznanych przed laty bohaterów. Mam wiele uznania dla Piety, która z powodzeniem trzyma stery swojego salonu sukien ślubnych. Addolorata natomiast trochę mnie rozczarowała. Nie mogłam ścierpieć jej frustracji i totalnego zagubienia, notorycznego raczenia się winem i drinkami oraz braku konsekwencji. Właściwie pierwsza połowa całej opowieści skupia się właśnie na tych tematach, co w pewnym momencie staje się nużące. Wyglądało to tak, jakby autorce zabrakło pomysłu na tę postać. Na szczęście pobyt w tak pięknym mieście jakim jest Wenecja nieco rekompensuje te nie najlepsze wrażenia. Tym bardziej, że odkąd Dolly postanawia przedłużyć swoje wakacje we Włoszech jej zachowanie bardzo się zmienia. Chwilami mialam wrażenie, jakby to była całkiem nowa bohaterka, zupełnie inna kobieta. Dopiero dalsza część tej historii okazała się właśnie taką opowieścią, na jaką liczyłam od początku. Zrobiło się interesująco, momentami intrygująco, chwilami zabawnie i tak już pozostało do samego zakończenia. Wenecja okazała się dla bohaterki, podobnie jak dla nas czytelników, miastem niespodzianek. Nowo poznani Wenecjanie bardzo przypadli mi do gustu. Chciałabym osobiście spotkać taką indywidualistkę jak Coco, zatańczyć tango w ramionach Angela, posłuchać opowieści hrabiny, ale także po raz kolejny przepłynąć się vaporetto po Canale Grande, zajrzeć do urokliwych wąskich uliczek z niepowtarzalnymi mostkami, pospacerować po Strada Nuova, wpaść do jedynych w swoim rodzaju kafejek i sklepików, odwiedzić pl. św. Marka z jego niepowtarzalną bazyliką i wybrać się na wyspę Murano w poszukiwaniu pięknej biżuterii ze szkła.


Jak więc widzicie lektura tej książki to znakomita przygoda, która dla czytelnika może być albo ciekawym wspomnieniem z Wenecji lub zaproszeniem do odwiedzenia tego jedynego w swoim rodzaju miasta. Warto tam zajrzeć nie tylko latem. Pomoże Wam w tym powieść "Weneckie lato". Zapraszam do lektury.

Link do opinii
Avatar użytkownika - SteveS
SteveS
Przeczytane:2016-08-02, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
Jeśli ktokolwiek szuka książki obyczajowej w prosty sposób skonstruowanej, a przy tym dość... oczywistej, to zdecydowanie "Weneckie lato" przypadnie mu do gustu. Jest to opowieść o kobiecie, która chce zmienić swoje życie i postanawia poznać tajniki włoskiej kuchni, a przy tym poradzić sobie na nowo z otaczającą ją rzeczywistością. Pełna recenzja: http://dlalejdis.pl/artykuly/weneckie_lato_recenzja
Link do opinii
Avatar użytkownika - livingbooksx
livingbooksx
Przeczytane:2016-07-24, Ocena: 5, Przeczytałam,
Addolorata prowadzi restaurację, którą przejęła po ojcu. Od dziecka uwielbiała jeść i gotować, a smaki i zapachy były jej nieodłącznym towarzyszem życiowym. Z wiekiem wyszła za mąż, urodziła córeczkę i wydawać by się mogło, że nic więcej nie potrzebuje. Niestety przez problemy zdrowotne męża ich stosunki się pogorszyły, a małżeństwo staje się jedynie formalnością. Oboje potrzebują od siebie odpoczynku, dlatego też Addolorata korzysta z oferty siostry i wyjeżdża na wymarzone wakacje w Wenecji. Początkowo nie potrafi się tam odnaleźć, nie ma znajomych ani pomysłu na swój czas wolny. Jednakże z dnia na dzień Wenecja porywa ją w swoje sidła a główna bohaterka zaczyna się tam czuć jak w domu. Poznaje siebie, nowe osoby, zwyczaje a także uczucie, którego jej brakowało. Szczęście. Wakacje przedłużają się a kobieta postanawia zostać tam na całe lato, towarzysząc swoim nowym znajomym. Jak będzie wyglądać jej przyszłość? Czy odważy się na wielkie kroki w swoim życiu? Czy w końcu postawi na siebie i sprawi, aby jej życie nabrało barw? Główna bohaterka wydaje się być nieco zagubioną osobą, która straciła werwę w życiu i nie pragnie poznawać świata. Na kartach powieści jej charakter objawia nam się z różnych stron, a czytelnik może wyraźnie obserwować jej zmiany, które zachodzą za sprawą otoczenia, nowych osób oraz przede wszystkim Wenecji. Addolorata ukazuje, że własne spełnienie i szczęście potrafi wszystko zmienić, a sprawy poboczne zawsze są do ułożenia. Prowadzi nas przez wszelkie zakątki pięknych miejsc i opowiada swoją historię, która potrafi zaskoczyć w najmniej spodziewanych chwilach. "Weneckie lato" oprócz przedstawionej historii zawiera w sobie również wiele barwnych, lekkich i idealnie dopasowanych opisów Wenecji, dzięki którym czytelnik jest w stanie przenieść się w panujące tam klimaty i jeszcze dosadniej wczuć się w historię kobiety, która odnajduje siebie. Wspaniałe obrazy, pachnące kwiaty, gorące słońce oraz wykwintne dania - to wszystko dodaje powieści uroku i smaku, który jest w owej historii dość znaczący. Początkowo ciężko było mi się wczuć w akcję powieści, ponieważ bohaterka miała pewne wahania nastroju, które wprowadzały na stronach niejaki nieład. Jednakże z każda kolejną stroną historia zaczęła się zmieniać, a Addolorata brała życie w sidła i parła do przodu. Od tej pory wszystko nabiera tempa i z wielką przyjemnością obserwować możemy, jak dorosła kobieta odnajduje w sobie iskierkę młodości i sieje ją również w innych bohaterach. Jej życie diametralnie się zmienia, a Dolly poznaje sama siebie z zupełnie innej strony. Odkrywa swoją radość z rzeczy, które nigdy nie były w stanie przynieść jej szczęścia.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Bookendorfina
Bookendorfina
Przeczytane:2016-06-16, Ocena: 5, Przeczytałam,
"Czy coś mnie w życiu nie omija? Czy może powinnam podążać inną ścieżką? Czy nie wybrałam drogi życiowej z niewłaściwych powodów? Chce odnaleźć odpowiedzi na te pytania, zanim mój czas minie i będzie za późno, żeby coś zmienić." Piękna powieść o najcenniejszych wartościach w życiu, akceptacji jego blasków i cieni, dostrzeganiu i chwytaniu szczęścia, odnajdywaniu drogi do zrozumienia i pokochania siebie, walki o własne pragnienia i marzenia. Autorka bardzo wnikliwie i z dużą wrażliwością prowadzi nas w świat odkrywania pasji, wewnętrznych skarbów dających poczucie satysfakcji, spełnienia i przynależności. Przesłania książki prowokują do przemyśleń, rozważań i refleksji, którym z wielką przyjemnością oddajemy się. Fabuła bardzo wciąga, płynnie płyniemy jej nurtem wychwytując wiele analogii do naszych scenariuszy życia. Wspólnie z główną bohaterką zaczynamy rozumieć, że szczęście ma wiele znaczeń, obejmuje nie tylko przebywanie z bliskimi sercu ludźmi, czy wykonywanie czynności sprawiających przyjemność i radość, ale również odnajdywanie swojego miejsca na ziemi, w którym wszystko wydaje się możliwe. Definicja szczęścia nigdy nie jest taka sama, ciągle się zmienia, uwzględnia indywidualność, różnorodne warunki i okoliczności. Naszym obowiązkiem jest je dostrzec, uchwycić, dopuścić do siebie, nie pozwolić odejść. Powinno nas wypełniać szczere poczucie prawdziwości życia a nie tonięcia w bylejakości i zadowalania się jedynie namiastkami. Nie szukajmy wymówek i nie rozmyślajmy długo o przeszłości, której błędów nie da się już cofnąć, idźmy dalej z nadzieją, uśmiechem i radością w sercu. Pełna temperamentu, bardzo towarzyska, mocno zaangażowana w pracę i pochłonięta rodziną Addolorata Martinelli wydaje się być osobą, której do szczęścia nie brakuje już nic. Jednak jej życie z zewnątrz wygląda zupełnie inaczej niż od środka. Pozornie uśmiechnięta nie potrafi całkowicie odczuwać emocji, czuje się zmęczona i zgorzkniała, dopada ją marazm i zmęczenie pogonią za bieżącymi sprawami. Brak jej właściwego dystansu do siebie i otaczającego ją świata. Po latach małżeństwo straciło pierwotny blask, nie może nawiązać właściwej relacji z nastoletnią córką, nie ma czasu dla przyjaciół, w życie wkrada się chaos i zagubienie. Straciła kontakt sama z sobą, nie zna już siebie, brakuje jej okazji do zdrowej samotności. Pod wpływem impulsu i namowy siostry wyjeżdża na czas wakacji do Wenecji. Przyciągająca magia miasta i podszyte nutą tajemniczości nawiązane tam znajomości, powoli, krok po kroku, pozwalają Dolly odnaleźć własne ja, dowiedzieć się, jakie są jej prawdziwe pragnienia i marzenia, te wypływające z głębi serca. Jej lista rzeczy dających szczęście stopniowo wydłuża się, życie ponownie nabiera kolorytu i smaku, jednak wiele problemów i życiowych trudności wciąż pozostaje nierozwiązanych. Czy uda się jej dotrzeć do źródeł pełnej satysfakcji z życia, odnalezienia siebie samej i własnej ścieżki szczęścia? Książka nastraja bardzo pozytywnie, energetyzuje do działania, skłania do zadbania o wypełnianie życia miłością, rodziną, przyjaciółmi, ale również drobnymi, lecz jak bardzo znaczącymi, przyjemnościami dnia codziennego. bookendorfina.blogspot.com
Link do opinii

Towarzysząc Autorce możemy odbyć podróż w głąb samych siebie, odkryć własne pragnienia, marzenia. A wszystko to w niezwykłym otoczeniu, magicznym mieście - Wenecji. Pogodna lektura, zachęcająca do zatrzymania się i refleksji nad wartościami w naszym życiu, nad widzeniem samych siebie, nad naszym rozumieniem szczęścia.

Link do opinii
Avatar użytkownika - beatrycze66
beatrycze66
Przeczytane:2017-01-31, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2017,
Avatar użytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2017-01-22, Ocena: 4, Przeczytałam, wyzwanie 52 ksiażki 2017,
Inne książki autora
Rzymska przygoda
Nicky Pellegrino0
Okładka ksiązki - Rzymska przygoda

Porywająca historia o miłości i muzyce, o jedzeniu i o pasji. Nie ma drugiego takiego miasta jak Rzym lat 50. Brukowane ulice, fontanny i klimatyczne...

Sycylijska opowieść
Nicky Pellegrino0
Okładka ksiązki - Sycylijska opowieść

Na słonecznych sycylijskich wzgórzach cztery kobiety uczestniczą w kursie gotowania i jednocześnie pobierają lekcję życia. Szef szkoły kulinarnej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy