Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 175
Gdy rodzice siedemnastoletniej Marianne giną w wypadku, dziewczyna zostaje bez środków do życia. Posada guwernantki zapewnia jej skromne utrzymanie do...
Trudno o bardziej tajemniczego mężczyznę niż Tristan Poole, który nie cofnie się przed niczym, żeby zrealizować swój diabelski plan. Jako prezes Towarzystwa...
Przeczytane:2020-07-22, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2020 roku,
Susan Howatch kojarzy się mi z książką lekką w odbiorze. „Weekend w Londynie” zdecydowanie do tej kategorii należy. Pewnego letniego popołudnia Claire Sullivan otrzymuje niepokojący telefon od swojej młodszej siostry Giny. Gdy rozmowa zostaje gwałtownie przerwana, a histeryczny głos dziewczyny milknie w słuchawce, Claire nie ma wątpliwości Ginie grozi niebezpieczeństwo. Nie zastanawiając się wiele, wyjeżdża do Paryża. Tymczasem Gina znika. ślady prowadzą do Anglii, do atrakcyjnego biznesmena, Gartha...
Mamy tu dwie siostry Ginę i Claire. Jedna to nieodpowiedzialna młoda dziewczyna, która wpakowała się w kłopoty. Druga, to stateczna nauczycielka, która rozważanie planuje każde działanie. I to ona pod wpływem dramatycznego telefonu rzuca wszystko i leci do Europy. I wpada w jeszcze większe kłopoty.
Książka jest do bólu przewidywalna. Niemal od pierwszej chwili wiadomo, kto jest czarnym charakterem. A przynajmniej ja dobrze obstawiłam. Bohaterowie są ledwie zarysowani, nieciekawi. Nie wzbudzili we mnie żadnych emocji. Słaba intryga, kiepskie dialogi. Ot, taka historia do przeczytania i zapomnienia. Dla mnie jedna ze słabszych tej autorki. Nie wciągnęła mnie. Wydawnictwo zadbało przynajmniej o intrygującą okładkę.