Pasjonująca opowieść o nieustannym mierzeniu się z życiem.
Wanda ma jedno marzenie – chce zostać pisarką. Po śmierci ukochanej babci decyduje się rozpocząć naukę w mieście, aby rozwijać swój talent. Droga do celu jest długa i kręta, a nieprzychylność nauczycieli i złośliwości kolegów sprawiają, że młodej dziewczynie coraz trudniej uwierzyć w siebie. A to dopiero początek zmagań…
Czy pierwsza miłość może stać się antidotum? Gdy rozsądek ustąpi miejsca uczuciom, Wanda przekona się, że nie wszystko w życiu można zaplanować.
Trudne wybory, bolesne rozczarowania i miłość, która daje nadzieję na bezpieczne jutro. Historia Wandy to kolejna część poruszającej sagi „Matki i córki” Izabeli M. Krasińskiej.
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2020-02-12
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 354
Język oryginału: polski
Tytułowa bohaterka jest córką Anieli znanej z pierwszej części cyklu "Matki i córki. Mimo braku wsparcia ze strony rodziców, licznych obowiązków w gospodarstwie potrafiła zdać z wyróżnieniem szkołę podstawową. Ma swoje marzenia, chce zostać pisarką, zdobyć wykształcenie. Bardzo jej kibicowałam i byłam, że jej się uda. Niestety w pewnym okresie życia, jej upór w dążeniu do celu upadł. Szkoda, że powielila życie matki.
Drugi tom cyklu "Matki i córki". Tytułowa Wanda jest najmłodszą córką Anieli, znanej z pierwszego tomu. Mimo, że nie miała wsparcia ze strony rodziców, mimo obowiązków w gospodarswie, była pilną uczenicą. Chciała zdobyć wykształcenie, marzyła o zostaniu pisarką. Początkowo wszystko ukladało się po jej myśli. Zdała z wyróżnieniem szkołę podstawową, dostała się do liceum. Potrafiła początkowo dążyć i realizować swoje cele. W którymś momencie tej konsekwencji jej zabrakło. Fabuła książki jest ciekawa. Trochę jednak autorka pokazała wieś w krzywym zwieciadle. W latach siedemdziesiątych na wsiach nie było dużo biednych gospodarstw. Gwara jaką posługuje się matka i babka Wandy należała do rzadkości, O pracę nie było trudno. Znam dwie osoby, które w tym czasie zostały nauczycielkami po wieczorowym liceum.
Z wielką przyjemnością sięgnęłam po drugi tom Sagi "Matki i córki" @izabelakrasinska_autorka pt. "Wanda".
Po pierwszej części moje oczekiwania były bardzo duże . Poprzeczka została postawiona wysoko. Czy się zawiodłam? Wręcz przeciwnie. Nabrałam ochoty na część trzecią i już teraz zarezerwowałam ją sobie w bibliotece. Tylko kolejka oczekujących jest długa... ?
Tytułowa Wanda to młodsza córka Anieli, głównej bohaterki pierwszej części.
Dziewczynka nie zaznała miłości rodzicielskiej. Rodzice traktowali ją jak zło konieczne, byli oschrzy i nieprzystępni. Cały trud wychowania przypadł babci, która oddała wnuczce całą siebie. Nawet, będąc już ciężko chorą, starała się nie pokazywać Wandzi bólu i cierpienia. Po jej śmierci dziewczynka została sama ze swoimi marzeniami i planami.
W szkole podstawowej odnosiła same sukcesy, przez co nie była lubiana. Doświadczała wielu przykrości a nawet przemocy fizycznej ze strony koleżanek. To jednak jej nie złamało. Miała piękne marzenia. Chciała dostać się do najlepszego liceum w mieście i zostać pisarką.
Czy marzenia Wandy z Tęczowa się spełnią? Czy zazna miłości, szczęścia? Czy też może historia zatoczy koło i Wanda podzieli los kobiet ze swojej rodziny?
Polecam serdecznie ? Nie będziecie żałować ?
Kolejna smutna cześć, ale ciekawa i opisujące ważne tematy. Naprawdę daje do myślenia.
Dziś o książce „Wanda” drugim tomie cyklu „Matki i córki” autorstwa Izabeli M. Krasińskiej. To przepiękna, choć smutna opowieść o kolejnym pokoleniu kobiet, zmagającymi się z trudnym życiem po wojnie w PRL-u.
Bardzo mocno kibicowałam najmłodszej córce Anieli. Wierzyłam, że dzięki marzeniom i wewnętrznej sile wyrwie się z błędnego koła przemocy i męskiej dominacji panującej od pokoleń w jej rodzinie. „Wanda panicznie bała się tego, że skończy jak matka i siostra. Na wsi, z mężem łajdakiem, w lichej chałupie, otoczona wianuszkiem wrzeszczących dzieci, z gnojem na podwórku, ryczącą krową i prosiakami kwiczącymi w chlewie. Nie, nie pozwoli, by ktoś przekreślił jej plany na przyszłość.” Jednak uciekając „od czegoś” nie musimy wcale dotrzeć do upragnionego miejsca.
To powieść o wyborach, tych małych, ale również tych, które rzutują na życie przyszłych pokoleń. Czytając tę powieść miałam przeświadczenie, że Wanda jest tak blisko upragnionego szczęścia, że wystarczy wyciągnąć rękę…
W książce jest wiele smutku, bólu, niemocy i nierównej walki o siebie… Przedstawiona spirala przemocy w rodzinie obnaża również znieczulicę społeczną i brak wsparcia dla osób potrzebujących pomocy.
Na Wandę spadają ciosy (nie tylko te fizyczne), na które zupełnie nie jest przygotowana. Serce i w tym pokoleniu okazuje się złym doradcą, a brak siły by dokonać zmiany przekreśla szansę na spokojne dzieciństwo córek Wandy. „Niepowodzenia życiowe, albo czynią nas mądrymi i doświadczonymi, albo nas pogrążają. Tylko od nas zależy, jakie wnioski wyciągniemy z danej sytuacji i jak zachowamy się w przyszłości w podobnych okolicznościach. Błędy, które popełniamy, sprawdzają naszą wytrzymałość i charakter, testują nasz system wartości i zasady moralne.”
Gorąco polecam Wam całą serię, jest ważna, potrzebna i pięknie napisana.
Za egzemplarz serdecznie dziękuję Czwartej Stronie.
Przeczytane:2021-03-06, Ocena: 4, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2021,
Hi, hey, hello...
Czy lubicie czytać literaturę obyczajową?? Ja lubię. Chociaż ostatnio ją trochę zaniedbałam i jest mi przykro z tego powodu.
Serię "Matki i córki" uwielbiam. Książki są wyjątkowe. Po przeczytaniu "Anieli" przepadłam. Co to była za historia. Dlatego drugi tom "Wanda" czytałam z dużą przyjemnością.
Osobiście jestem pod ogromnym wrażeniem talentu autorki. Za historie, które mnie tak urzekły.
Fabuła książki jest wciągająca i momentami brutalna. Wzbudza zainteresowanie już od pierwszej strony i ten stan utrzymuje się do końca.
Wanda jest najmłodszą córką Anieli, którą poznałam w pierwszej części. Nie ma łatwego życia. Jest dzieckiem niechcianym. Wychowuje ją babcia. Przemoc domowa, alkoholizm nie jest im obcy. Kobiety w tej rodzinie nie mają łatwego życia. Książka wywołuje dużo emocji. Jest pełna smutku, rozczarowań, tęsknoty. Historia, którą warto przeczytać.