Wydawnictwo: Szara Godzina
Data wydania: 2017-06-14
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 288
Los splata drogi czterech kobiet w Wałczu. Miejscowy hotelik staje się świadkiem rodzącej się przyjaźni. Każda z kobiet niesie swoje brzemię. Żałoba, problemy małżeńskie. Trudne tematy, z którymi może utożsamiać się czytelniczka, a w tle malownicze miasteczko. Lektura dla miłośników literatury lekkiej, pozytywnej, z przesłaniem.
Majka prowadzi przytulny hotelik w Wałczu, do którego trafiają trzy kobiety Bożena, Natalia i Alicja. Każda z nich skrywa jakąś tajemnicę, nawet właścicielka hotelu, zmaga się z brakiem pieniędzy, który w szybkim czasie może doprowadzić ją do bankructwa. Alicja zdolna fotografka ma niezwykłą, ukrytą zdolność, potrafi przewidywać, to ona wlaśnie doprowadza do zamknięcia wielu spraw z przeszłości kobiet, z którymi zaprzyjaźniła się.
Czy Alicja ratując innych potrafi pomóc też sobie?
Jak potoczą się losy hotelu Majki, czy będzie musiała go zamknąć?
To opowieść o przeszłości, przed którą nie uciekniemy a z którą musimy się zmierzyć, o wybaczaniu i przyznawaniu się do błędów, zauważaniu najbliższych, docenianiu ich, bezinteresownej pomocy oraz wspanialej przyjaźni.
To jedna z tych powieści, które można czytać w słońcu i we mgle, w mroźny dzień i deszczowy wieczór. Zawsze wniesie nutkę radości a jednocześnie nostalgii. Zachęci do poszukiwania wspólnych cech, przeżyć, doświadczeń z bohaterami. Spojrzenia na pewne sprawy z innej perspektywy. Zmierzenia się z ich oraz własnymi problemami. Jednocześnie da nadzieję...
Dodaktowymi atutami powieści są promocja kolejnej urokliwej miejscowości oraz pozytywni, może nieco zagubieni bohaterowie (z przewagą płci żeńskiej), którzy mogliby stać się naszymi bliskimi znajomymi.
Jakie tajemnice kryją się za hotelowymi drzwiami? To słodko-gorzkie historie głównych bohaterek, często schowane pod ciężkim, mosiężnym kluczem. Pomimo przeciwności jakie życie postawiło na drodze Majki, Alicji, Natalii i Bożeny, książka ma w sobie tyle ciepła i pozytywnego przekazu...
Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Egzemplarz recenzencki, 52 książki w 2017 roku,
Gdyby w naszym życiu nic się nie działo, mogłoby być ono smutne i nudne. Prawda jest jednak taka, że nigdy nie wiemy co się w nim wydarzy i co nas spotka. Kolejna książka Doroty Schrammek jest tego najlepszym przykładem. Uświadamia nam, iż skrywanie tajemnic, czy też jakiś niewyjaśnionych spraw, może mieć wpływ na nasze dalsze życie. Często skrywamy ból w sobie, nie chcąc nim obarczać bliskich, twierdząc, że sami sobie z nim poradzimy. Niestety nie zawsze tak jest. Bywa, że to co siedzi w nas, niszczy nie tylko nas samych, ale również i nasz związek.
Bohaterkami powieści są cztery kobiety, przy czym każda z nich zmaga się z własnymi problemami. Wspólnie spotykają się u jednej z nich, która jest właścicielką hotelu. Od tego czasu wszystko zaczyna się zmieniać, czy na dobre?
Wykreowane postacie przez autorkę są jak najbardziej barwne, bez problemu można się utożsamić z którąś z nich. To kobiety na pozór silne i odporne na zło, a jednak w głębi serca kruche niczym szkło. Myślę, że większość kobiet, to właśnie takie osoby. Chcą być twarde, zakładają "maski", ale i one w końcu odpadają i ukazują rzeczywistość.
Książki Doroty Schrammek są niezwykle kobiecie. Sięgam po nie w ciemno i zawsze wywołują na mnie dobre wrażenie. Tym razem nie było inaczej. Historie, które zostały przedstawione ukazują nam, iż w życiu nie zawsze wszystko układa się po naszej myśli. Zdarzają nam się tragedie, które odciskają piętno na naszej przyszłości. My, nie chcemy się do tego przyznać, uparcie twierdząc, że poradzimy sobie same, a jednak z dnia na dzień bywa gorzej. W końcu trafiamy na osobę, która nam pomaga. Dlaczego tak się dzieje? Trudno to wytłumaczyć, ale być może w naszym życiu tak miało być, może mieliśmy spotkać całkiem obcą osobę, która naprowadzi nas na właściwą drogę, pozwoli iść do przodu, nie obracając się do tyłu? W życiu zawsze coś dzieje się po coś.
Powieść czyta się przyjemnie, przez niezwykle lekkie pióro autorki. Ta historia to samo życie, życie, które ujawnia się zarówno w słońcu jak i we mgle. Bohaterkami powieści są kobiety, które mają lepsze i gorsze dni, jak to często bywa i u nas samych. Fabuła toczy się w niezwykle barwnym Wałczu, który został wyśmienicie opisany poprzez autorkę przez co, doskonale możemy sobie go wyobrazić własnymi oczami. Nie brak tej lekturze wielu życiowych mądrości, a przede wszystkim nie jest to powieść z której wieje nudą.
W słońcu i we mgle to książka, którą napisało samo życie. Życie, które nie zawsze jest słodkie i kolorowe, lecz również i szare i ponure. Obrazuje nam skrywanie i tłumienie w sobie własnych myśli, których często nie chcemy ukazać najbliższym, ale za to robimy to przed całkiem obcymi ludźmi. To historia o miłości, zdradzie, stracie i żałobie, ale również pięknej i bezinteresownej przyjaźni. Polecam i zachęcam do przeczytania.