Spokojne miasteczko Rattlesnake. Pewnego wieczoru Lucky Luke wygrywa w pokera z meksykańskim szulerem Cucarachą. Przebiegły oszust nie uznaje porażki i próbuje uciec z pieniędzmi, a gdy mu się to nie udaje, poprzysięga zemstę. Kiedy niedługo potem wpada w ręce Indian z plemienia Niebieskie Stopy, namawia ich wodza - Spragnionego Niedźwiedzia - do zaatakowania Rattlesnake. Rozpoczyna się długie oblężenie miasta, którego będą bronić bohaterscy ochotnicy pod dowództwem miejscowego szeryfa i niezastąpionego w takich sytuacjach Samotnego Kowboja!
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2018-12-05
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 48
Tytuł oryginału: Alerte aux Pieds-Bleus
Język oryginału: francuski
Tłumaczenie: Maria Mosiewicz-Szrejter
Ilustracje:Maurice de Bevere
Comprehensive, well-referenced, and heavily illustrated
Includes anatomy, assessment, and treatment
Begins with normal aspects of anatomy, bi...
This book offers a coherant theoretical introduction to urban sociology. Based on the urban theory of Louis Wirth, it systematically examines Wirth's principal...
Przeczytane:2018-12-21, Ocena: 4, Przeczytałem,
KONIEC PEWNEGO ETAPU
Dwa miesiące temu fani „Lucky Luke’a” otrzymali nie lada dawkę przygód najszybszego kowboja na świecie, bo obok dwóch regularnych albumów czekał na nich także znakomity komiks „Człowiek, który zabił Lucky Luke’a”. Teraz wydawanie serii wraca na normalne tory, ale czytelnicy nie mają powodów do narzekań, bo w ich ręce trafiają dwa ważne dla cyklu tomy. Pozwólcie więc, że najpierw przyjrzę się pierwszemu z nich, zatytułowanemu „Uwaga! Niebieskie Stopy!”.
Co może być niebieskie? Przede wszystkim niebo, woda także – nie przypadkiem istnieje nazwa „wielki błękit”, ale stopy? Cóż, mogą, przynajmniej w nazwie indiańskiego plemienia. I, jak się domyślacie, to właśnie o nich opowiada ten komiks. A kto będzie miał z nimi kłopoty? Oczywiście najszybszy kowboj na Dzikim Zachodzie, Lucky Luke. Wszystko przez pewnego oszusta, z którym Luke wygrywa w karty. Ten, jak się domyślacie, wygranej uznać nie zamierza, ale kiedy ucieczka z pieniędzmi nie przebiega po jego myśli, wpada… Tak, na pewien pomysł, wcześniej jednak wpada w ręce Indian z plemienia Niebieskich Stóp. Udaje mu się jednak przekuć problemy w korzyści i namówić ich wodza, Spragnionego Niedźwiedzia, żeby zaatakował Rattlesnake – miasto, w którym obecnie przebywa nasz dzielny kowboj. Czerwonoskórzy ruszają do ataku, zaczyna się oblężenie miasta, a jego mieszkańcy stają do walki. Pomaga im – i po części także nimi dowodzi – Lucky Luke, ale sytuacja jest ciężka, jak chyba nigdy wcześniej…
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2018/12/lucky-luke-10-uwaga-niebieskie-stopy.html